reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

ja przyszłam tylko napisać, że byłam u ginekologa i okazało się, że to zapalenie jajników i dostałam jakieś tabletki i globulki dowcipne ;-)
 
reklama
femme fatal - Córcia ma na imie Klaudia Diana.

lenka - Dobrze, że kotek znalazł swoje miejsce u teściów i nie musiałaś oddawać go np. do schroniska.

paatti88 - Dziękuję.

umi - Na obiad nie chciała jeść, w ogóle nie miała apetytu nawet na coś ze słoiczka ale wieczorem trochę zjadła. Mi natomiast całkiem smakowała :D.

kolia - Wszystkiego dobrego na 7 miesięcy.

Asiowo - Ja też czasem jak np. źle się czuje to kłade się na podłodze i co i rusz jakś tam zabawkę wezmę.

Catarinka71 - Witaj na forum. Ja niestety nie pomogę jesli chodzi o ta akcję "rodzina na swoim", ale kciuki będę trzymać.

Karaoke - Ciebie również witam. Przeczytaj regulamin (choc widziałam, że moderatorki już trochę z Wami pisały na Waszym nowym wątku).
Ile masz lat?
 
Ostatnia edycja:
Witam Was mamuśki. Dawno tu nie zaglądałam,ale cóż praca,praca i jeszcze raz tylko praca,w poniedziałek wróciłam z wakacji,było mega dobrze:-):-):-)...Tylko pogoda do tyłka,ale cóź nie można mieć wszystkiego:-D.

Nicole biega jak perszing,gada jak najęta w większości po swojemu,ale z innymi dziećmi sie dogaduje o co jej chodzi...Po mału oduczam ją siusiać w pieluszki,i jest ok.:cool2:.

Witam wszystkie mamusie:tak:
 
nie ma co sie martwic tymi spojzeniami i reakcjami, ja tez nie jestem jakas nadzwyczaj dojrzala(22 l) i dziecko w tym wieku urodze. Ludzie pewie beda myslec ze to wpadka, ale JUZ sie tym nie przejmuje, mam kochanego mezczyzne, i teraz liczy sie tylko on i dzidzi.
 
Witajcie.
Ale sie denerwuje masakra czuje sie jakbym conajmniej miała robic test ciazowy:-p a to tylko zwykła rozmowa...
Postaram sie zaraz wam odpisac bo moja marchewka mi zaczyna płakac
 
Witam Mamusie :tak: i zas mnie jakis czas nie bylo :confused2:
ale normalnie nie wyrabiam z Ala :-( napisze w skrocie .... w Boze Cialo Ala miala wypadek u mojej tesciowej - na glowe jej spadla szyba z szafki i ma teraz 5 szwow na glowce , wszystko bylo by wporzadq ale w poniedzialek cos Jej odbilo i namaca te nitki i chce je ciagnac :wściekła/y::no: wczoraj juz bylo lepiej ale trzeba Ja miec na oku :sorry:

Lenka qrcze ja bym chyba zwariowala :shocked2: ..wylaz robalu.. z tego co sie orientuje szantaz emocjonalny rzadko pomaga :-D:-):-p
no ale juz jutro czwartek to nie tak dlugo :tak: chyba ze w nocy urodzilas :sorry::-);-)

Umi oooo to trzymam kciuki za dziesiejsza rozmowe ;-)

Femme oj widac jakas z Ciebie pani domu :-p:-D

Asiowo leeee wspolczuje , zaczynaja sie upaly to dopiero bedzie Ci ciezko :confused2: jakos nie mialam pojecia ze Tyna 3 pietrze mieszkasz ale znam ten bol bo tesciowa mieszka na 4 :no:
No i fajnie ze Paulince minela biegunka :tak:

Dzis u Nas wreszcie ladna pogoda , no i chodze z Ala codziennie sypac kwiatki :tak: Ala juz ladnie wytrzymuje pol godzinna msze - wczesniej jak zobaczyla ksiedza w czernej sutannie wpadala w histerie :rofl2::-D
 
czesc dziewczyny
u mnie masakra,nie dosc ze pogoda do kitu i Młody w domu szaleje to nauczyl sie na łużko wchodzic i cały czas musze miec go na oku.... nawet do kibelka nie da rady wejść,poza tym mojemu Darkowi w drodze do pracy koleś wiechal autem d..pe..:/eh...dobrze ze auto służbowe....a poza tym mojemu bratu się synek urodził przedwczoraj....zdrowy byk...3400w i 56 cm....w odwiedziny dopiero za dwa tyg pojedziemy bo na weekend wymiana mebli jest zaplanowana.....

Asiowo-kurcze wspólczuje tych dolegliwości....mam nadziej ze niedługo przejda...i do tego jescze absorbujaca córcia...no ciezko jest....a ktory to juz tydzien???

Polna-ojeju bidulka z Ali...nie wiem co napisać...to miałaś przezycia.....

Umi-trzymam kciuki za rozmowe...koniecznie napisz jak poszła:-)

Panistepelek-jak córci zupka smakowała???

Madzia-jeju a z czego to zapalenie jajników???hmmm chyba dobrze ze nie ciąża...

Lenka-pogadaj z maluszkiem zeby juz mamusi nie meczyl dłuzej....nie wiem weż go na litość;-)

Firanka-my sie nie znamy...witaj...moj Darus tez po swojemu gada jak najety...czasem tak smiesznie to brzmi zenic tylko nagrywac....

Domikcw-i tam zadnej tradycji nie ma...poprostu nie moglismy sie zgodzic co do imienia i tak wyszlo ze maimie po tacie....a na drugie po dziadku...Dariusz Ignacy....

witam pozostale nowe mamusie...




'
 
z mężem mamy oboje po21lat i wcale nie czujemy się za młodzi a o dzidziuni maze od17 roku zycia niestety pierwsza ciaze poroniłam:-(
teraz czuje sie dobrze-i odpukac szczęsliwie jestem w21 tyg wiec jak mówi mój gin największe ryzyko minęło
za każdym razem gdy bąbel kopie mam łzy wzruszenia w oczach pozdrawiam wszystkie te starsze i te młodsze młode mamy-zazne żeby dziecko było kochane nie ważne czy przez17 czy przez30letnią mamusie!
 
reklama
Ja mam 22 lata, mąż 25. Każdy kto widzi mój brzuszek i wie ile mamy lat jest pewien, że dziecko jest z wpadki. Na początku mówiliśmy, że było planowane bo taka jest prawda, staraliśmy się o nie kilka miesięcy, zaczeliśmy zaraz po ślubie. I tak nikt nie wierzył, bo "tacy młodzi co innego mają powiedzieć". W końcu przestaliśmy tłumaczyć to komukolwiek.
Wg mnie wiek nie ma żadnego znaczenia. 17-latka może być tak samo dobrą matką jak 30-latka. To już zalezy od charakteru czlowieka, a nie od metryki.

A co sądzicie o stwierdzeniu, że dziecko już w łonie matki czuje, że jest kochane i oczekiwane, albo że jest niechciane i niekochane? Gdzieś przeczytałam, że dzieci jeszcze w brzuchu potrafią to wyczuć.
 
Do góry