reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Dałybyście wkońcu sobie spokój ^.^
Sory kobiety, ale to zaczyna się robić śmieszne.
Może wkońcu zauważycie, że macie odmienne zdania na owy temat i nie ma sensu się 'kłocić' [?]. Ta wymiana postów jest niepotrzebna, bo tylko sie wkółko nakręcacie i prowokujecie do kolejnych postów, które i tak do niczego w gruncie rzeczy nie prowadzą.. bo która to już tego typu 'wymiana zdań' na MM? No własnie.

Pozdrawiam Wszystkie Młode Mamy.

Arrivederci.

ja nie widze w tym nic smiesznego:no: wyobraz sobie ze kazda z nas zauwazyla wystepujaca roznice zdan....gdyby go nie bylo, nie byloby dyskusji...nie sadzisz? Nie zgodze sie, ze do niczego to nie prowadzi ;-) kazda z nas poznala stanowisko "przeciwniczki" i moze z tego wyniesc cos dla siebie, a to juz duzo. Po to jest forum zeby rozmawiac, chocby i po raz setny na dany temat, jesli wystepuje taka "potrzeba".:tak::blink:
 
reklama
ja nie widze w tym nic smiesznego:no: wyobraz sobie ze kazda z nas zauwazyla wystepujaca roznice zdan....gdyby go nie bylo, nie byloby dyskusji...nie sadzisz? Nie zgodze sie, ze do niczego to nie prowadzi ;-) kazda z nas poznala stanowisko "przeciwniczki" i moze z tego wyniesc cos dla siebie, a to juz duzo. Po to jest forum zeby rozmawiac, chocby i po raz setny na dany temat, jesli wystepuje taka "potrzeba".:tak::blink:


Popieram :tak::tak::tak::cool2:
 
Truskawka jaki nowy watek ? :confused:
sluchaj zawsze mozna poprosic zeby mama popilnowala synka jak np zrobi sobie drzemke po mleczku i wtedy siup do kolezanki !! zreszta jak to nie wiesz co powiedziec ? :confused: wyrzuc z siebie to co czujesz , co Cie drazni co bys chciala zmienic no i poprosic zeby Ci pomogl bo sama sobie nie poradzisz z tym :no:

Karolina no nie watpie :-p ale jednak taki wieczorek z siostra dobrze Ci zrobi , wiem ze trudno bedzie Ci bo ciagle bedziesz myslala co u Filipa ale postaraj sie , musisz sie zreleksowac bo nie wiadomo kiedy nastepna taka okazja sie trafi:tak::-p krzywda Filipowi sie nie stanie bo zostanie z tata ;-)
 
Witam wszystkie mamusie ja mam 22 lata i jestem szczęśliwą mamusia 4 miesięcznych maluszków też się dużo nasłuchałam od innych ale to w sumie też dlatego że moja młodsza siostra zaszła w ciąże 3 miesiące prze demną więc u mnie dewociary miały o czym gadać. Ale po co tego słuchać wydaje mi się że młode mamusie mają więcej cierpliwości do maluszków a każda matka bez względu na wiek chce jak najlepiej wychować swoje dziecko


 
Ostatnia edycja:
ashera nie rozumiem przeszkadza ci dyskusja? nie rozumiem kompletnie, wogole jestem zdania, ze forum wlasnie na tym polega, na wymianie wlasnych pogladow, doswiadczen itp. no i oczywiscie wiaze sie z tym fakt ze czesto wybuchaja klotnie... nie wiem co na celu mial twoj post
 
Witaj Złośnica! Gratuluję bliźniaków!! Gadaniem nie ma co się przejmować, tym żyją ludzie.
Ja pokłóciłam się z R.,na szczęście (i nieszczęście, bo nie byłoby całej kłótni) musiał iść do pracy po południu do 22:00, ( u nas cały czas jest zagrożenie powodzią), także ten wyjazd jeszcze lepiej mi zrobi.
Ale tu cisza...
 
to ja tak z innej beczki panienki :) pisałam tu już dużo wcześniej.. gdy tylko się dowiedziałam, że spodziewam się malucha :) otóż tym razem piszę by się pochwalić. :) wszystko sie juz na dobre ułóżyło :) mama też juz nie moze się doczekać. :) od poprzedniego poniedziałku trwa remont w pokoju by przyjąć Zuzkę. :) mamy obecnie 36tc5 dni i na dzisiejszej wizycie pani doktor pozwoliła nam odstawić fenoterol :) i powiedziała, że po tym bardzo szybko odwiedzimy porodówkę:) Mała ma 2,727 xD <wczoraj miałyśmy usg>... i nie mogę się już doczekać bąbla. :) rzyczy wszystkie już są.. nawet patyczki do uszków. :) torby szpitalne już czekają. :) więc teraz tylko czekamy na sygnał Łobuza :).
a jak wasze postępy młode mamusie?
pozdrawiam serdecznie wszystkie `ciężarówki`. :) i wszystkie mamusie, które już się `wykluły`. :)
buziaki dla was, brzuszków i maluszków. :)
 
andzioszka To swietnie ze wszystko sie ulozylo dobrze;-) sliczne imie wybralas dla coreczki. To zostalo ci zyczysz zebys sie juz doczekala i szybkiego porodu:-)
 
Karolina00 no to Filipek dzielny jest;-) chciala bym sie tak opalac ja tez jestem odporna na slonca ale ja to wrecz odbijam i zanim sie opale to troche mija:-p A wykazd Ci si eprzyda choc troche Cie rozumiem zawsze jak zostawiam Mikiego to czuja hym nie wiem dziwne poczucie winy.
Aguś to pewnie duzo zamieszania:-) a kiedy staniesz sie mezatka;-)?
niunia90 Witaj! A kiedy Amelka przyjdzie na swiat:-)
zlosnica Gratuluje slicznej parki:-)

A ja dzisiaj znowu poklucilam sie z P ale naszczescie na krotko. a tak ogolnie to w niedziele wyjezdzam i czje sie z tym okropnie bo na 2 tyg. sama zostawiam i P. i synka:-( caly czas ta mysl mnie doluje.
 
reklama
nie nudzi misie skad ze taki pomysł:) tylko popisałabym równiez na jakis fajny nowy temacik:)i mam nowe wiesci:D wczoraj powiedziałam mojemu partnerowi ze chyba mam depresje poporodowa bo o tym czytałam a on sie mnie zapytał czemu to mam:/ no a ja mu wytłumaczyłam wszystko. I powiedział ze juz wie czemu ciągle taka zmierzła chodziłam;p wiecie po tym od razu sie jakos lepiej zrobiło. Porozmawialismy jak tam u niego w pracy itp. Byłam bardzo zmeczona i sie troche przespałam a on sie małym zajmował. a jak sie obudziłam to było jeszcze lepiej:) maly usnął oglądalismy razem telewizje i ciagle rozmawialismy:)))) przeprosiłam go ze taka byłam w stosunku do niego ize postaramsie zmienic. Później poszlismy spac i usnelismy razem przytuleni:) i pierwszy raz odkąd pamietam powiedziałam mu ze go kocham. boze dziewczyny dziękuje wam bardzo! mam nadzieje ze przez tą rozmowe bedzie tylko lepiej i ze mnie zrozumi jak bede w nie humorze. Było mi troche głupio powiedziec "mam depresje poporodową" ale jakos wykrztusiłam to z siebie:) teraz mój ukochany poszedł do pracy a ja sama siedze z małym a on tylko płacze i płacze bo chce sie nosic:wściekła/y: i znów jestem wsciekła. Ale myśle ze mi przejdzie jak zasnie ( o ile w ogole zasnie!) napije sie melisy na uspokojenie może mnie to troche uspokoi zeby nie byc taka zmierzła cały dzien...
 
Do góry