reklama
MILENA- współczuję bólu jajnika.A zapisałaś się na jakiś termin do gin
PAPITKA- ja miałam pierwszą @ po ur Damiana tak obfitą, że używałam tamponów i podpasek jednocześnie. Wymianki robiłam max co 30 min, z domu nie wychodziłam bo ciekło jak z kranu..
PAULINA- kiedyś bardzo byłam przeciwna by mieć psa ale K. przywiózł Oliwii małego szczeniaczka (zwykły kundelek). Po jakimś czasie przyzwyczaiłam się i stwierdziłam, że chcę drugiego i mamy jeszcze owczarka niemieckiego. Teraz nie wyobrażam sobie by ich nie było
INKA- wydaje mi się, że tak jak pisze Magda, za płytko wsadziłaś
MAGDA- wszystkiego najlepszego dla T.
HAPPY- a babcia pierwszy raz widziała prawnuka?
koleżanka pogadała, pobawiła się z chrześniakiem i pojechała. muszę przejrzeć ciuszki bo przywiozła mi dla małego po swoim kuzynie
kurczę, jak mi się nie chce iść na to zebranie do p-la....ale jeszcze trochę czasu mam, może nabiorę większej ochoty
PAPITKA- ja miałam pierwszą @ po ur Damiana tak obfitą, że używałam tamponów i podpasek jednocześnie. Wymianki robiłam max co 30 min, z domu nie wychodziłam bo ciekło jak z kranu..
PAULINA- kiedyś bardzo byłam przeciwna by mieć psa ale K. przywiózł Oliwii małego szczeniaczka (zwykły kundelek). Po jakimś czasie przyzwyczaiłam się i stwierdziłam, że chcę drugiego i mamy jeszcze owczarka niemieckiego. Teraz nie wyobrażam sobie by ich nie było
INKA- wydaje mi się, że tak jak pisze Magda, za płytko wsadziłaś
MAGDA- wszystkiego najlepszego dla T.
HAPPY- a babcia pierwszy raz widziała prawnuka?
koleżanka pogadała, pobawiła się z chrześniakiem i pojechała. muszę przejrzeć ciuszki bo przywiozła mi dla małego po swoim kuzynie
kurczę, jak mi się nie chce iść na to zebranie do p-la....ale jeszcze trochę czasu mam, może nabiorę większej ochoty
Ostatnia edycja:
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
magda no nie zdążyłam bo masz na to tylko 3msc. ją dopiero po 5 tyg. wyrobilam akt urodzenia bo wcześniej P. ciągle pracował inie chcieli mu dac wolnego :/
ją tam bym nie mogła mieć ani psa ani kota... lubię pobawić się u kogoś ale w domu bym nie chciała
ją tam bym nie mogła mieć ani psa ani kota... lubię pobawić się u kogoś ale w domu bym nie chciała
Nisiula
Mama małej Klaudusi;**<33
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2013
- Postów
- 192
a ja tam miałam pieska pare lat temu był taki mały ( wabił się Skubi) ale pewnego dnia mama go wypuściła żeby sobie pobiegał no i wyleciał na droge i po piesku płakałam przez tydzień mame od najgorszych zwyzywałam... i od tego momentu nie mam już żadnych zwierzat...
Ja mam dwa psy w tym suczka chyba zaciązona. Koty 3 mi zostały i 3 wujka przychodzą sie dozywiac. Mielismy krolika miniaturke ale w listopadzie umarla. I mamy dwie swinki wietnamki a co!! chlopcy na wiosne kurczaki chcą miec i am dosc. dzis F mnie do sinicy doprowadził przy odrabianiu lekcji. ja chyba musze jakies herbatki na uspokojenie.
Inka ja sie zawsze po globulkach czy innych dopochwowych lekach wkladką zabezpieczam bo u mnie standard zae wypłynie.
a co!! chlopcy na wiosne kurczaki chcą miec i am dosc. dzis F mnie do sinicy doprowadził przy odrabianiu lekcji. ja chyba musze jakies herbatki na uspokojenie.Inka ja sie zawsze po globulkach czy innych dopochwowych lekach wkladką zabezpieczam bo u mnie standard zae wypłynie.
Ostatnia edycja:
Asik U nas nie wyznaczają daty wizyty . Trzeba iść z rana i wyciągnąć kartę . Chciałam trafić na mojego gina , ale pozmieniały się godziny przyjęć i mi się nie udało , jutro będzie 
Nisiula Tego jedzeniem nie można było nazwać haha , a zdjęcie sobie zrobiłam ;P Nawet czoło brudne ; )))
Renatka Masz tych zwierzątek) Ale jak dzieci lubią to co zrobić - niech mają .
A Co do Psa , ja chce jakiegoś malutkiego) , ale jak Natalia większa będzie :-) Miałam kiedyś yorka miniaturkę , dosłownie jak dłoń , jak w nocy szłam do wc to stóp nie podnosiłam żeby jej nie nadepnąć hehe , az w końcu z dnia na dzień zmarła ( Kaja ) ...
Nisiula Tego jedzeniem nie można było nazwać haha , a zdjęcie sobie zrobiłam ;P Nawet czoło brudne ; )))
Renatka Masz tych zwierzątek
) Ale jak dzieci lubią to co zrobić - niech mają . A Co do Psa , ja chce jakiegoś malutkiego
) , ale jak Natalia większa będzie :-) Miałam kiedyś yorka miniaturkę , dosłownie jak dłoń , jak w nocy szłam do wc to stóp nie podnosiłam żeby jej nie nadepnąć hehe , az w końcu z dnia na dzień zmarła ( Kaja ) ...reklama
