Asieńka to życzę miłych i owocnych staranek :-)
Kokusia ja też sama staram się uczestniczyć jakoś w życiu szkolnym, choć nie zawsze się da ze względu na pracę. Ale dla dzieci to na pewno ważne, moja mama pracowała i nie zawsze mogła być na różnych imprezach i pamiętam, że było mi wtedy przykro. Dlatego staram się jak mogę. Teraz na piątek wzięłam sobie urlop, bo musze być już na 11:30. Zabawa zaczyna się o 12, ale trzeba przyszykować poczęstunek dla dzieci.
Martusia wyglada na to, że Oliwka niedługo wyzdrowieje
Piękny widok, u nas niestety tylko deszcz
Wika zdrówka dla Igora. I dla bejbika w brzuszku też :-)
Asieńka słodziak rozbierze się i krzyczy, że mu zimno
Mama Boo myślę, że ten typ już tak ma i tak zostanie. Ja się dziwię, bo ja nie umiem chodzić bez kapci, a zimą to jeszcze cieplutkie papcie, lubię jak mi jest ciepło w stopy
Ja niedawno wróciłam, bo po pracy od razu pojechałam na zebranie do szkoły. Dostałam ocenę Angeli na koniec semestru (jak ktoś nie wie, to teraz są w klasach 1-3 oceny opisowe a nie takie jak kiedyś) i przyznam, że dalej jest wzorową uczennicą. Wogóle było mi bardzo miło jak pani ją chwaliła i przyznam że jestem strasznie dumna :-)