reklama
irlandia1981
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2009
- Postów
- 23
U mnie podobnie - kanapeczki z bialym twarogiem i dzemem wisniowym zjadam codziennie.Na poczatku tylko owoce teraz juz mi ochota odeszla,jedynie wczoraj calego arbuza wciagnelam i przerzucilam sie na warzywa, szczegolnie zielona salata i zielony groszek -zjadam cale straczki.mrozone Kama- mrozone...ja w pierwszej ciazy mialam termin na czerwiec wiec dosc podobnie- i truskawki mrozone z jogurtem/smietana taki koktajl wciagalam codziennie!
teraz mam jazdy takie, ze hej...jak pisalam zero zdecydowanaia..a jak cos jem, to wcale nie ze smakiem...:-( no oprocz- dzis mi bardzo smakowal bialy ser z dzemem porzeczkowym-pycha!
ja to mam doslownie jazdy ...bo generalnie moglabym nic nie jesc wszytko mi rosnie w buzi! na sama mysl...nawet naczyn nie jestem w stanie umyc...a kuchnia to najwiekszy moj wrog!...ale jak dopada mnie juz ssanie w zoladku...to normalnie nagle chcica na ...i tu zaczynaja sie mega wymysly...powiem Wam, ze podobnie mialam z Duska...modlilam sie, by juz sie wszytstko unormowalo, bo mnie to wykancza! i nie moge sobie przy dziecku i innych obowiazkach- do tego jestem tu bez takiej instytucji jak babcia/dziadzio...ktorzy w poprzedniej ciazy na zawolanie mi gotowali...masakra....
ostatnio za mna chodzi watrobka drobiowa...ile bym dala za te "tatuskowa"
ostatnio za mna chodzi watrobka drobiowa...ile bym dala za te "tatuskowa"
Jeny !! Ja tez naczyn nie moge myc no normalnie posralo mnie w tej ciazy bo w poprzedniej nie mialam takiego czegos :-(ja to mam doslownie jazdy ...bo generalnie moglabym nic nie jesc wszytko mi rosnie w buzi! na sama mysl...nawet naczyn nie jestem w stanie umyc...a kuchnia to najwiekszy moj wrog!...ale jak dopada mnie juz ssanie w zoladku...to normalnie nagle chcica na ...i tu zaczynaja sie mega wymysly...powiem Wam, ze podobnie mialam z Duska...modlilam sie, by juz sie wszytstko unormowalo, bo mnie to wykancza! i nie moge sobie przy dziecku i innych obowiazkach- do tego jestem tu bez takiej instytucji jak babcia/dziadzio...ktorzy w poprzedniej ciazy na zawolanie mi gotowali...masakra....
ostatnio za mna chodzi watrobka drobiowa...ile bym dala za te "tatuskowa"
atabe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 363
Dziewczyny podpisuję się pod wami- naczyń nie myję już od jakiegoś czasu, normalnie odrzut od kuchni całkowity i te mdłości......później przychodzi ssanie w żołądku i już jestem pewna, ze wymyśliłam danie które zjem w calości, a tu zonk i po jednym kęsie, lub czasem po zapachu odrzut całkowity to mnie wykończy........
rybkabial
Dumna Mamusia
ja sobie dzisiaj planuje zrobić kurczaczka z warzywami i ryżem na parze . Teraz co prawda jestem na uczelni przerwa między zajęciami i tak sobie myślę co upichcę. Myślę że to dobra potrawa nie tłusta prosta i sam raz mniam mniam. jeszcze godzinka kilka formalności na mieście i jadę szykować jedzonko
M
mammi
Gość
A mnie ni z tego ni z owego wzielo na kasze manne.Dziwne, bo nie przepadam za mlekiem,a zupy mleczne byly w ogole wykluczone z mojego menu.Ale jak smaczek to smaczek.Trzeba bylo ugotowac i zjedlismy z Szymonkiem pelny talerzyk
reklama
Podziel się: