reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Moje dziecko już potrafi....

Icedal i mój Adus też tak fajnie bawi się paluszkami:) przebiera nimi. jak to fajowo wygląda!:-D
jeśli o główkę chodzi to świetnie sobie radzi z jej podtrzymywaniem a zaczął jak miał około miesiąca. I nadal rwie się do siadania. mija właśnie trzeci tydzień odkąd się "poderwał"
 
reklama
Iceda- zaczne wyprobowywac te sposoby chociaz za samolot czesto robi:-) Ja nie wiem kiedy wkoncu Mikołaj zauwazy ze ma raczki, wkladam mu zabawki i nadal nic . ostatnio zaczal siadac to znalazlam dla niego nowa zabawe jak ja siedzilam przy kompie on siedzila na moich kolanach i postawilam przed nim lustro tak sie cieszyla do niego ze nie wiem. Tylko ciekawe czy wie, ze to do siebie tak radosnie gadal :-D
 
Mój Mikołaj zaczyna bawić się rączkami- pcha je nawet podczas karmienia no swoich oczu lub dotyka mojego biustonosza ;). Poza tym uwielbia leżeć na macie i bawić się przyrządem gimnastycznym z grzechotkami- macha rekami tak mocno ze wszystko sie rusza :))).
Dużo gaworzy i uwielbia jak się powtarza za nim to "guu", "afff", itp.
Bardzo ładnie się uśmiecha i próbuje się śmiać ale to mu jeszcze nie wychodzi.
Lubi siedzieć ( właściwie z podparciem, półsiędząco).
Mam tylko problem z nim zeby lezal na brzuszku- nie lubi podnosic glowki- macie na to jakieś rady?
 
Moja Nini pięknie bawi się paluszkami. Czasem wygląda tak jakby coś sobie liczyła. W trakcie karmienia paluszki wędrują do oczu i noska. No i pięknie trzyma butelkę:tak:A jak karmię piersią to potrafi złapać pierś z obu stron i tak śmiesznie ją ściska:-DGłówkę ładnie już podnosi ale niecierpi leżeć na brzuszku. Najleppiej jest na golaska. Wtedy pięknie się śmieje i guga:tak:No i zaczyna nóżki coraz wyżej podnosić. Niedługo chyba zacznie je obgryzać:tak:A dzisiaj jak zauważyła, że jak się poruszy w leżaczku to zabawki się też ruszają i do tego brzęczą to tak przez 30 min i śmiech na głos:-D
 
No wloncu moj maly jak lezy na brzuszku trzyma glowke dzisaj jak to zobaczylam to dotej pory jak male dziecko sie ciesze:-p najchetniej to bym zdjecie wkleila ale to bylo zaraz po kapieli odwrocilam go zeby mu plecki oliwka posmarowac i mnie tak zaskoczyl:-D ogolnie mial chyab dobry dzien przed sama kapiela jak byl jush nagutki i sie z nim bawilam to normalnie smial sie wglos:-)

lunia83- ta zabawa paluszkami musi swietnie wygladac:-) no i ta butelke trzyma ciekawe kiedy Mikolaj do tego dojdzie bo narazie sie nie zapowiada;-)

Agawina-tez mam taki problem i mi chyba nawet na tym watku poradzona zeby probowala jak najczesciej go klasc i jak narazie powoli male efekty sa coraz dluzej zgadza sie na to pozycje.

Pozdrawiam i zycze dalszych szybkich postepow:happy:
 
Ostatnia edycja:
Aduś dziś usiadł bez trzymania się za moje palce, oczywiście w pasie go trzymałam.. i z pozycji leżącej podniósł się do siedzenia trzymaj ac moje palce, ale na to chyba ciut za wcześnie

Mały śmieje się w głos coraz częściej,najwięcej jak się do niego gada albo podnosi wysoko do góry
 
Agawina może go czymś zainteresuj, pokaż mu zabawkę gdy leży na brzuszku, włącz telewizor, spróbuj zagadać do niego...
 
Dzięki za rady:-).
Właśnie nad tym pracuje bo moja mama też mi doradza żebym więcej z nim nad tym "pracowała" no i jak najwięcej choćby na krótką chwilę kładła go na brzuszku. Ale wiecie- zabawianie go działa na chwilkę- potem jest już tylko płacz ("mamo, odwróć mnie na plecy bo niewiele widze" ;-)). Mam nadzieje że się to zmieni bo jak zaczęłam czytać że dziecko powinno już wysoko uniesioną głowę trzymać przez parę minut to się przeraziłam:baffled:. Więc mojego małego "brzuchowego leniuszka" będę konsekwentnie uczyć :-). Szczególnie że to działa dobrze na kolki- uchodzą szybciej gazy!
 
reklama
Agawina - u nas też był na początku protest i straszny ryk. Ale małymi kroczkami, kilka razy dziennie po parę minut iteraz pięknie podnosi głowę:tak:Powodzenia i cierpliwości;-):tak:
Kolia - na pewno niebawem zacznie używać rączek:tak:To kwestia czasu:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry