reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Moje Spacery !

A my Kotku zakladamy cieplejsze skarpetki i na to kaputki no i jak na razie przykrywam Amelie kocykiem.Jak spacerujemy to jest cisza i zwiedzanie,ekscytuje ja ze wszystko w kolo widzi.Ostatnio spacerowalismy ponad 2 godziny i nawet nie zaplakala ze nas nie widzi.Chyba ja tak wszystko interesowalo ze wogole o nas zapomniala.Teraz juz zadko zdarza nam sie zwiedzanie na śpiocha.:-D
 
reklama
Kotek - my w spacerowce juz chyba z 2 miesiace smigamy :tak:- bo u nas cieplusio. Czasem powieje od morza, wiec zawsze mam w zapasie kocyk pluszowy taki. Jest to tylko nie za bardzo wygodne bo mala kopie nozkami i mi on czasem spada - ale wiem, ze sa takie zasowane niby kokony czy cuussss...;-)

W kazdym razie zawsze staram sie ja ubrac na cebulke czyli duzo warstw - jest to mega dobry pomysl, bo pogoda sie zmienia lub wchodzimy do sklepu gdzie jest goraco itp. Oprocz czapki na glowe - Suri teraz zawsze czape ma - grubsza lub ciensza - to raczej staram sie jej nie ubierac za cieplo -jak cos kocyk siup i tyle. Jak na razie tfu tfu - spacerki nam sluza i nie zauwazylam by bylo jej za zimno lub za goraco (nie spocila mi sie jeszcze nigdy). No i buciki zawsze zakladamy - mam tak: rajstopki, spodenki (ciensze lub grubsze), skarpetki i do tego takie "jakby" buciki. Wydaje mi sie, ze u nas jest to wystarczajace ;-) hehehe. Przy temp. 9-10 stopni z silnym wiatrem:sorry2:. Jak bardziej zawieje - daje koc. (powtarzam sie upsss;-) hehehe)

Na gore: body plus koszulka lekka z dlugim, nie za cieply sweterek, kurtka polar lub ciepla.

aaa no i czasem nosimy chuste - ku uciesze Suri - bo woli ja od wozka. Zaczelimy ja nosic "twarza do swiata" i jest w siodmym niebie - polecam dla chustowych mam. Tez podobnie ja ubieram.

no to sie nagadalam ;-) :-D

aaa i dzieczyny goraco polecam przekaski na spacery - pewnie tez tak robicie - ale jak Suri cos sie odwidzi i zaczyna mi humory strzelac daje ryzowy krakers i ...spokoj.
 
Witam
Odswiezam watek poniewaz ostatnio mam okropny dylemat jak ubierac dziecko na spacerek. Nie mam na mysli dzisiejszego dnia bo akurat dzis kurteczka gwarantowana, ale przy 17-19 stopniach nie chce malucha przegrzewac, ile ubranek zakladacie? my ostatnio ubieramy szkraba w body na dlugi rekach i do tego bluze zapinana na suwak aby w razie czego mozna bylo rozpiac. A i pytanie o czapke. Filip nie znosi nosic czapek, kreci glowka, czapka sie przesuwa, uszy na wierzchu a mnie trafia szlag bo co chwila poprawiam denerwujac i siebie i malego. do jakiego miesiaca, do ilu stopni nalezy zakladac czapy?
 
Mam ten sam problem :dry:
W ciepłe dni ubieram tak jak Ty - no ale zakładam też lekką, jednowarstwową czapkę. I nie mam pojęcia, do kiedy mam ją zakładać... :dry:
 
I my mamy problem z czapa - Misi kazda zsuwa sie na oko prawe badz lewe no i uszy gole:) co mnie doprowadza do szalu, bo co 5 minut poprawiam...
Ja po przeziebieniu Misi (3 tyg) jakas przewrazliwiona jestem...i bez kurtki na dwor nie wychodze..cholercia no nie potrafie wyczuc w ile warst powinnam ja ubierac:(
Przy jakiej temp. nie zakladacie swoim maluchom kurtek?? Boje sie, ze przedobrze:zawstydzona/y:
 
Dziewczyny wiecie co Amelce cienka czapa tez albo wiecznie spada na oczka albo co chwila uszy na wierzchu pomyslalam sobie ostatnio zeby po prostu wszyc cienkie tasiemki i zawiazywac jak zimowa czape:tak:
 
do ilu stopni nalezy zakladac czapy?

zależy jaką czapkę
taką, która ma chronić przed zimnem, wiatrem to do 18-20 (zdanie naszej lekarki), powyżej jakąś lekką, która będzie chronić przed słońcem.

Stasiek od kilku dni nosi kapelusik, wygląda bosko:-) jak dziewczynka:-D

jeżeli chodzi o ubieranie, to u nas wygląda to tak: body z krótkim, bluzka z długim rękawem, sweterek lub polar, kamizelka/bezrękawnik. W zależności od temperatury zapinam lub rozpinam polar i kamizelkę.
 
Przy jakiej temp. nie zakladacie swoim maluchom kurtek?? Boje sie, ze przedobrze:zawstydzona/y:
Fantazja ubieraj Misię tak jak siebie. A najlepiej w kilka warstw, zawsze jedną można zdjąć gdy np wyjdzie ciepłe słoneczko:tak: Lub założyć gdy zacznie powiewać chłodny wiatr.
Gdy nie wieje wiaterek zakładam Zuzi polarek, a gdy troszkę powiewa to taką kurteczke jak wiatrówkę.​



Dziewczyny wiecie co Amelce cienka czapa tez albo wiecznie spada na oczka albo co chwila uszy na wierzchu pomyslalam sobie ostatnio zeby po prostu wszyc cienkie tasiemki i zawiazywac jak zimowa czape:tak:

Elmaluszku pomysł super!
U nas wszystkie czapeczki mają jeszcze sznureczki. Inaczej uszy na wierzchu lub czapka na oczach.​
 
Jak ubieracie dzieciaczki jak jest tak ciepło,pytam bo mam wachania isama niewiem,boje sie że przegrzeje.body krotki rekaw, bluzeczka trykotowa,spodnie,skarpetki,a jak wychdzimy i jest wiaterek zakładam jakas koszule razpinana,i czapke cienka,ktora coraz czesciej jest zdejmowana przez Mikołaja-a z uporem maniaka zakładam mu ja spowrote, bo jestem od samego poczatku przewrazliwiona i boje sie o uszy.moze przesadzam jezeli tak to nagadajcie mi :angry:
 
reklama
Cóż, ciężko tak na odległość orzec - mogę tylko powiedzieć, jak ja ubieram Piotrusia ;-)
Dzisiaj było ciepło (22-24') i słońce - ale wyszliśmy dopiero po 16. Miał body z krótkim rękawkiem, cienkie spodenki i przewiewną czapeczkę od słońca (nie zasłania uszu). Skarpetek nie miał. Był cały szczęśliwy, cieplutki i opalony (sic! - już kupiłam mocniejszy krem). Wychodzę z założenia, że skoro ja mam lekką koszulkę i cienkie spodnie i się gotuję, to Piotruś na pewno nie zmarznie :tak:
 
Do góry