reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mycie głowy!

Margolis

Wrześniowe mamy'06
Dołączył(a)
8 Luty 2005
Postów
2 103
Czy u Was też mycie głowy to koszmarek? U nas odkąd maluchy zaczęły siedzieć w wannie to się zrobiło niefajnie. Szczególnie Natasza strasznie się wścieka przy spłukiwaniu. Za nic nie chce podnieść głowy do góry tylko ją kuli i wtedy chciał nie chciał trochę wody na buzię poleci..... A już położyć się nie da żeby było mycie jak dawniej.... Jak sobie z tym radzicie?
 
reklama
Margolis u nas jest identycznie. Widziałam w sklepie taki niby kapelusz tylko z wycięciem na główkę specjalny do spłukiwania włosków, muszę taki zakupić.
 
Romek podobnie. Po prostu jedyne wyjście to szybkie mycie glowy bez ceregieli, nawet nie zdąży zapłakać. Jak chluśnie mi się na twarz, to zaraz wycieram i się uspokaja. Te "kapelusze", to może być rozwiązanie, ale czasem efekt jest odwrptny, dziecko się bardziej z tym denerwuje (Julka miała taki).
 
u nas kąpiel odbywa się bezproblemowo.Przemo uwielbia się kąpać i spłukiwanie główki raczej mu nie przeszkadza. My używamy od urodzenia J&J top to toe, a Wy dziewczyny szamponu czy podobnego kosmetyku?
 
U nas większego problemu z myciem główki nie ma. Wiktorek jak skończył 2 miesiące uczęszczał na basen. Tam instruktorka poradziła nam żeby dziecku w wodzie i przy każdrej kompieli ochlapywać wodą twarz. Tak Wiktorek przyzwyczaił się do wody spływającej po buzi przy myciu główki i bardzo lubi sie kompać :-).
 
Majela też uwielbia kapiele:-), a mycie głowki to nie problem, jak woda spływa jej na buźkę to trochę się wkurza:angry: ale w sekundzie przecieram jej buzinę ręką i jest oki. :tak:
a wy w wannach macie jakieś maty antypoślizgowe? bo Majula to takie poślizgi robi jak w bobsleju! :szok: pupą jeżdzi po bandzie, albo ślizg na brzuch robi pierdoła:no::eek:
Margolis Twoje bliźniaki tak stoją w wannie pięknie, u nas byłby juz szpagat!:baffled:
 
Filip też uwielbia się kąpać i mycie głowy też nie stanowi problemu, a odkąd kąpie się w łazience (od 4 mies.) to głowę ma płuczoną prysznicem i jak poleci mu woda na buziuńkę to tylko "pufa" buzią i czy ja czy M. nie przejmujemy się tym za bardzo i nie wycieramy mu buzi a M. to nawet nieraz specjalnie poleje mu buźkę, żeby się przyzwyczajał.
Filip cały czas kąpie się w wanience -takiej dużej- bo nie mamy wanny ani takiego zwykłego brodzika żeby można było zatkać wylew.
 
Nie mamy problemu z myciem głowy, Natalka uwielbia wodę .Sama chlapie na siebie i im mocniej tym fajniej;-). To ja muszę panować , żeby nie wycierać jej buzi ręcznikiem:tak:.
A matę mamy z Ikeii, świetnie się sprawdza , zero poślizgów. POLECAM:-)
 
Macius kocha wode!:-):-D:-) W koncu jego mama pochodzi znad morza a i on ma tam staly meldunek:-D
Jak myje mu glowe, to garnuszkiem leje na nia wode, woda leci mu po buzi a on sie zaciesza! Albo raz na jakis czas mu ja ochlapuje i robie to w formie zabawy, i naprawde nie jest to zaden problem! Jestem z niego dumna! On uwielbia wode w wanience, na basenie, w morzu, jak widzi rzeke czy chocby kaluze:tak:Ale mam nadzieje, ze marynarz z niego nie wyrosnie;-)bo bardzo bym sie o niego martwila:tak:
 
reklama
Do góry