reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

a mój nawet jak wraca normalnie, ok 16;30 to i tak jakoś tak mało pomocny :-( a w weekend to najlepiej by spał albo gdzieś jechał załatwiać "ważne sprawy" :-( smutno mi :-(
 
reklama
ola wiem co czujesz ale trzeba miec nadzieje mówia ze męzczyzni sa zazdrośni o pociechy ze im mame zabrały u mnie to chyba ja jestem zazdrosna ze nie mam....
 
no możliwe, że jest zazdrosny... dzisiaj mówi, że przecież i tak mała tylko na mnie patrzy i tylko ze mną się chce bawić... ale nie robi nic żeby to zmienić, nie zajmie się nią sam z własnej inicjatywy, nie zabierze mi "z widoku"... :-(
 
ola bo niestety w tym przypadku To ty musisz pokazac ze taz jest dla Ciebie wazny i sama pokazac mu ze mała za nim przepada zachecic go jakos.Córusia tatusia daj na siłe na rece i wmów ze mała strasznie sie cieszy jak jest z tatusiem.Wiem ze ciezko a Ty wyjdz z pokoju aby Ciebie nie widziała i zajęła sie tatusiem. Moze akurat.
 
no tak właśnie robię... ale jak tylko mała zaczyna marudzić, to woła mnie, zamiast starać się poznać dziecko i samemu uspokoić... ci faceci...
 
No u nas też kiedyś był okres czasu że Amelka wolała ze mną siedzieć niż z tatą :))))))))) Tak więc był bardzo zazdrosny ale szybko ją przkupił :) samolotami, skakniem i innymi wygłupami. Teraz wydaje mi się że Amelka nas sobie podzieliła: ze mną siedzi sobie grzecznie, je, odpoczywa i przytula się a do mąż służy do zabawy i szaleństw, chlapania podczas kąpieli :)))))))) dla mnie moze być, bo niestety nie mam tyle siły co misiak :)))
 
Ewe u nas jest podobnie:) Tatuś z córcią bawią się najlepiej, ćwiczą obroty, tańczą, śpiewają, kąpiel też należy do męża- ja wkraczam dopiero do oliwkowania i ubierania:)
 
Kasiunka, myślę że taki podział ról jest wporządku :) też po kąpieli zajmuję sie oliwkowaniem a mąż mnie asekuruje :))) podaje waciki, pieluche itp. ja tak naprawdę poradziłabym sobie sama ale widzę że on też tego potrzebuje :))) no i oczywiście na koniec tata zawsze czesze bujną fryzurkę swojej córy :)))) oj , ale biada mi żeby sama ją uczesała :))))
 
reklama
Do góry