reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza waga;)

Niekat kochana jutro wstaniesz prawa noga a nei lewa i inaczej spojrzysz na świat;-) niemartw się na początek odstaw jabłka na wieczór i na kolacyjkę jedz moze coś lekkostrawnego no i batoniki słodycze bardzo sporaducznie jedz lub całkowicie wyeliminuj a jak będziesz u gona o sie go zapytaj jak powinnas sie odżywiac zeby za dużo nie przytyc:-)
 
reklama
no hcyba musze rpzeczekac te moje zgryzoty dzisiejsze;-)choc nie od dziś je mam:-pgino to mi nic o diecie nie powie bo na tyle to ja go znam.Wiedze mam co powinnam jeśc a czego mi nie wolno.słodycze i tak raczej mnie nie pociagają (prócz krówek ostatnio:dry:)sek w tym ze rpzed ciażą miałam sporo ruchu bo trenewałam regularnie na Orbitreku a teraz to zanidbałam i widze efekty - tak jest zawsze po zaniechaniu aktywniości fizycznej niesttey i musze po prostu wrócić do tego:tak::tak::tak:
 
Hej Niekat- widzę, że masz dziś zły dzień! Co tu dużo gadać każdą z nas dopadają dołki. No i te buzujące hormony:-):-)! Ja Cię w 100% rozumiem, bo też do szczuplaczków nie należę i no choć teraz przede wszystkim jesteśmy mamami, to też chcemy być kobietami no nie? Ja myślę,że to wcale nie jest jakoś dużo to co przytyłaś- jednak może powinnaś przez kilka dni pisać sobie wszystko co zjesz na kartce, to pewnie zobaczysz co jest nie tak. Może po prostu jesz za późno?
A poza tym myślę,że Ty kobieto jesteś przemęczona! Jesteś zuch dziewczyna, bo nadal pracujesz, dom, obowiązki, no a kondycja nie ta bo przecież jesteś w ciąży. Do tego dodaj chorobę Oliwki, która też Cię kosztowała dużo energii i piekielnie dużo nerwów i sama zobacz....
No, a cera? Ja też wyglądam "uroczo", najchętniej to bym w lustro nie zaglądała i choć używam wszelkiego rodzaju scrubów, maseczek i wszystkich wydziwów to na niewiele się to zdaje... musimy przeżyć!

A ty przede wszystkim to musisz odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I głowa do góry, pamiętaj,że my tu jesteśmy:-):-):-)
 
niekat ja nie należę do najszczuplejszych i mam już 9 kg do przodu,też mi się to nie podoba ale cóż...Na pocieszenie ci napiszę,że z Jaśkiem byłam 30 do przodu i w dzień porodu osiągnęłam 100:-D:-D Co prawda zrzuciłam to wszystko i nawet trochę więcej.Spokojnie,byle do końca:-):-)
 
O Chryste mamma, ale taki apetyt miałaś czy może jakieś lekarstwa "pomogły" tyle przytyć! 30kg to powiem szczerze już mnie przeraża nie na żarty, jakoś sobie nie wyobrażam żebym to mogła zrzucić:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
A i mamma już dawno miałam Ci pisać, że mnie jakoś bardziej pasuje druga dziewczynka, ale jak patrzę na przesłodką buźkę twojego Jasia z tą "kozacką" minką to normalnie mi się ciepło na sercu robi! Super chłopak:-):-):-)
 
dzieki za słowa otuchy dziewczyny:blink:jestescie kochane ze mnie tak podtrzymujecie na duchu bo rzeczywisćei mam dzis fatalny dzien... w dodatku kadrowa cos lata do szefa zestresowana i wiem tylko tyle ze chodzi o czyjeś wymówienie....:confused:wiem że nie moje bo nie moga teraz mnie zwolnić (no i chyba nie mają powodów) ale klimat nieco sie zagęścił:dry:
telmamnie własnie o to chodzi ze ja nie chce byc krągłą przyszła mamuśka wpieprzajacą 24h/dobe żarełko za dwoje ale seksowną żoną i atrakcyjną w miarę mozliwosci kobieta dla innych:-p nie obżeram sie i serio patrzę na talerz.staram sie jeśc co jakieś 2-3 godziny ale pomału.I na wieczór to juz nie jem od ponad roku.Tak sie nauczyłam i tego sie trzymam.i tak musze jeszcze ta moja diete przemyślec...:confused:
nie moge powiedizec zeby mój kochany mnie nie wspierał bo robiw szytsko zebym nie myslała o swoim ciele źle a nawet daje po uszach jak tak o sobie mówie;-)no ale on mnie kocha wiec jest slepy;-):tak::-D:laugh2:
 
Niekat- jak już pisałam odpocznij i potem trochę się zdystansuj.. no i mam nadzieję, że jeszcze kobietami będziemy:-):-):-) kurcze choć nie szybko:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:!
I jak tylko zobaczysz swojego mężusia to go mocno ukochaj, bo taki mąż to skarb! Znam takich co swoje kobity gonią za każdy cm w biodrach- ale dla mnie to nie 100% facet!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Do góry