reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

NASZA WAGA :)

Agatatje

MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Dołączył(a)
9 Październik 2005
Postów
2 159
dzisiaj bylam u lekarza i przybyl mi kilogram od poprzedniej wizyty ;D
kocham te nowe kilogramy, a jest ich juz razem okolo 4!!!!
wazylam jakies 50, a teraz 54,5 (pierwszy raz w zyciu!!!!)
jestem bardzo ciekawa ile tego lacznie przybedzie!

a co tam u was?o ile kilogramow wzbogacila was wasza dzidzia? :laugh: :laugh: :laugh:
 
reklama
Dla mnie niestety przyrost wagi wcale nie jest miły :( Za pierwszym razem przytyłam 23 kg i mam nadzieje nie powtarzać tego wyniku obecnie, choć wszystko jest na dobrej drodze bo utyłam już 2 kg Brrrrrrrrrr!!!!
Na początku obiecywałam sobie, że będę się zdowo odżywić itd, a kończy się na pizzy i słodyczach. Jestem straszny złamas bo po prostu kocham jeść. Po Bartku zostało mi bezpowrotnie 5 kg i jeśli teraz miałobymi zostać drugie 5 kg to będę wyglądać jak hipcia

chociaż mój lekarz opowiadał mi o swojej pacjentce rekordzistce która z 50 kg przytyła drugie 50 kg i po ciazy wszystko zgubiła ;D

Dziewczyny a tak swoją drogą to straszne z was szczupaki, ja wazyłam 65 a teraz 67
 
sumka, ale ja do tego mam 158wzrostu! wiec taka super chudzinka to nie jestem ;)
co do tycia, to wlasnie nie jem slodyczy ani zadnych pizzy, za to mnostwo owocow!
nie wiem skad te kilogramy hehe
podobno przy karmieniu sie szybko chudnie ::)
 
A ja chciałabym troszeczkę przytyć. Koniec 4 misiąca i tylko marny kilogram. Ale podobno mam jeszcze czas. Poza tym ja od zawsze byłam sztraszna chudzina i w ciąży tak może zostać. W piątek mam wizytę u mojej gin więc sobie z nią porozmawiam.
 
Ja na początku ciąży ważyłam 52, teraz 49,5 - mimo coraz większego brzucha... A wcale nie jem mało. Powiedziałabym, że zupełnie normalnie... Zobaczę jeszcze, co pokaże mi waga u mojego lekarza w poniedziałek, bo wiadomo, że waga wadze nie równa...

Trochę się martwię, że nie tyję, przynajmniej nie wagowo, ale wszyscy mnie wokoło uspokajają... Mój lekarz na ostatniej wizycie też się nie zmartwił, tylko zdziwił, tym bardziej, że Dzidzia podobno duża... No, zobaczymy - byle do poniedziałku...
 
Ja w pierwszych miesiącach zgrubłam 3 kg, a w ciągu ostanich dwóch tygodni schudłam dwa:( jem dużo więcej niż zazwyczaj-mdłości są, ale wymiotów brak, troszkę na mnie lekarz wczoraj pokrzyczał, ale ogólnie dzidzia duża, więc wagą nie trzeba się martwić. Moja mama w czasie ciąży przytyła 12 kg- i w zasadzie ciąża rozpoznawalna wzrokiem była u niej dopiero w 5 miesiącu- więc myślę, że u mnie będzie podobnie.
 
reklama
A ja przed ciążą ważyłam 54 kg a obecnie 55,2 kg troszkę przybyło..ale najwięcej to waga jest teraz w piersiach..oj robią się duuuże...hihihi ale czytałam w jakieś gazetce ,że to właśnie w 2 trymestrze najwięcej się tyje..bo dzidzia szybko rośnie i potrzebuje energii życiowej a więc my więcej jemy, mamy większy apetycik...
 
Do góry