reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	No proszę- czyli nie tylko ja jestem szurnięta...Lecę o tym donieść mojemu mężowi-pewnie się ucieszy jak go obudzę dla takiej wiadomości;-) I chyba już zostanę w łóżeczku bo znowu sama tu jestem...:-( Ale pewnie niedługo Martuś wartę przejmie
				
			
przez ta diete to chodze jak struta normalnie:sick:..dzisiaj maialm taka chcice na cos slodkiego,ze przewalilam wszystkei szafki w kuchni, ale nic nie znalazlam:-
ale nic nie znalazlam:- -( oj ciezkie sa poczatki..no ale zaraz zjem Mikolajkowe lody wiec odzyskam troszke sil hehe
-( oj ciezkie sa poczatki..no ale zaraz zjem Mikolajkowe lody wiec odzyskam troszke sil hehe
				
			 ale nic nie znalazlam:-
ale nic nie znalazlam:-
reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	
			
				Podziel się:
			
			
		
	
 
 
		
 
 
		