reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dolegliwości i objawy ciąży

NATALIA - co do głosnych dziewków w kinie, to faktycznie dziecko mogło sie przestraszyc. Wlasnie przed chwila slyszalam to w TV.Co do zasłabniecia, to jak masz np. niskie cisnienie to moga sie zadazyc zasłabniecia.Jednak ja na Twoim miejscu jak nadal ruchow by nie było to pojechała bym do lekarza!!!!
 
reklama
NataliaSe podpisuję się pod tym co napisała Matylda. Jedź do szpitala, powiedz że Cię boli, zrobią Ci badanie i będziesz wiedziała czy wszytsko ok.

Ja kilka razy tez miałam uczucie, że dzidzia dawno sie nie ruszała ale zawsze jak ją zaczepiałam tzn pukałam w brzuszek albo leciutko szturchałam to dawała mi kopniaka że mogłam się uspokoic.

Trzymam kciuki za Was i czekamy na wieści:-)
 
Natalia pewnie nawet sie nie zastanawiaj tylko jedz. przynajmniej sie uspokoisz. trzymaj sie kochana.
 
Natalia jedz do szpitala. Pewnie dzidzia tylko sie wystraszyla halasu ale jak Cie zbada lekarz napewno sie uspokoisz i nie bedziesz musiala juz martwic.
 
a ja caly czas czekam na mojego piotrkaaa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wrrrrednego szefa ma:crazy::crazy::crazy::no::no: a sytuacja jeszcze sie nie zmienila:-:)-(
trzymac kciukasy
 
Ja też trzymam kciuki za Ciebie Natalio. Nie pisałam Wam o tym w tygodniu ale miałam podobną sytuację. Też mnie bolał mocno brzuch, cała noc prawie nie spałam rano obudziłam się z przekonaniem, że muszę jechać do szpitala. Ale pow sobie, że jeszcze ją pozaczepiam i byłam wredna-pukałam tam do niej jak oszalała i po paru nastu minutach moje dziecię dało znak-uspokoiłam się i ból też od razu znikł.
 
reklama
Natalia spróbuj zjeść coś słodkiego, może zareaguje. Pod koniec poprzedniej ciąży jak jeździłam na KTG, to Miki słabo się ruszał i położna kazała mi zawsze zjeść coś słodkiego, to go ożywiało. Na pocieszenie dodam, że ostatnio miałam podobną sytuację do Twojej, od sobotniego wieczoru do niedzieli popołudniu nic nie czułam, ale przeczekałam i teraz jest ok. Trzymam kciuki i daj znać, na pewno wszystko ok.
 
Do góry