reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

palu co Ci tu poradzić...hmmm... ja się też bałam tego szczepienia ale jak by nie było nigdzie nie udowodniono jego szkodliwości. Dużo się gada i straszy i nadal nic nowego w tej kwestii nie wymyślono.
co do zgryzu to i tak nic nie zdziałasz na tym etapie. Córka jeszcze za mała więc lepiej sobie odpuść. Zapytaj stomatologa swojego przy najbliższej wizycie ale ie sądze żeby coś można było już zrobić. Krzywy zgryz jest często dziedziczny. Nie macie problemu z mężem??
U nas też masa nocnych pobudek. Dzieciaki śpią tragicznie w porównaniu do starszego syna, który późno noce przesypiał ale i tak było dużo lepiej. I też mleko w nocy dostają. I mam to w nosie że są duże, nie mam siły na walkę. Dorosną:-):tak:
 
reklama
Pikka, Palu- witajcie dziewczyny :-) oj daaawno Was nie było!!!!!

Palu- autyzm to wada genetyczna, nie choroba, nie grypa- tego się nie wyleczy- takie słowa usłyszała znajoma odnośnie swojego synka i szczepienie akurat tu nie ma nic wspólnego- często rodzice na nią "zwalają" winę, bo pierwsze objawy autyzmu najczęściej pojawiają się właśnie po tym szczepieniu- stąd skojarzenie....moje były szczepione krótko po roczku i odpukać wszystko OK.

Moje z nocnego ciumkania mleczka wyrosły 2miesiące temu, ale Kacper i tak się budzi na picie raz czy 2 a teraz jak katar męczy to w ogóle marudny, Ami natomiast śpi jak zabita od 20 do 7,30-8, czasem się zdarza,że budzik emka ją obudzi w tedy dosypia z nami (Kacper już tam jest) w łóżku....
 
Ostatnia edycja:
A i wczoraj mi się trochę nudziło więc postanowiłam dzieckom trochę fotek zrobić....cel był taki by zrobić z nich świąteczne kartki, ale jakoś nie były smyki chętne do współpracy z akcentami świątecznymi...
Zobacz załącznik 595473Zobacz załącznik 595474 IMG_6720.jpgZobacz załącznik 595476
 

Załączniki

  • IMG_6720.jpg
    IMG_6720.jpg
    24,5 KB · Wyświetleń: 81
Palu ilu rodzicow tyle opinii co do szczepionek. U nas zakonczylo sie goraczka i wysypka, poza tym ok.
A co do snu to u nas zasypiaja ok kolo 20, miedzy 22 a polnoca budza i bierzemy do lozka gdzie zaraz zasypiaja, pozniej budza sie kolo 3 i mam wycie mama go downtairs bottle mleko i o ile mnie to wkurza bo trzeba zejsc na dol do lodowki to pozniej dluzej spia, najwczesniej o 6.30 a nawet i o 8 sie zdazylo. A wasze jak sie uspokajaja?
 
Cailina- te teksty są dobre :-D, u nas właśnie też wspólne spanie w łóżku- właśnie Kacper śpi z tatusiem- mam nadzieję, że nie przywyknie:sorry:

U nas Kacper raz tylko miał powikłania poszczepienne- miał 3miesiące i był baaaardzo niespokojny i marudny...
 
Witam wszystkie mamy, ja tez szepie moje dzieci na wszystko co jest mozliwe, gdyby nie szepienia to ludzie by umierali na te wszystkie choroby tak jak kiedys. Tak ze ja jestem za. Moje skarby szczepienia znosily ok bez temeratur, teraz mamy opoznienie w jednym ale na 3 grudnia mamy termin. a co do spania to nie narzekam , Milenia spi cala noc a Maksik wstaje jedynie na picie. Usypiam ich o 20 i spią do 6.00 7.00 zalezy, ale nie jest zle. Moze to ktos z gory mi pomaga bo jestem sama wiekszosć czasu z dziećmi to chociarz niech sie wyspi matka zeby nabrac siły na kolejny dzien :) Maksio spi ze mną a Milenka w łóżeczku sama usypia. Jak sie rozgadała, juz wszystko powtarza co nie usłyszy :) A Maksik jeszcze sie tak nie spieszy ale tez juz sie stara :) No to spadam wypoczywac :) Spokojnej nocki :)
 
Palu co do zgryzu to sie nic nie stresuj. Mleczne zeby zadko kiedy sa proste jak linijka. Dopiero przy stalych zebach sie je prostuje.
Co do szczepien to mmr jest " najgorsza" szczepionka ale jesli dzieci zdrowe to nie ma co tragizowac. Wszystko bedzie ok.
 
Cos czuje ze moje chlopaki przed drugimi urodzinami beda juz w lozkach a nie lozeczkach. Jak na chwile moj wsadzil Rorusia to ten noge juz podniosl az na barierke. Spia w spiworach i placza by ich wziasc jak sie obudza i dopiero dzis zobaczylismy jacy obrotni juz sa!
 
jesli chodzi o spanie to ja jestem expertem hahha. Oprócz tego, że moje chłopaki budza sie często to i tak cały okres snu jest w sumie długi bo kładziemy sie ok. 20-20.30 a wstajemy o 8 rano tak średnio bo i 7.30 sie zdarzy ale też i 8.30, co dziwne codziennie jest odrwotnie i drugi wstaje wcześniej. W nocy je tylko Olek bo o północy ma fazę ryku i bez butli nie da rady, a nawet jakby dało to nie mam sily na walke jak pisze pikka. Kuba ok 2 picie, a ok 4-5 mleko, potem juz tylko śniadanie normalne, a Olek poranną butle dostaje tak 6-7, więc rozjechane mam te dzieciaki i co rusz na nogach w nocy. Lepiej za to śpią w łóżeczkach, choć często i tak osa przenoszeni do dużego łoża.
Ja to bym im juz najlepiej zmieniła lózka, wkurzaja mnie te łóżeczka już ale jeszcze za duże gapy z nich i tez w śpiworach śpią więc pewnie by pospadali zaplątani.
Wczoraj bylismy u znajomych z synkiem 2,5 m-ca starszym i powiem Wam, że chłopaki na pokaz to umieja grac słodkich i grzecznych, ilu sie pochwał nasłuchałam to szok, widze jakcy są otwarci, towarzyscy ze względu na swoje towarzystwo ale tez i żłobek. Synek kumpeli wypłoch był przez godzine straszny podczas gdy moje Gady plądrowały kartony z zabawkami haha

My tego szczepienia na świnke odre różyczkę jeszcze nie mielismy, nie dość ze sie boje to jeszcze ciagle jakies infekcje, 2 razy zmieniali termin i tak sie jakos odwleka i cos myslę, że dopiero zrobimy jak będzie ciepło, nie wiem jeszcze.
 
reklama
ja jeszcze tez nie szczepilam na Odrę , świnka i różyczka i tez bardzo sie boje . Nie wiem czy wogole ich na to zaszczepie.troche mi sie to wydaje bes sensu. Wiadomo ze ta szczepionka nie chroni w 100 % a lepiej te choroby przejść jako dzieci niż dorośli . Poza tym czy my byliśmy szczepieni na to bo nie pamietam ?

sylha- super sesja .
Pare dbi temu były wazone moje dzieciaki i mati jednak nie wazy jeszcze 12 kg a dopiero 11,65 kg hehe :-) Lenka 5800 czyli dalej połowa jak od początku
 
Do góry