reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

luckaa podziwiam Cie za wyprawianie takiej imprezy w domu, jeszcze te uplay, no ale to pewnie trudne było do przewidzenia szczególnie jesli chrzciny planowane juz od dawna. My chrzciny (roczek tez) robilismy w knajpach. Szybko, sprawnie, smacznie i bez balaganu i latania tydzien przed.
 
reklama
BOŻE JAK GORĄCO :szok: u nas mamy ponad 35 stopni a właśnie w tej chwili mam 30 stopni w mieszkaniu dodam że wszystkie okna mam otwarte, ja się rozpływam a dzieciaki ciągle wyją UMIERAM i tak ma być do końca przyszłego tygodnia :-:)-( koszmar. U was też tak gorąco
 
Na temat upałów to nawet już mi się nie chce mówić. Koszmar.

Chrzciny planujemy na sierpień - czy w domu czy lokalu jeszcze nie wiemy choć czas już zdecydować.

A ja jeszcze wrócę do nocnego usypiania. Moje po kąpieli i jedzeniu ledwo patrzą na oczy. W pokoju jest ciemno (na tyle na ile słońce pozwoli też się przebić przez rolety) a moje małe nie chcą za Chiny usypiac same. Nie przyzwyczaiłam ich do noszenia bo zajmuję się nimi w ciągu dnia sama więc nawet nie miałabym możliwości noszenia jednej i drugiej. Mam juz czasem tego dosyć bo spokój po położeniu do łóżeczka jest przez jakieś 10 minut a potem sobie przypominają że może trzeba popłakać i jest cyrk! Juz sama nie wiem co się z nimi dzieje ostatnio a te usypianie to już jest tragedia. Jak będe sama w domu na wieczór to jak sobie dam radę z dwójką wrzeszczących, ledwo patrzących na oczy maluchów? :)
 
Ostatnia edycja:
Yenefer jesli robisz na wiecej niz 10 osób to napewno, ja mialam 15 osoób i chcialasm miec porzadnie, czyli obiad dwudaniowy, deser, tort, slodka kolacja, druga kolacja. A w drugim pokoju dzieci sie męczą a goście potrafią ich raczej tylko zmęczyć, nie mialam raczej wyjscia i zrobilam w domu, na szczescie ta robota juz za mna. :-)
Milenka to może wlasnie nie otwieraj okien, ja w ciagu dnia zamykam i zaciemniam, mam 27st. dzieciaki mecza sie bardziej od nas, trzeba duzo picia dawac.
 
Ostatnia edycja:
U nas w Grudziadzu jest totalna sauna!Jak sie dzis nachylilam nad lozeczkiem to tak,jakbym glowe wsadzila do piekarnika :szok:Nie dziwota ,ze dzieciaki dokazuja !Moje nie sa az tak marudne,jedynie w nocy na zmiane,albo jedna ,albo druga marudzi.W nocy w pokoju jest nie do wytrzymania.Nie moge sama wyrobic,a co dopiero takie maluszki :no:Jeszcze tylko do czwartku i ma byc chlodniej-oby!:confused:
Dzisiaj lezaly tylko w body/krotki rekawek/,bez skarpetek,a mimo to byly mokre :szok:Teraz czuje ze mi pot splywa po plecach :szok:
 
Milenka zamykaj okna! w taki upal sie wogole nie powinno otwierac..jak ma sie schlodzic jak na dworzu jest o wiele gorecej niz w domu! My zaslaniamy wszystkie rolety i okna zamkniete, wracamy do domu, na dworzu termometr pokazywal 36 a w domu 26 i wydaje sie byc duzoo chlodniej:) nas ratuje wiatrak w nocy. Chodzi cala noc i dziewczynki 2 noce spaly ladnie ale lepiej odpukac:)

My chrzciny planujemy w sierpniu albo poczatek wrzesnia. Napewno w lokalu na tak ok.25 osob. Boze jak sie ciesze ze na teraz nie zaplanowalismy bo taki byl plan poczatkowo! mam nadzieje ze mina upaly i da sie juz zyc:)

A my od 3 dni plazujemy. W piatek moj M zawiozl dzieci do mojej mamy i na caly dzien pojechalismy nad morze TYLKO WE DWOJE!!! zycie jednak moze byc piekne jeszcze:D opalalismy sie, kapalismy, odpoczywalismy..bylo cudownie! Taki dzien nie zdazyl nam sie od ponad pol roku:) a moi rodzice zabrali w tym czasie malutkie nad jeziorko i w cieniu sobie z nimi siedzieli i wszyscy byli szczesliwi:) Wczoraj bylismy u nas nad zalewem calutki dzien i grzecznie na kocyku wypoczywaly. A dzisiaj pojechalismy cala rodzinka, z moimi rodzicami do miedzyzdrojow. Na dworzu termometr pokazywal 38 a my w autku klima i bylo super. Kupilismy nad morzem basenik maly taki i pluskalismy troche małe zeby je schlodzic od czasu do czasu. Wogole sa cudowne, nie marudza prawie, chyba ze chca spac..a tak ciagle sie ciesza i jestem pelna podziwu dla nich ze tak dobrze znosza te upaly bo ja ciagle chodze i kreci mi sie w glowie..moze to tez od mojej diety..ale schudlam juz 4kg!!! i waze tyle co przed ciaza takze nie zameirzam z niej rezygnowac:)
 
Hej dziewczyny!!!

Melduję,że 06.07 przyszły na świat moje dziewczynki:
10.50 Natalka,waga 3600,55 cm
10.53 Paulinka, waga 2920,52 cm.

Są śliczne i cudowne.Teraz będę tu częstym gościem,o ile czas pozwoli.Liczę na Wasze wsparcie i pomoc oraz sama jak bedę umiała to też pomoge.
 
Hej dziewczyny!!!

Melduję,że 06.07 przyszły na świat moje dziewczynki:
10.50 Natalka,waga 3600,55 cm
10.53 Paulinka, waga 2920,52 cm.

Są śliczne i cudowne.Teraz będę tu częstym gościem,o ile czas pozwoli.Liczę na Wasze wsparcie i pomoc oraz sama jak bedę umiała to też pomoge.

Gratulacje:-) waga córeczek super:-)
 
reklama
Do góry