reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

U nas juz w trzecim miesiacu zaczelo sie gryzienie raczek a teraz to juz pomalu robi sie wscieklizna:D i ślinotok taki ze szok! zwlaszcza u Julki..ona wszystko ma.."BARDZIEJ":D a zebow jak nie bylo tak nie ma:/ nie moge sie doczekac az cos sie przebije wkoncu.
Smaruje im Dentinoxem N, chwilowo pomaga ale doslownie na pol minuty:D najlepsze sa gryzaki z woda schlodzone w naszym przypadku:)

A ja jestem taka dumna z moich dziewczynek - dzisiaj po raz pierwszy zjadly na pol caly sloiczek zupki! marchewkowej z ryzem! SUKCES:D

Wklejam zdjecie moich ślicznotek:)
(Julka z lewej, Majka z prawej)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anulka Naprawdę są śliczne :-) A my mamy już 7 miesięcy:-)ach jak ten czas leci, chłopaki jeszcze nie siedzą i nie raczkują za to turlają się po całym pokoju:-) a w ogóle to przez te upały chłopaki dostają szału całymi dniami marudzą na szczęście nocki mam spokojne:tak:
U Mateuszka antybiotyk (do oczka) nie pomógł jest jeszcze gorzej, znowu musimy odwiedzić okulistę:-(
 
Ostatnia edycja:
Wszystkiego najlepszego z okazji 7 miesiąca dla twoich chłopców Milenka.

Anulka dziewczynki śliczne, widziałam na naszej klasie i nawet dodałam komentarz ;-). pamiętam jakby to było wczoraj jak jeszcze chodziłaś w ciąży i pisałaś na bb bliźniaczych mam. Moi też jeszcze troche i 4 miesiące będą mieć. Ziemniaczki z marchewką już czekają w lodówce żeby im podać ;-)

Co do zębów to moi też wszystko ładują do buzi a już piąstki to zwłaszcza, ślinią się też troche ale ten brak apetytu to chyba jednak upał bo hebratkę to piją jak nigdy i myśle że obu w tym samym czasie zęby chyba nie powinny iść.
 
Wklejam zdjecie moich ślicznotek:)
(Julka z lewej, Majka z prawej)

Super Dziewczyny. Czy Jula ma bardziej okrągłą buzię od Majki- czy tylko tak wyszło na zdjęciu? U mnie Julka jest pełniejsza niż Maja. Ach te Julki :)


A ja korzystam bo Dziewczyny jeszcze śpią. Zaraz pewnie sie obudza i znowu dadza mamie popalić. Wczoraj to już ledwo stałam na nogach. Marudzenie, płacz, wkładanie pięści do buzi (jak im sie prawie całe tam mieszczą?) :)

A i jedno pytanko. Czy u Waszych pociech tez zdarza się jeszcze mały zezik? Moja Maja jednym oczkiem czasem zezuje jak patrzy na zabawki na pałąku.
 
Moja malutka tez czasami strzeli zeza.
A co do siedzenia, tesciowa mi mówi ze w rodzinie jakis dzieciak miesiąc młodszy od moich już siedzi podparty poduszkami :szok:. Tą matke to bym w glowe strzelila jak dziecko krzywdzi. Najlepiej niech juz mu nogi usztywni i puszcza do chodzenia jak tak sie spieszy.

Moje tez sie ślinią i zajadaja piąstki, znajomej mały miał 5,5miesiąca jak dostal zębów, a teraz ma pol roku i dwa ząbki na dole.

A my uczymy sie jesc łyżką :-D siupki i tyle
 
cześć mamy!

Ale dziś gorąc - ale chyba burza się zbliża..

anulka super masz córeczki. Polisie mają cudne!

Milenka gratulacje z okazji 7 m-cy, dla rodziców i chłopaków:-D Oj faktycznie ten czas pędzi!

U nas podobnie jak u Was. Dziewczynki odkryły że rączkę można szybciej i łatwiej wziąć do buzi niż smoka. Czasami zdarza się że ssą je jak najlepszego lizaka:tak: Ślinią się już od kilku tygodni ale nawet się tym bardzo nie przejęłam - to przecież zwiastuje że niedługo pojawią się ząbki. Zezik też się zdarzy - ale już niezbyt często.
 
U Mateuszka antybiotyk (do oczka) nie pomógł jest jeszcze gorzej, znowu musimy odwiedzić okulistę:-(

Mój Staś miał niedrożny kanalik, najpierw pediatra zapisała Gentamycynę - pomogło chwilowo i odrobinę. Potem różnie bywało, czasem ropiało mocniej, czasem mniej, ale po szczepionce zrobiło się strasznie czerwone i ropiało obrzydliwie mocno zieloną ropą - okulista zapisała Floxal w kroplach i Floxal w maści - najpierw odrobinkę maści nakładałam na skóre w okolicy kanalika, robiłam masaż (uciskanie tego miejsca, a potem uciskanie i przesunięcie palca po skórze pionowo w dół aż do skrzydełka noska), od tego masażu ładnie oczyszczał się kanalik, potem przemywałam oko solą fizjologiczną i na czyste oko kropiłam Floxalu kroplę. Pomogło i już nie było problemów. Podobno kanalik się po prostu kiedyś sam otwiera.

U nas chłopcy marudni i niespokojni. Nocki też ciężkie - przekręcają się na brzuszek przez sen i budzą z krzykiem. A jak ich obłożę poduszkami, żeby się nie wiercili, to się złoszczą, że nie mogą zmienić pozycji ;) Małe potwory.

Przygotowujemy się do chrzcin a ja do swojego ślubu, więc mam na głowie milion spraw i na forum braknie mi już czasu, nawet nie jestem w stanie nadrobić :(
 
Dziękujemy za życzenia:-)
Elzii oczko masujemy, przemywamy i zakraplamy ale nic nie działa, jedno oczko już wyleczyliśmy ale drugiego za cholerę nie możemy.

Moje chłopaki też ślinią się i pchają łapki do buźki od 3 miesiąca życia ale jeszcze ząbków nie widać.
 
Cześć!
Co za dzień! Mieliśmy jechać dzisiaj rano z dziewczynami na badania (mocz, morfologia). Specjalnie je budziłam o 7. Oczywiście wściekłe, płakały, nie chciały wstać (bo kto lubi takie wczesne pobudki). Potem było wielkie łapanie siuśków - u jednej zdążyliśmy, druga wysiusiała się do pieluchy. Pierwsza porażka. Zeszliśmy do samochodu - nie odpalił. Siadła pompa paliwa - druga porażka. Bierzemy wózek i lecimy do naszej osiedlowej przychodni. Nie pobierają krwi z paluszka, tylko z żyły - trzecia porażka.
A po południu mamy jeszcze usg brzuszków...ciekawe co się tym razem wydarzy :dry:

U nas też był kłopot z kanalikami, ale wszystko samo przeszło. Maści i kropelki to tylko w razie, kiedy oczka ropieją. Nie odetkają kanalika. Nie można za często, bo organizm uodparnia się na zawarty w nich lek i w razie kłopotów nie ma jak pomóc. W odetkaniu kanalika mogą pomóc jedynie masaże, ale to też nie zawsze. Mówi się, że do roku wszystko samo powinno puścić. Kanalik łzowy zatyka błonka. Główka dziecka rośnie, a wraz z nią kanalik, błonka w końcu nie wytrzymuje i pęka. Tak nam to tłumaczył lekarz :) Zazwyczaj do roku nie robi się nic (poza masowaniem i doraźnym podawaniem kropli/maści), po tym czasie okulista decyduje czy przetykać kanalik czy nie.
Ja u moich małych zrezygnowałam ze wszystkich kropli, bo niewiele to dawało. Oczka i tak ciągle ropiały. Przemywałam tylko solą fizjologiczną lub przegotowaną wodą. Na szczęście wszystko samo przeszło, nawet nie zauważyłam kiedy :)
 
reklama
Bura łapanie siuśków u dziewczynki to naprawdę wyższa szkoła jazdy :-) U nas przyplątał się nieżyt gardła, niunia w ogóle nie chciała jeść i pić, a co dopiero przyjmować jakieś leki, masakra. Oczywiście pokłóciłam się z panią dr na pogotowiu, bo im zawsze coś nie pasuje. Kiedy człowiek nie przyjdzie i z czym, to będzie źle. Naprawdę niektórym lekarzom poprzewracało się w głowach. Na szczęście już wszystko jest w porządku.
 
Do góry