reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Yen ja wiem ze na na Usg widac teraz szyjke,ale nigdy o nia nie pytalam bo po co?
Jak cos by bylo nie tak to by powiedzieli.Najwazniejsze dla mnie ze nie grzebali:-)) Moj ginekolog z Pl z 45 letnim doswiadczeniem zawsze mowi ze kobiecie w ciazy lap sie nie wklada i ja mu ufam i dlatego bylam spokojna:-)
 
reklama
Aniu - szybko sie przywyczaiasz. Zobaczysz. Nawet stwierdzisz, że jest wygodniej gdy dzieci w innym pokoju. A co do przenoszenia dzieci do innego pokoju to w poprzednim pokoju dziewczyny miały ciut widniej bo mimo rolet uliczne latarnie lekko przebijały się przez ie a teraz zupełne ciemności co Majkę trochę dezorientuje. Pzyzwyczaiła sie - i ja też że jak się wchodziło do pokoju to nie trzebabyło nic zapalać -troszke po omacku co prawda ale zarysy były widoczne - teraz czarno :)

Kasiu - basen super. My się tez wybieramy - jak wrażenia z Warszawianki? Ty zabrałeś je obie do przebieralni czy jak to wyglądało organizacyjnie? :)
 
onna ale się opisałaś :) Ale przebrnęłam przez wszystko - hihihi. Ty jak piszesz to na całego!
Jeżeli chodzi o płacze Asi to nasza Maja też czasami wpada w taką panikę. Ja nie daję jej żadnych leków (nawet nie mam w domu). U nas najlepszym lekarstwem jest zabranie jej do naszego łóżka. Zaraz zasypia. Tylko my z mężem męczymy się z nią przeokrutnie bo strasznie sie wierci i kopie nas gdzie popadnie.

Sprawa nocników wygląda u mnie tak, że sadzam je zawsze rano po śniadaniu, w południe po obiedzie i czasami wieczorem przed spaniem. Zauważyłam że jest to TEN czas kiedy robią kupkę. Muszę przyznać że ładnie robią na nocniczek. Jak np zauważam ze nie chcą już siedzieć to zdejmuję, nie zmuszam, bo boję się że się obrażą na nocnik.
Kolejny etap jaki jest przed nami to wołanie że chce im się siusiu, ale to chyba jeszcze za wcześnie.

Iwona no więc tak - na warszawiance są dwie przebieralnie tzw rodzinne - oznacza to że wchodza tam rodzice z dziećmi, czyli jest pełna koedukacja. W środku jest mała przebieralnia i rodzice mogą się przebrac w zamknięciu. W tej szatni w której my byliśmy nie ma przewijaka ale podobno w drugiej jest. Potem pod prysznice ja zabrałam jedną a mąż drugą. Na samym basenie są jakieś skrzydełka dmuchane na ręce i koła, ale lepiej wziąć coś swojego. My mieliśmy takie koła dla maluchów z otworkami na nogi i dziecko tak wisi w wodzie. Super sprawa, bo dziecko jest w tym bezpieczne i nawet ja sama dawałam sobie z nimi dwiema radę jak M pływał. Polecam - super zabawa - a jak potem śpią:-D rewelacja!
 
Ostatnia edycja:
bardzo dziękuję dziewczyny za uspokojenie i wyciszenie mnie:) leże,odpoczywam cały czas...i zajadam oczywiście....będę ściaskać nóżki przynajmniej do 36 tygodnia:) miłego dnia życzę.... i pozdrowionka dla waszych maleństw
 
Yen - te przebieralnie super. Bałam się tego, że organizacyjnie na mnie spadnie zabranie dziewczyny ze sobą! :) Bez przewijaka jakos damy saobie radę jakby co. Nasze już chodzą więc jakieś klapki/sandałki są im potrzebne napewno też. A te kółka to też mamy - choć nawet nie rozpakowane jeszcze.
 
no właśnie ja tez się bałam, ale wcześniej zadzwoniliśmy i okazało się że jest to fajnie zorganizowane. Jak się jest z dziećmi i pada to można też wjechać do podziemnego garażu (płatne 5zł/h). Dzięki temu nic dzieci nie zawieje i wchodzi się w komfortowych warunkach.
 
Yen super sprawa z basenem, ja kupiłam małym pieluchy na basen, problem w tym że u nas nie ma w okolicy żadnego fajnego basenu, są w ciechocinku, ale to zwykłe prostokąty dla kuracjuszy, z przebieralnią niebyłoby problemu, darek z tatta, ja z agą, nawet w toruniu nie ma przystosowanego dla dzieci, jest tylko przymusowa nauka pływania

Jesli chodzi o nowinki rozowjowe, to nic szczególnie nowego, bełkoczą, a z wyraźniejszych to mama, tata, dam (daj), tititt, oko, nuny. Zakupiłam im ostatnio w chińczyku widelczyki metalowe, takie krótkie jakby do ciasta, a więc przeszliśmy z plasyikowych na te i radza sobie całkiem nieźle, z łyzeczką tez coraz lepiej.
Z nocniekiem nadal tragedia, także odłożyliśmy ta kwestie na za jakiś czas

W tym tyg przychodzą majstry kopać fundamenty, także tragedia jak dla mnie. :szok:
 
Luckaa z nocnikiem nie ma się co spieszyć, bo tak jak pisałam dzieci mogą się zniechęcić. Niektóre nawet boją się nocnika. Ja swoje sadzałam bardzo wcześnie i są przyzwycajone.
Ale masz się czym chwalić! U nas łyżeczka jest tylko do zabawy, a widelec do czesania:szok:
Nie masz się co bać budowy! To najfajniejszy czas jak widać jak szybko rosną mury domu. Wykończeniówka to dopiero masakra:eek:
 
reklama
Onna mysle ze to zeby u Asi..u mnie Julka tak ostatnio marudzila i po godzinie ponad nie wytrzymalam i dalam jej nurofen! 15 min i zasnela, bo on dosc szybko dziala zauwazylam. Nie ma sie co meczyc i dziecka, jak jest potrzeba to daje i spia spokojnie. Na szczescie to sie zbyt czesto nie zdarza:)
Co do nocników u nas stoja sobie i namawiam dziewczynki nieustannie jak zdejmuje pieluche przed kapaniem zeby cos zrobily do nich ale niestety..nie chca sie zdecydowac, siadaja i wstaja i tak wkolko..a jak chca siusiu to sikaja obok najczesciej..ale slyszalam ze u wiekszosci dzieci to samo przychodzi, zmuszac nie wolno bo sie wystrasza nocnika i juz na zawsze moze pozostac ich wrogiem. Tak pomyslalam ze moze kupie ta nakladke na kibelek nasz i moze wtedy szybciej sie zainteresuja!
A co do mleka modyfikowanego moje dalej pija Bebilon, od urodzenia tyle ze teraz r 3!:D pija wieczorem butle mleczka zageszczona kaszka i nad ranem ok.6 tez butla ale czyste mleko wtedy. Nieraz jeszcze na sniadanie lyzeczka dostaja na gesto kaszke z mlekiem. Jogurty i inne przetwory mleczne daje ale czyste krowie dopiero po 3 r.z. Napewno nie wczesniej.

Iws no napewno sie przyzwyczaje. Ale narazie to tylko naslu****e!:) U nas rolety sa te zewnetrze w calym domu takze jest tak samo ciemno, zaslaniam do konca zeby szumu aut nie bylo slychac. Lampke nocna musze jakas kupic pasujaca do pokoiku bo narazie nasza z sypialni sobie postawilam:)

Yen fajnie ze Twoje male chca na tych nocnikach siedziec, moje to maja tak niespozyta energie ze wstaja siadaja lataja..nie maja czasu nawet na pol min usiasc. Nie wiem czy to nie jakies ADHD:D
Co do tych kolek na basen to tez planuje ich zakup:)

Luckaa co do budowy domu to zgodze sie z dziewczynami:) super jak tak rosnie w oczach chatka ale pozniej sie zaczyna dopiero:)

U nas dzisiaj stuknelo dziewczynkom poltora roku:)majka dzisiaj wogole dala mi kolko takie i mowi CIO TO? i ja mowie kółko a ona kołko:) ale sie usmialam:D coraz smieszniej sie robi:) ktos ostatnio mowil ze z dziecmi powinno sie duzo rozmawiac a ja sie smialam ze nie wiem czy ktos wiecej z dziecmi rozmawia niz ja z moja mama:) my gaduly jak nie wiem i one pewnie tez beda, tatus tez lubi pogadac ale pewnie jak we trojke bedziemy go zagadywac to bedzie mial dosc:D
A ja dzisiaj na zakupach bylam, mama z malymi jeszcze spaceruje, caly dzien u nas jest:) kupilam malym legginsy tylko a sobie spodnie lniane. No i pampersow na zapas bo promocja w SuperPharmie!
 
Do góry