reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

u nas w nocy Zosia śpi już bez pampersa od ponad 3 tyg :tak: tylko dwie wpadki mieliśmy A w dzień rożnie bywa:blink: czasami sama wola a czasem tak jak dzisiaj sie zapomina:dry:.obraza sie tez jak coś jej nie pasuje:tak::baffled: wtedy do pokoju swojego idzie.

Agniesia racja:tak::-D małe mądrale i pyskacze :-D
A piszcza wasze dzieci Bo moja czasami jak zacznie to wrrrrrrrrrrrr nerwica mnie bierze:wściekła/y:

antar co u ciebie ?juz chyba termin masz za niedługo?
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to i my się pochwalimy sukcesami. Pieluchy poszły w kąt, na noc jeszcze zakładam, ale często wstaje z suchą. Łatwo przyszło, podejrzanie łatwo :) ale to chyba pogoda pomogła, bo Młody zobaczył, że w gatkach jest o wiele chłodniej niż w pampku.


Pyskować nie pyskuje...jeszcze za mały zasób słownictwa, nie obraża się, ale często używany zwrot to "nie pasuje" :)

I tylko by bajki oglądał..ciągle na topie supercyfry, teletubisie i lippy&messy. No i komputer uwielbia, i cały czas każe włączać sobie piosenki na you tube.
 
A ja musialam narazie Gabrysiowi nocnikowanie odpuscic , widze ze wie o co chodzi , kontroluje zwieracze i sygnalizuje chwilke przed siusianiem ale , nie zamierza zalatwiac sie na nocnik , ucieka i po kontach robi - juz nie wiem jak do niego mowic
moze jak bedzie starszy troszeczke to poslucha :happy:
A slownictwo Gabrys ma ograniczone , nie sklada jeszcze zdan , pojedyncze slowa , codziennie widze jakis postep , tzn nowe slowko ale jakos opornie to idzie - wiec nie pyskuje , moze lepiej :-D , bo taki przekorny jest ze az strach co bedzie gadal
 
u nas rewolucja, przynajmniej jak dla mnie. Jurand rozgadał się na całego, składa już zdania, mówi w miarę wyraźnie, tak, że obce osoby go rozumieją. Sikanie jak cię mogę, coraz mniej używamy pampków, ale na noc i na dzień do spania zakładam. Ja należę do tego typu mam, że nie podeszłam do nauki jak w większości. Zakładałam pampka w tedy kiedy miałam potrzebę, na spacer, na wyjścia innego typu itp. Teraz zaczynamy powoli chodzić bez pampka nawet na spacery. Moje dziecko wytrzymało beze mnie 5 dni i po weekendzie jeszcze 3 dni. Byłam na szkoleniu w Wawie. W piątek, w piąty dzień mojej nieobecności poszedł spać z moim zdjęciem :DDDD. A w przerwie weekendowiej w czasie szkolenia jak mnie zobaczył w sobotę rano to wcale nie był zachwycony:DDD. Za to w następnym tygodniu w po 3 dniach mojej nieobecności przykleił się do mnie i nie mógł się odkleić :))).
 
Aga, no ja wariuję za Karolkiem jak on na jedną noc do dziadków jedzie.
Jak szłam rodzić, to do szpitala zabrałam jego mały samochodzik i stał na szafce...

U nas problem z sikaniem na spacerach. Jak zacznie się bawić to zapomina o tym, że nie ma pieluchy i sika w majty. W domu jest ok, choć kupa jest robiona na stojaka.

Cierpliwości dziewczyny, ja po raz drugi przechodzę bolesne ząbkowanie.
 
zapmarta ja moge tylko napisać, że rozumiem Cie w 100%... jakbysmy były bliźniaczymi siostrami... bo u mnie z tym zabkowaniem to samo...
 
Maciek zalapal o co chodzi z nocnikiem ale jako ze jego natura jest przekorna to nie chce go uzywac. Wie ze na nocniku sie sika i siada sobie na nim mowiac "ja siku" ale nie sika tylko trzyma do najblizszej okazji jak mu zaloze pieluszke czyli na spacer albo drzemke.
Jak chodzi w majtkach to zsika nieraz majtki, ale coraz czesciej poprostu trzyma mocz kilka godzin. Kupy nie umie powstrzymac i tez nie zamierza robic tego na nocnik z wlasnej woli - chyba ze mu przyniose i postawie pod pupe. A jak zapytac gdzie sie robi siku zawsze pokazuje na nocnik :-p

Rozwój sprawnosciowy czy mowy jest w normie, tutaj niczym nie zaskocze ;-)

Natomiast niejadek nadal z niego :-(
Znajomi i rodzina mowia -z ze przeciez on duzo je, bo czesto siega po cos. tak to fakt, tylko je w kolko to samo. Drozdzowki, czasem kanapki, mleko, danonki. Obiadow ani miesa w ogole nie tknie. Badania krwi wyszly w normie wiec w zasadzie nie powinnam sie martwic.
 
Nimfii moze nie na kupkę nie jest gotów...U nas Ola z dnia na dzień przestała uzywać pieluch wogóle....Jestem nadal w szoku....
Pewnego dnia- ze 3 tyg . temu pierwszy raz zrobiła na nocnik- przedtem nie chciała wogóle siadac a jak siadła to mówiła po sekundzie juz i lipa...
Usiadła 3 tyg. temu - zrobiła, raz, drugi, potem kupka i od tej pory juz robi, na nocnik lub do kibelka, teraz powoli skłaniamy ja ku kibelkowi...Po tyg. przestałam zakładac jej na noc pampersa bo wstawała z suchą pieluchą.....Więc mogę powiedzieć że nagle odzwyczaiła sie całkowicie. Wpadkę zaliczyła moze ze 2 razy i to z kupką. Woła na spacerkach i umie długo wytrzymać...A tak sie martwiłam....
 
Hej babeczki ależ tu się dzieje.
Ja mam pytanko : czy któraś jeszcze karmi cycem ( oczywiście nasze ,,stare ,,lutowiątka)
Nikodem nawet nie ma mowy ,żeby przestał. Kocha cyca nad wszystko. Zaczyna mówić ale pojedyncze słówka.O pieluchach już zapomnieliśmy, nawet na noc i do spania zero. Wczoraj byłam na nocce w pracy to podobno spał M na plecach i mu się zesikał ,aż staremu się mokro w rowku zrobiło:-D:laugh2:
 
reklama
Jak byl Maciek mlodszy to mielismy kilka nocnikowych sukcesow ;) Jak zdazylam go posadzic to zrobil i kupe i siku. Teraz woli sie nie pzrzynawac ze robi kupe i staje sobie cicho w kaciku a potem przychodzi i mowi ze juz ma kupe :p
Nie spiesze sie, wiem ze przyjdzie jego czas i tez chetnie siadze na nocnik. Po domu chodzi w majtkach wiec pewnie w koncu zauwazy ze lepiejby do nocnika ni ciagle pod siebie sikac.
Chetnie chodzi na siku z mama i tata, ale wtedy tylko siada na nocnik i udaje ze cos majstruje, a sucho tam nadal ;)

jolek w zeszlym miesiacu spotkalam sie ze znajoma ktora ma corke w wieku Macka i wlasnie dopiero co ja odstawila od piersi. Mowila mi ze musiala dlugo jej tlumaczyc ze mame cycuś boli i ze juz nie da rady... w koncu mala zalapala, bo bardziej przejela sie mama niz brakiem cyca ;)
 
Do góry