reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

No to fakt, po tygodniu powinno chyba byc widac chocby i nieznaczna poprawe:-( Moze powinien wam dodatkowo wapno lub cos innego wypisac a nie jedymie masc. Mam nadzieje, ze znajdzie sie szybko cos co pomoze.
 
reklama
Takie czerwone kropki tworzące rumień tyle że lekarka stwierdziła ze to nie wygląda źle ale jak dla mnie to tragedia:tak:Dzisiaj jadę kupić właśnie maść o działaniu przeciwgrzybiczym a jutro pójdę z tym do lekarza bo dziś już nie przyjmuje
 
Koleżanka Sandrusi ma takie problemy z pupą ciągle i raz przydarzyło jej się grzybicze zapalenie skóry wiem, ze wtedy jej mama miała maści specjalnie sporzadzone w aptece przepisane przez lekarza (wczesniej jednak dostała porządny opieprz, że kupowała coś na własną rękę w takim stadium choroby no i ze wcześniej nie przyszła ) i stosowała też kąpiel z dodatkiem naparu z kory dębu - to pomogło :tak: Ania może idź z tym problemem do lekarza nie czekaj do jutra :tak: bo potem może być konieczny antybiotyk
 
Idę do lekarza idę tylko jestem zła bo byłam tydzień temu i lekarka w sumie to zbagatelizowała bo mi powiedziała ze to wcale źle nie wygląda:wściekła/y:
 
Ci lekarze to się nadają do bani. U mnie Ola miała czerwoną dużą plamę na pupci coś jak złotówka. Też stwierdzono, że to grzybiczne. Przepisała Pani lek clotro.. coś tam. Nie chce mi się szukać. Nie działało. Później przepisała coś innego, nie działało. Potem stwierdziła, że do dermatologa trzeba iść. Ostatnio przy okazji choroby Oli ( i perspekytwy spotaknia z nowym lekarzem), wziełam te wszystkie świństwa i jej pokazałam. Przepisała nową maść z antybiotykiem za 30 parę złotych i jakimś cudem po około 5 tygodniach plama zaczęła znikać. Jednak dzisiaj zauważyłam, że znowu się pojawia. Moim zdaniem to oni sami nie wiedzą, czego chcą:-(.
 
My byliśmy dziś u lekarza i mam zestaw 5 maści do próbowania na skórze która pomoże- ewidentnie jest to pieluszkowe zapalenie skóry i najlepszym rozwiązaniem jest pozbycie się pieluch więc od dziś osrte treningi nocnikowe:-Di cały dzień biegam ze ścierką po mieszkaniu:-DAle muszę Matiego pochwalić bo w sumie ścierkę użyłam tylko raz a tak to był nocnik zaliczany:tak:A te zmiany skórne to jeszcze nie są grzybicze ale w tej chwili traktujemy je jako drożdżowe zapalenie
 
No to Aniu dobre wiadomosci :tak: Gratulujemy Mateuszkowi chyba bedzie pierwszym czerwcowym nocnikowcem :-D:szok:
 
reklama
Do góry