patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U nas z zachowaniem raczej sie poprawilo...Moja kolezanka ktora byla teraz na sylwka u nas nie mogla sie nachwalic jaka poprawa,ze taka grzeczna i ulozona...Fakt jest lepiej ale placz na zawolanie mamy caly czas;-)A tak to w sumie od jakiegos czasu nie mam co nazekac...Mozna sie fajnie z nia dogadac...Chociaz charakter to to moje dziecko tez ma...czasami jak sypnie tekstem albo zrobi mine to padamy...,
A innym razem czule pogłaska, pocałuje. Aha i zawsze przeprasza jak zawinił - nie trzeba tego egzekwować.
Nie wiem skąd on to podłapał ale ja pasuję. Przez okres świąteczny poświęciłam czas dzieciom i mężowi tylko, myślałam że może Mateuszkowi brakuje kontaktu z rodzicami po tym jak poszedł do przedszkola ale nic to nie zmieniło. Ostatnio już go karam zabieraniem zabawek, zakazem bajek ale on i tak swoje mądrości mi wykłada. Wczoraj np. płakał bo nie chciał do przedszkola, powiedziałam mu że nie będzie bajek, a jak wrócił cyk już bajkę ogląda. Mówię kto ci pozwolił bajkę oglądać- tato
Ale bardzo dostrzegam różnice między wychowaniem pierwszego a drugiego dziecka:-)
taki maly terror...;-)
i już nie ma Oli.