reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Tak-tak napewno uwzglednil bo jak bylismy o doktorka to tez sniezek my mieli:-)

I powiem ze ufam mu naprawde-bo zawsze szybko postawi mloda na nogi...I tak zawsze do rzeczy gada...:laugh2:
 
reklama
Zdrówka dla Matisa i Mikusia, Otylka nie ma już gorączki ale za to katar taki, że hooooohohoho, co do kąpieli to Otylkę kapalismy w chłodniejszej wodzie jak miała gorączkę, teraz kapiele na 3 dni odpuszczamy, z uwagi na katarek.
A spacerki przy takiej pogodzie jak za oknem to odradzamy. Przy gorączce całkowity zakaz, przy katarku ( o ile nie występuja inne dolegliwości) 2 razy po 30 minut.
 
A Wojtek rozkwasił sobie nosek i polała sie krew:szok: ale żadnych innych urazów nie było. Juz wszystko w porzadku.
A zasypianie wczoraj było okropne zanim zasnał byłam w pokoju chyba 3 miliony razy:wściekła/y: i budził sie z wrzaskiem dopiero jak połozyłam sie koło niego spał spokojnie.
 
Sylwia, a co Twój twardzel tak brykał, że taka kontuzja?:szok:

U nas już lepiej. Humor dopisuje, śmiga po mieszkaniu, kaszle od czasu do czasu i oczywiście nie ma ochoty na spanie-choć zmęczony, tylko co chwila wstaje w łóżeczku:baffled: Mam nadzieję, że na wieczór nie będzie gorączki.

Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie miłe słowa!
 
Tak wojował i sprężynkował no i stało się:-) ale przeżył i ma sie :-D dobrze dzisiaj jak rozkminie obsługe kamerki pozyczonej od znajomych to go nagram:tak:
 
Od nas prosze tez wycalowac Wojtkowego nochalka:-) Kurde niezie bryka skubaniec jak sie az krew leje:szok::-D:-D:-D:-D

Syla a Ty koniecznie rozkmin o co biega w kamerce co bedziemy mogli popodziwiac naszego Mena...I nie zapomnij nas pozdrowic:-D:-D:-D
 
Chłopaki i kobitki zdrowiejcie szybciutko.

Wojtek no brawo chłopaku pierwsze wybitne osiągnięcie zaliczone :-) jestem pod wrażeniem. A swoją droga Sylwia to chyba miałaś nerwa
 
reklama
Fiu, fiu Wojtek jak bryka to na maxa;-) Dobrze, ze nic powazniejszego.

A u nas tez chyba pomalu poprawa - katar jakby mniejszy tzn. taki gesciejszy,ze juz nie wyplywa(sorrki za opis), kaszel jeszcze jest i ciezko mu oddychac przez zapchany nos - no ale przejawia zainteresowanie zabawkami (kroptkie to krotkie ale daja mi odsapnac) i wrocil mu apetyt (po jego braku zorientowalismy sie zreszta ze cos sie swieci jeszcze przed typowymi objawami):-)
Ze snem jest OK. Zasnal o 20.30 , obudzil sie na 5 minut o 23 - poprawilam koc i poszedl dalej spac i spal do 5 - a potem juz ze mna do 8.30 - czyli norma. No i co najwazniejsze dzis juz polozylam go na drzemke w lozeczku i spi a ja nadrabiam BB:-) (jak byl bardziej chory i marudny to spal na kanapie ze mna;-))

Kasia De niezla apteczke wam zapisali. Stosujecie wszystko?
Ja mam tylko Vic, czy jak to tez zwali, i go tym troche smaruje. Mam nadzieje, ze wystarczy.

No i milo slyszec, ze nasze szkraby wracaja do formy:-) Chyba co do powrotu do zdrowia tez sie zmowili;-):-)
 
Do góry