reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NASZE PROBLEMY!!!

Malinko no co ty!!! hihi powiedzielismy jej o dzidzi!! jezu jak nas wysciskala!! :):) No i ciesze sie ze ty taki mily dzien spedzilas!!!:)
 
reklama
cześć dziewczyny,
Jestem "tutaj" nowa i pełna obaw jak mnie przyjmiecie..za kilka dni robię test..ale jakoś dziwnie się czuję napiszcie czy to normalne..mam bóle w podbrzuszu, piersi jaby były nabrzmiałe i sisiu biegam bardzo często...czy to można nazwać objawami że wkrótece pojawią się dwie kreseczki na teściku?
Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie... :)
 
OlaK-witam i te objawy sa podobne do przedmiesiączkowych jak i do ciążowych a szcególnie to bieganie siusiu to do ciążowych-życzę Ci ab to były ciążowe-POWODZENIA!!!!!!! ;D ;D ;D
 
Olu.K witaj wśród nas. Nie ma obaw, na pewno dobrze przyjmiemy cię do naszego grona. Co do twoich objawów to moim zdaniem masz spore szanse, bo przypominają one podstawowe objawy ciążowe. Powodzenia podczas testowania!
 
Ola.K witaj... my bardzo lubimy jak ktoś nowy do nas dołącza....
a co do Twoich objawów... to bardzo prawdopodobne że może to byc fasolinka...Teraz tylko czekac aż na Twoim teściku pojawią się II piekne krechy... tego Ci życzę...
 
rany mam już dosyć- czekam i czekam na tą wredną @ i ciągle biegam do kibelka zaglądam czy wkońcu się rozkręciła i mnie zalewa a tu nadal nic -niech w końcu mie zaleje jak ma zalać albo da mi spokój !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!   :mad: :mad: :mad: -no wyładowałam się troszke na klawiaturce i wyżaliłam -UFFFFF!!!!!!!!!! TROSZKE ZE MNIE ZESZŁO ZŁEGO NAPIĘCIA  ::) :mad:
 
Oj biedna Lana... nie cierpię tego czekania i zaglądania czy to już. No u mnie to już.
Mam nadzieję, że wkrótce rozwiąże się wszystko po twojej myśli.
 
reklama
Do góry