reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

reklama
Hehe-usmialam sie z tych chlopackich spraw :-D
Mnie ostatnio mloda zapytala sie jak wyglada zebowa wrozka...Stwierdzilam ,ze nie wiem bo nigdy jej nie widzialam...na co mloda mowi"napewno jest lysa,ma zolta sukienke i takie koleczko nad glowa jak maja aniolki " :-D Mowie nie mam pojecia bo ona przychodzi jak my spimy...na co Noemi"ale ja wiem,wiem bo Bog mi dal ta mysl do glowy" :laugh2:
 
Hahahaha-dobre tematy :-D
Mloda ogolnie ze mna duzo rozmawia...ma czasami taki dzien ,ze wszystkoooo mi opowie..a czasami jak jest zajeta to nic z niej nie wyciagne...ale staram sie bardzo,zeby byla otwarta i wiedziala ze moze ze wszystkim do mnie przyjsc,ze bede za nia stala obojetnie co bedzie...Nie chcialabym zeby mi ja ktos kiedys zazstraszyl w szkole-tego bardzo sie boje i dlatego rozmowa dla mnie jest z nia bardzo wazna..

A Wy boicie sie tego co bedzie w szkole?
 
Miki też lubi się dzielić swoimi sprawami i bardzo mnie to cieszy. Tak jak piszesz Pati, rozmowa, zaufanie sa bardzo ważne
Pewnie, że sie boję. Dzieciaki są nieobliczalne w tę pozytywna jak i negatywną stronę...
 
Ja też sie tego obawiam, różne rzeczy się słyszy. Np jedna dziewczyna ode mnie z pracy ma córkę chyba 13-letnią, niedawno "koleżanki" jej dla zabawy obcięły kucyk :szok: ta dziewczynka to chyba takie ciepłe kluchy (tak sądzę z opowiadań, no i dzwoni co chwilę do mamy z każdą pierdołą), a właśnie takie dzieci zwykle padają ofiarami tego typu zachowań. Dlatego właśnie staramy się tak Martę wychowywać, żeby była odważna i pewna siebie, ale nie zadziorna, no i oczywiście żeby miała do nas pełne zaufanie, i wiedziała, że ze wszystkim może do nas przyjść.
 
Pewnie, że się boję szkoły. Na razie chciałabym tylko, żeby Wojtek dobrze odnalazł się w grupie i był lubiany. O "potem" na razie nie mysle za bardzo ;-)
 
chyba kazda z nas jako rodzic ma wile obaw...podtsawa sa rozmowy i poswiecanie duzo czasu i uwagi dziecku
 
reklama
Do góry