reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

reklama
aaniaap, jakby Ci to wróciło, to jedź do szpitala lepiej, bo u Ciebie ta szyjka jeszcze, niech Ci pomogą jeśli no-spa nie daje rady.

A ja od kilku dni zamierzam napisać Wam o moich dolegliwościach, ale poczytałam sobie kilka dni wstecz i troszkę mi ulżyło, bo też to macie. Gince na wizycie powiedziałam, ze wszystko ok, ale zaczęło mnie boleć krocze codziennie po południu, jak usiądę to wstać nie mogę, muszę powoli robić kroki, ból taki właśnie jak od siodełka rowerowego, sama nie wiem czy to kości czy mięśnie. Rano jest ok, ale popołudniu chodzić nie mogę. Do tego ten miejscami napinający się brzuch, zastanawiałam się , czy to mogą być skurcze, ale są bezbolesne. Wizyta dopiero 13 kwietnia, więc piszę do Was.
 
Ostatnia edycja:
Matusia mnie też tak boli krocze, tylko że mnie zaraz po przebudzeniu.. czasem nawet nogi podnieść nie mogę. Myślę, że to więzadła się rozluźniają i dlatego takie uczucie mamy.

Ja to w ogóle ostatnio jak chodzę to czuję się jak słoń. Mam wrażenie, że się strasznie na boki kołyszę.
 
jolkaa, ja też. Mój mąż czasem mówi do mnie, że znowu idę jak pingwin.
A jak wspomniałam gince o bólu podbrzusza (nie mówiłam o kroczu jeszcze) to mi kazała brać 3 x dziennie Aspargin.
 
Matusia ja myślę że ból podbrzusza to na tym etapie norma.. dziecko już się próbuje wbić w kanał rodny i stąd te napięcia o bóle..
więc jeśli nie boli za mocno to nie musisz nic brać(ja przynajmniej bym nie brała za częśto tabletek)

a jeśli chodzi o krocze to te same powody..
że dziecko już napiera w dół i mięśnie po prostu mają duzo pracy;-)
więc bolą...
 
Ja mialam cala noc swedziawke myslalam, ze mnie szlag trafi. Nie dosc, ze moj brzuch jak kamiem, ale to juz norma, bo taki mam caly czas, to jeszcze czlowiek sie nie moze nawet dobrze schylic, zeby podrapac. Maz nie spal razem ze mna i probowal mnie powstrzymac od drapania, ale sie nie da. Jak juz zaczne to skonczyc nie moge. Lekow mam juz maksymalna dawke i nic nie moge brac wiecej...
Z tym kroczem to Kamcia ma racje to juz taki czas na ukladanie sie dzieciatka do porodu. Nie jest to moze najprzyjemniejsze, ale trzeba zniesc. Te napinania brzucha to ja mam od juz dwoch miesiecy jakos i wszyscy tu mowia ze to norma...
 
adeczka współczuję .. sama się prawie 2 miesiące prapałam po rękach i nogach .. wiem co czujesz..
teraz mi przeszło na głowę:sorry2:
nawet mój D spytał czy to napewno nie wszy:-D:baffled:
no ale od 2 dni znów swędzą mnie nogi..
 
Kamcia a zbadal cie ktos pod katem cholestazy????
Juz kiedys pisalas o tym swedzeniu a wiesz, ze to nie do konca normlane. Poki to tylko brzuch i piersi to ok, bo skora sie naciaga, ale jak inne czesci ciala to moze byc roznie.
 
Kamcia a zbadal cie ktos pod katem cholestazy????
Juz kiedys pisalas o tym swedzeniu a wiesz, ze to nie do konca normlane. Poki to tylko brzuch i piersi to ok, bo skora sie naciaga, ale jak inne czesci ciala to moze byc roznie.

tak tak adeczka badali mnie jak byłam na wizycie 16 lutrgo
i 2 marca widziałam wyniki na własne oczy w karcie...
i nawet tuy wklejałam bo cyknęłam fotkę;-)
i cholestazy nie mam , ale miałam lekkie odwodnienie:tak:
więc dziewczyny uznały ze sedziawka moze być od tego..
teraz jak byłam na badaniach w srodę , jak mi pobirali krew znów wzięli dodatkową fiolke krwi na upewnienie się do lab. na cholestazę...
mam nadzieję że nadal nic nie wykaże, jak do tej pory ze szpitala listu nie mam.. więc uważam ze wszytsko jest ok:tak:

a brzuch i piersi to akurat mnie nie swędzą :-p no może brzuszek czasem.. ale to rzadko
 
reklama
laseczki dziwnie sie dziś czuję, pobolewa mnie górna część brzucha z uczuciem ciągnięcia w dół. nie sa to skurcze, bo ból jest jednostajny. miała może któraś z was takie dolegliwości? martwic się czy nie? tzn martwić sie martwię, bo szyjka krótka a tu jeszcze takie coś... :((((
 
Do góry