ja tez kotom mowie nie . bo jakims trafem koty mnie nielubia wiec ja ich tez nie lubie. ale pieski owszem a najlepeij nie swoje. tesciowa ma dwa psy wiec nam calkiem starcza raz na jakis czas 
co do torotw to moj maz obiecal sam zrobic 9 ma wprawe bo nie raz robil na imprezy rodzinne zanim go poznalam i wszyscy chwala ;p) . ma to byc biszkopt z masa i bita smietana. z jakimis ozdobkami . mi kazal tylko fajna swieczke kupic wiec niewiem co on tam wymodzi tak dokladnie ;p
co do torotw to moj maz obiecal sam zrobic 9 ma wprawe bo nie raz robil na imprezy rodzinne zanim go poznalam i wszyscy chwala ;p) . ma to byc biszkopt z masa i bita smietana. z jakimis ozdobkami . mi kazal tylko fajna swieczke kupic wiec niewiem co on tam wymodzi tak dokladnie ;p

ciesze sie ze Piotrek był grzeczny:-)Tylko aparat nam nawalał ale jakies fotki są
a Piotrek wiadomo tarmosi je za ogon i tyle

. Nad ranem dostał gorączki, dałam mu na zbicie, ale spadło tylko troszkę. W dzień do południa wzrsła temp. jeszcze bardziej, blisko 39st.nawet
Adas jest cały pogryziony,tylko chodze za nim i odganiam