reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Zuzia tez sie ostatnio wstydzi innych dzieci. Moze nie wstydzi sie ale nie chce do nich podejsc ani sie z nimi bawic. Jak np jakies dziecko podchodzi zeby zrobic czesc, to ona mowi "Zuzia czesc nie" i sie odwraca naburmuszona:-D. Ma oczywiscie swoich kolegow (w wiekszosci kolegow na moje niestety;-)) ale z nowym dzieckiem nawet sie nie przywita. Mi sie wydaje ze to moze dlatego ze nie umie jeszcze mowic dobrze i to ją krępuje:baffled: Nie wiem sama.:baffled:
 
reklama
Aneta - no właśnie rano byłam u lekarza :tak:
Przepisała mi rovamycine. I kazała za 5 dni do kontroli bo kiepsko ten mój kaszel widzi. Dzisiaj juz 2 razy mnie ten kaszel do wymiotów doprowadził. W życiu nie byłam chyba taka wymęczona :no:. Lezeć teraz też nie mogę, bo jak tylko się położę to kaszel mnie zamęcza, to sobie siedzę przed kompem
edyta80 - mam nawet nebulizator, bo Filikowi kupiliśmy. Kazął mi robić inchalacje z NaCl, żeby nawilżyć. Do tego często i w małych ilościach syrop prawoślazowy i siemie lniane zeby odruch kaszlu zatrzymać
 
Ojej powiem zWam ze mi ulżylo jak przeczytałam Wasze posty bo ja myslalam ze Piotrek jest jakis straszny dzikus ale moze to jakis taki etap:dry:boi sie dzieci albo ucieka albo mowi Piotrus nie lubi dziewczyni/chlopczyka i koniec! a jak chce go wyslac od wrzesnia do przedszkola to mowi ze on wszystkie dzieci powygania:baffled:Jak znajomej córeczka do niego podchodziła to on w krzyk"na mamusi kolanka" hehe az mi glupio bylo bo jak tak maminsynek odchowany:-p
Troche Wam zazdroszcze tych brzuszków:tak:
 
a jeszcze chcialam tylko napisac ze jezeli chodzi o dorosłych to zupelnie inaczej z kazdym zagada poda czesc przybije piatke nawet do lekarki taki smialy ze az sie dziwilam:-D
 
Aneta - a pisz jak tam u Ciebie. Bo ostatnio to chyba to ciągle ja o sobie pisze i tu tylko narzekam :-p:dry:
:-):-)Narzekaj ile wlezie.

U mnie na razie dobrze jutro wybieram się do gina i mam do odbioru wyniki z glukozy ciekawe co wyjdzie?
Od bardzo dawna doskwiera mi ból spojenia łonowego i do zeszłego tygodnia był nawet znośny ale teraz to czasami wyję z bólu szczególnie w nocy jak się przekręcam na łóżku.
Najgorsze jest to że się naczytałam w internecie na ten temat i trochę mam pietra.

Mam zamiar powiedzieć o tym jutro lekarzowi i wtedy zobaczę co powie.

Natalia-Moja Ala też z jdnej strony boi się dzieci a z drugiej zrobiła się odważniejsza do obcych.
 
No właśnie zdjęcia prosimy!!!!! :-)

A Kuba już po przedszkolu dostał katar.....ale wyobraźcie sobie że je tarte jabłko z czosnkiem.....bleeee ja bym tego nie przełknęła!
 
reklama
Ojej powiem zWam ze mi ulżylo jak przeczytałam Wasze posty bo ja myslalam ze Piotrek jest jakis straszny dzikus ale moze to jakis taki etap:dry:boi sie dzieci albo ucieka albo mowi Piotrus nie lubi dziewczyni/chlopczyka i koniec! a jak chce go wyslac od wrzesnia do przedszkola to mowi ze on wszystkie dzieci powygania:baffled:Jak znajomej córeczka do niego podchodziła to on w krzyk"na mamusi kolanka" hehe az mi glupio bylo bo jak tak maminsynek odchowany:-p
Troche Wam zazdroszcze tych brzuszków:tak:
dzikus to bardziej moja Wiki, bo ona do wszystkich dzieci podbiega, wita sie, przedstawia i zaraz im zabaę wymysla, po prostu wszystko reżyseruje.:baffled: Większośc dzieci zazwyczaj sie peszy, a jeszcze rodzice pogarszaja sytuację, bo na moje to zawstydzaja dzieci.:zawstydzona/y: jakieś dziecko nie jest takie bezoporowe jak moja Migotka, a rodzic jeszcze mówi - No widzisz jak dziewczynka ładnie sie przedstawiła, a widzisz jak ładnie sobie zabawę wymyśliła, a widzisz... i tak w kółko.:szok::no: Mnie nie dziwi, że dzieciaczek potem troche nieśmiały, jak nie słyszy pochwał, tylko raczej że "odstaje " od innych dzieci.

A co do brzuszków, to biopre (przed)ostatnie opakowanie marvelonu, 2 miesiące odpoczynku i staranka o druga dzidzię. Pisze z nawiasem, bo mam jeszcze recepte na jedno opakowanie, ale nie wiem czy wykupię:sorry2:

Aneta - a pisz jak tam u Ciebie. Bo ostatnio to chyba to ciągle ja o sobie pisze i tu tylko narzekam :-p:dry:
obie piszcie i narzekajcie na wszelkie dolegliwości ciążowe, chętnie powspominamy:-D

Zuzia tez sie ostatnio wstydzi innych dzieci. Moze nie wstydzi sie ale nie chce do nich podejsc ani sie z nimi bawic. Jak np jakies dziecko podchodzi zeby zrobic czesc, to ona mowi "Zuzia czesc nie" i sie odwraca naburmuszona:-D. Ma oczywiscie swoich kolegow (w wiekszosci kolegow na moje niestety;-)) ale z nowym dzieckiem nawet sie nie przywita. Mi sie wydaje ze to moze dlatego ze nie umie jeszcze mowic dobrze i to ją krępuje:baffled: Nie wiem sama.:baffled:
może masz rację, bo jak Wiki jeszcze nie mówiła za duzo, to wolala dzieci które tak jak ona nie mówiły zbyt dużo.:confused:
 
Do góry