reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Kasro może rośnie Wam taki perszing co będzie w kółko latał i się wiercił cały czas :) Kupcie już plasterki i maść na siniaki ;))

Agnieszka
 
reklama
nie wiem,czy to osiagniecie,ale podobno wiekszosc dzieci tak nie lubi,wiec... otoz moja Marianka lubi lezec na brzuchu w pozycji na tzw "zabe" :-)to dobrze,bo przy okazji masuje sobie brzuszek.ja zawsze lubilam spac na brzuchu,wiec moze ona ma to po mnie :-p
 
Mój Pawełek to leżenie na brzuchu traktuje chyba jak karę. Protestuje, siłacz podnosi glowę i stęka. Ale kładę go, bo to dobre robi dla jego brzuszka, a po jedzeniu nie chce mu się odbijać mimo pionizowania go i ma później problemy z gazami.
 
ja narazie nie kladłam Kamili na brzuchu , no bo ta pempowina jeszcze nieodpadnięta.. polozna coprawda twierdzi, ze mozna ale ja poczekam
nasza córcia dzwiga juz główke jak ją trzymamy w pionie a wczoraj odwracała główke w strone tatusia jak sie nad nia pochylał i trajkotał:-)
 
Kacper tak sie wierci, ze jak zasypia na boku to budzi sie na plecach pomimo klina i w dodatku szpytki zarzuca na przewijak albo ochraniacz. główkę trzyma juz od jakiegos czasu nawet 5 sekund w gorze. rozkopuje sie, i nie pomaga zapinanie kołderki na suwak, bo i tak ja zrzuci.
 
reklama
krupka ja przez pierwsze dni wszystkie dzieci na boku kladłam , tak mi jakos to utkwiło , bo w szpitalu tez tak układali na boczku, chyba dlatego, ze jakby sie dziecku mialo ulac po jedzeniu to sie nie zakrztusi
 
Do góry