reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze testowania...

A ja dalej nic... :/
W poniedziałek postaram się umówić na wizytę do gina na czwartek/piątek. Jeśli nic się nie wydarzy, to może we wtorek pójdę na badanie krwi... Już nic nie wiem. W zeszłym tygodniu miałam 1 dzień, gdy myślałam, że @ jest tuż tuż - nawet wcześniej (jak zwykle) cera mi się pogorszyła. Ale następnego dnia wszystko przeszło - ja nie wiem, jakbym już @ miała i zaczęła "od nowa". Idiotyzm. Coś nie mam przeczucia na fasolkę :( Ale może przeczucie to nie zasada?
 
reklama
A ja dalej nic... :/
W poniedziałek postaram się umówić na wizytę do gina na czwartek/piątek. Jeśli nic się nie wydarzy, to może we wtorek pójdę na badanie krwi... Już nic nie wiem. W zeszłym tygodniu miałam 1 dzień, gdy myślałam, że @ jest tuż tuż - nawet wcześniej (jak zwykle) cera mi się pogorszyła. Ale następnego dnia wszystko przeszło - ja nie wiem, jakbym już @ miała i zaczęła "od nowa". Idiotyzm. Coś nie mam przeczucia na fasolkę :( Ale może przeczucie to nie zasada?
 
Esia nic sie nie martw!!napewno wkrotce sie dowiesz czy to fasolinka...ale cos mi sie wydaje ze tak:) i zycze ci tego z calego serduszka!!!

u mnie bez zmian...nerwy i humory apetyt smrodki siku pobolewanie...a wczoraj doszly okrutne wzdecia i zatwardzenie...dzis rano zatkany nos...no i znow rosna piersi...oj cos mnie to juz martwic zaczyna...
 
Esia nic sie nie martw!!napewno wkrotce sie dowiesz czy to fasolinka...ale cos mi sie wydaje ze tak:) i zycze ci tego z calego serduszka!!!

u mnie bez zmian...nerwy i humory apetyt smrodki siku pobolewanie...a wczoraj doszly okrutne wzdecia i zatwardzenie...dzis rano zatkany nos...no i znow rosna piersi...oj cos mnie to juz martwic zaczyna...
 
Cześć dziewczynki, wpadłam na chwilke z grudnia, muszę Wam powiedzieć, że fasolinkę da sie obecnie stwierdzieć b szybko, u mnie np. już w 4 tyg, warunek - dobry sprzęt i nie brzusznie tylko dopochwowo. Poza tym cycolki tak bolą, drażnią, swędzą i co jeszcze chcecie, ze tego objawu nie da sie nie zauważyć ;) no i jeszcze jedem wskaźnik - spać można na stojąco o każdej porze ::) mam nadzieję, ze choć trochę Wam pomogłam, pozdrówka serdeczne. I jeszcze jedno, pamietajcie o spokoju wew., nie latajcie co chwila nerwowo do apteki po test czy na badanka, zadbajcie razem z partnerem o witaminki, barzdo pomagają i przede wszystkim dobrze myślcie. Jakbyście też gdzies dorwały książkę Preeti Agrawal "Kobieta i natura" to też b polecam. Trzymam kciukasy i buziaki posyłąm :-*
 
Cześć dziewczynki, wpadłam na chwilke z grudnia, muszę Wam powiedzieć, że fasolinkę da sie obecnie stwierdzieć b szybko, u mnie np. już w 4 tyg, warunek - dobry sprzęt i nie brzusznie tylko dopochwowo. Poza tym cycolki tak bolą, drażnią, swędzą i co jeszcze chcecie, ze tego objawu nie da sie nie zauważyć ;) no i jeszcze jedem wskaźnik - spać można na stojąco o każdej porze ::) mam nadzieję, ze choć trochę Wam pomogłam, pozdrówka serdeczne. I jeszcze jedno, pamietajcie o spokoju wew., nie latajcie co chwila nerwowo do apteki po test czy na badanka, zadbajcie razem z partnerem o witaminki, barzdo pomagają i przede wszystkim dobrze myślcie. Jakbyście też gdzies dorwały książkę Preeti Agrawal "Kobieta i natura" to też b polecam. Trzymam kciukasy i buziaki posyłąm :-*
 
W pełni zgadzam się z Gonią. U mnie lekarz stwierdził ciążę już jakieś 3/4 tygodnie od zapłodnienia ( dokładnie nie wiem kiedy do niego doszło ;-) i też za pomocą USG dopochwowego. Zresztą ja już też mogłam wtedy zobaczyć maluteńki pęcherzyk, coś w rodzaju malutkiego Groszeczku i ten Groszeczek to moja Dzidzia :) :) Także widzisz, że obecnie lekarz może stwierdzić naprawdę szybko :) :)
 
reklama
W pełni zgadzam się z Gonią. U mnie lekarz stwierdził ciążę już jakieś 3/4 tygodnie od zapłodnienia ( dokładnie nie wiem kiedy do niego doszło ;-) i też za pomocą USG dopochwowego. Zresztą ja już też mogłam wtedy zobaczyć maluteńki pęcherzyk, coś w rodzaju malutkiego Groszeczku i ten Groszeczek to moja Dzidzia :) :) Także widzisz, że obecnie lekarz może stwierdzić naprawdę szybko :) :)
 
Do góry