Kitki, no niestety jak mus to mus, dla naszych maluszków wszystko. Córcia na bank będzie tęsknić i to chyba jest najgorsze. Gdybym to ja miała taki problem do rozgryzienia, to chyba wolałabym rodzić w policach, jeżeli tam będzie Twój lekarz. Bardzo brakowało mi tego w Zdrojach jak rodziłam, byłam kolejną anonimową pacjentką i nikomu jakoś specjalnie nie zależało na tym, żebym dobrze się czuła. A bratowa, którą prowadził i rozwiązywał przez cc lekarz ze Zdroi na każdym kroku była przez niego niemal rozpieszczana, tzn. przychodził w międzyczasie zapytać jak się czuje, czy nie boli, mówił do niej i do dziecka po imieniu, był przy jej pionizacji i sam mówił do położnych żeby były delikatne, bo ta pacjentka należy do tych delikatnych i panikujących.... :/
Lekarka, która prowadzi moją ciążę też odbiera porody ale w Mammie - a niestety ale 5000 za poród nie dam
[Martita, spora już ta Twoja córunia

Ja czasami mam wrażenie, że Antoś też leży bardzo nisko, bo tam go czuję i często boli mnie dół brzucha :/
Ania50, nie martw się o wyniki na zapas, ja zawsze się dobrze czułam po glukozie, a okazało się, że mam cukrzycę ciążową :/
A jeżeli chodzi o tą krótkowzroczność, to słyszałam, że wszystko zależy od wielkości wady. Ja mam -1,25 i moja wada jest na stałym poziomie od kilku lat, ciąża też nie wpłynęła negatywnie m ale podobno wyższa wada już wymaga częstej kontroli, więc walcz o swoje, albo faktycznie idź prywatnie.