Dziewczyny ...dziś przychodze w łaskę.
Od 3 tyg podaję powoli inne jedzonko niż mleczko.Do tej pory kupka "szła" ciężko i była plastelinowa ,ale w końcu była...Teraz po podaniu zupki z królikiem a może bananów (wszystko ze słoiczka) synek strasznie się męczy i steka a kupka nie wychodzi.Od 3 dni podaję mu czopek (połowę) ale już nie mogę...A no i odstawiłam całkiem jedzonko od 4 dni na samym cycu a kupki i tak jeszcze cięzko idą (po czopkach) .
Proszę Was o jakieś sposoby inne niż czopki,termometr,rurki bo bardzo nie chcę takich sposobów uzywać:-(.Śliwki jem,piję kompot z jabłek,małemu tez podawałam ..nic się nie zmienia...
Może miałyście takie problemy to chętnie poczytam ...
Od 3 tyg podaję powoli inne jedzonko niż mleczko.Do tej pory kupka "szła" ciężko i była plastelinowa ,ale w końcu była...Teraz po podaniu zupki z królikiem a może bananów (wszystko ze słoiczka) synek strasznie się męczy i steka a kupka nie wychodzi.Od 3 dni podaję mu czopek (połowę) ale już nie mogę...A no i odstawiłam całkiem jedzonko od 4 dni na samym cycu a kupki i tak jeszcze cięzko idą (po czopkach) .
Proszę Was o jakieś sposoby inne niż czopki,termometr,rurki bo bardzo nie chcę takich sposobów uzywać:-(.Śliwki jem,piję kompot z jabłek,małemu tez podawałam ..nic się nie zmienia...
Może miałyście takie problemy to chętnie poczytam ...