FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Marta, za trudne zadanie dałaś.. Ja ci mogę pokazać ale nie opisać..
Bo diabeł - jak zawsze - tkwi w szczegółach
Bo diabeł - jak zawsze - tkwi w szczegółach
reklama
no tak macie racje... a powiedzcie mi mialyscie np cwiczenia na walku albo klinie? pomagały? duzo Wam daja cwiczenia na pilce?
Mialyscie moze cwiczenie gdzie sadzalyscie sobie babla na kolanach w rozkroku, jedna raczka na Wasze kolano i ta noge wczesniej zgieta(Wasza noge) powoli prostowalyscie i wyciagalyscie przed siebie?
Pani rehabilitantka probowala wzmocnic chyba malej rece np przez takie cwiczenie ze jak Ola lezala na pleckach to ona tak ja jakos za reke podciagala i ta reke opierala jej o stol... kurcze nie wiem czy jakos w miare sensownie to opisalam:/
Mamo Paulinki bede Ci bardzo wdzieczna za filmik
Mialyscie moze cwiczenie gdzie sadzalyscie sobie babla na kolanach w rozkroku, jedna raczka na Wasze kolano i ta noge wczesniej zgieta(Wasza noge) powoli prostowalyscie i wyciagalyscie przed siebie?
Pani rehabilitantka probowala wzmocnic chyba malej rece np przez takie cwiczenie ze jak Ola lezala na pleckach to ona tak ja jakos za reke podciagala i ta reke opierala jej o stol... kurcze nie wiem czy jakos w miare sensownie to opisalam:/
Mamo Paulinki bede Ci bardzo wdzieczna za filmik
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Marta no właśnie na tych przyrządach ćwiczymy. Wałek pod brzuszek i opieramy małą na raczkach, klin tak samo. Na piłce ćwiczymy w domu (super poprawiła nam podpór) to jak nagram to Ci wyślę.
Na kolanach nie ćwiczymy, moja jest zbyt ruchliwa ;-) Ale ja ćwiczę podpór w kazdej sytuacji, jak siedzi u mnie na kolanach to podpieram jej raczkę o moją nogę, sadzam ją na boku od kanapy (twardy jest) i też ją podpieram. Nie raz w łóżeczku, jak podejdę do niej to tak się "bawimy" :-)
Na kolanach nie ćwiczymy, moja jest zbyt ruchliwa ;-) Ale ja ćwiczę podpór w kazdej sytuacji, jak siedzi u mnie na kolanach to podpieram jej raczkę o moją nogę, sadzam ją na boku od kanapy (twardy jest) i też ją podpieram. Nie raz w łóżeczku, jak podejdę do niej to tak się "bawimy" :-)
cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
dokladnie takie cwiczenia mielismy Marta. Kladzenie dziecka przez kolano kiedy siedze w rozkroku, na pilce i pociaganie za raczke i podpor na drugiej. To ostatnie jest w celu wzmacniania siadu. Reszta na wzmocnienie podporu. U nas daly te cwiczenia wszystko, zawdzieczamy im kazdy sukces Adasia.
Ostatnia edycja:
KasiaiAlex
Mama Alexa 01.04.2010
Franiowa, to poklepywanie i głaskanie to rozumiem, że małego rączkami mam robić? Czy swoimi? Bo już zgłupiałam
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Najwygodniej chyba w bodziaku ;-)
A ja mam inne pytanko. Moja mała podciąga nóżki pod dupcię jak na filmie. Ale nie podpiera się wtedy. Tzn albo się podpiera albo pada i dupcia do góry. Ile może potrwać zanim załapie że trzeba się się jednocześnie podeprzeć i podciągnąć nóżki? Codziennie jej pokazuję jak to zrobić.
A tak kombinuje jak się jej wydaje, że nie patrzę ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=c_6HJbyk5_Y
A ja mam inne pytanko. Moja mała podciąga nóżki pod dupcię jak na filmie. Ale nie podpiera się wtedy. Tzn albo się podpiera albo pada i dupcia do góry. Ile może potrwać zanim załapie że trzeba się się jednocześnie podeprzeć i podciągnąć nóżki? Codziennie jej pokazuję jak to zrobić.
A tak kombinuje jak się jej wydaje, że nie patrzę ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=c_6HJbyk5_Y
Ostatnia edycja:
Nie no, ja nie moge sie na tego szkraba napatrzec super jest... a jak kombinuje to niech kombinuje a w koncu wykombinuje
ucaluj ta iskierke od nas
Madlein- u nas Olka nie plakala tylko sie wydzierala z tym ze my od vojty zaczynalysmy...i cwiczylysmy tylko w pampersie, teraz w body albo w jakims innym luznym stroju. na wzmocnienie karku przy oslabionym napieciu kazano mi klasc mala na brzuchu, jak unosi glowke to te miesnie sie wlasnie wzmacniaja.
mi rehabilitantka od bobatha baby kazala tez nosic mala przodem do swiata gdzie glowka mlodej byla miedzy moimi piersiami (co trudne bylo bo ja raczej z tych malopiersiowych) i jak glowke mala mi probowala odgiac do tylu to ja jej dupcie podnosilam tak zeby glowka sie wyprostowala. u nas po miesiacu takiegonoszenia olka glowke kontrolowala
super jest... a jak kombinuje to niech kombinuje a w koncu wykombinuje ucaluj ta iskierke od nas
Madlein- u nas Olka nie plakala tylko sie wydzierala
z tym ze my od vojty zaczynalysmy...i cwiczylysmy tylko w pampersie, teraz w body albo w jakims innym luznym stroju. na wzmocnienie karku przy oslabionym napieciu kazano mi klasc mala na brzuchu, jak unosi glowke to te miesnie sie wlasnie wzmacniaja.mi rehabilitantka od bobatha baby kazala tez nosic mala przodem do swiata gdzie glowka mlodej byla miedzy moimi piersiami (co trudne bylo bo ja raczej z tych malopiersiowych
) i jak glowke mala mi probowala odgiac do tylu to ja jej dupcie podnosilam tak zeby glowka sie wyprostowala. u nas po miesiacu takiegonoszenia olka glowke kontrolowala
Ostatnia edycja:
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Ucałowana w zaśliniony pyszczek 
reklama
KasiaiAlex
Mama Alexa 01.04.2010
Dorotka, Alex robi dokładnie tak samo, jak Paulinka. Jak głowa w górze to nogi leżą, a jak nogi z doopcia do góry to główka w dół. Nasza rehabilitantka powiedziała, że to dobry początek raczkowania, a uderzanie główką w dół to próba osiągnięcia równowagi, czy jakoś tak. Z tym, że u nas to już trwa kilka tygodni a raczków jak nie było, tak nie ma :/