reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NDT-Bobath

Brawo Gabryś!!!!:-):-):-D:-D

pamiętam jak Ala po raz pierwszy wstała i tak porostu podreptała sobie przez pokój :) tez byłam w takim totalnym szoku że aż się poryczałam z radości:-)
 
reklama
Hejo! My się chcemy pochwalić. Po siedmiu spotkaniach młody ma już silniejsze mięśnie brzuszka. Próbuje już wyciągać rączki do zabawek, chwyta je i wkłada do buziolka. Coraz wyżej trzyma główkę, jednak nadal ma słaby podpór, asymetrię no i za słabe mięśnie brzuszka.
A i na ostatnim spotkaniu jak pani rehabilitantka go trzymała tak, że nóżki miał zadarte do góry i oparte o nią, to się zainteresował swoimi stópkami i próbował je chwycić.
Poza tym złożyłam wniosek o zasiłek pielęgnacyjny.
Trzymajcie kciuki za dalsze postępy, no i za zasiłek.
Pozdrawiamy!
 
Chodzi Ci o to prostowanie nóżek?
Wygląda mi to po prostu na szukanie sposobu na przesunięcie sie do przodu.. Rewelacyjnie ustawia sie do raczków, pieknie stopy (na ile to widac w skarpetkach) - zobacz jak balansuje ciałem przesuwajac środek ciężkosci na ręce.. Świetnie ćwiczy siad boczny!:)
Powiem Ci z naszej walki z czworakowaniem - o uniesienie pupy z podłogi baaaardzo walczymy cały czas, wazne jest własnie przeniesienie punktu ciężkości na rece (bo i lordoza i własnie prawidłowa praca nóg).
Dorota, a czy mała przemieszcza sie w pozycji czworaczej? Bo nogi pieknie próbuja - widać na 2 filmie (kurde, zazdroszcze wam tego siadu bocznego!:) ). Moim (lamerskim) zdaniem - nogi chca do przodu a ręce stoja w miejscu, dlatego tek prostuje nogi.
To takie moje luźne przypuszczenia, bo Franczesko ma zupełnie inna technike raczkowania, tek sobie rozważam na podstawe długich rozmów z nasza rehabilitantka o czworakowaniu krasnala.
Kiedy sie widzisz ze swoja rehabil?
 
We wtorek. Wiesz jak jej przytrzymam te nóżki i pomagam przesuwać to rączki super pracują. Wczoraj udało się jej posunąć nóżki i samej 2 kroczki zrobić. Mnie tylko martwi to prostowanie nóg, ale może faktycznie szuka sposobu jak pójść do przodu? A siad to tak przypadkiem się udało złapać ;-) No i widzę jak wreszcie próbuje odrywać rączki, ale jak ja ją kręcę to pozuje, więc muszę po cichu, żeby nie widziała :-D
 
Ostatnia edycja:
ależ ona jest cudna!!! :)
co do raczkowannia to za dużo nie podopowiem bo np u mojej Ali na początku to wyglądało tak że z pozycji na czworakach jak próbowała ruszać to ręce zasuwały naprzemiennie a nogi się rozjeżdzały i z pozycji do raczków przechodziła do pełzania bo nie umiała pracować nimi jak należy. u Was wygląda jakby to było na odwrót- nogi chca iść a raczki stoją i chyba dlatego Paulinka tak wstaje :)

acha noi wiem że całkowicie nie związane z tematem ale niedawno odkryto że te puzlowe maty dla dzieci są silnie toksyczne. mają być wycofane ze sklepów.poczytaj tutaj:
Popularne maty-puzzle są toksyczne! - Dzieci.pl

my też je mieliśmy, co prawda nie duzo uzywaliśmy ale za to Ala zdążyła sobie poobgryzać te cyferki troszkę....
 
Tak, o tych matach tez czytałam, ale..juz sama nie wiem.. Dziś dołozyłam dodatkowe puzzle na podłodze, żeby Fr łatwiej było raczkować.
U nas jak u Motylka - ręce o wiele sprawniejsze niż nogi.
Dorota, jak chcesz to spytam sie jutro rano naszej rehabilitantki, zawsze to 1 dzień wczesniej bedziesz cos wiedziała:)
 
Franiowa mamo pewnie, jak możesz to spytaj. Ja ją próbuję ustawiać prawidłowo na kolankach ale tak to jej nóżki nie chcą pracować, chyba, że trzymam te nóżki i ja nimi steruję, wtedy raczki idą. Nie takie to proste, ale uparciuch dopiero 10 min temu zasnął, prawie z łyżeczką w ustach ;-) A od rana na nogach, ona jest niezniszczalana :no:
Co do puzzli, to u nas przejściowe, do ćwiczeń zamówiłam już materac (+wałki i klin) a tak to widzę, że po wykładzinie woli pomykać, bo to inna faktura i nie ślizga się. A skarpetki jak jej zdejmę to za 10 min stópki lodowate, raczki też. A w pokoju 24 stopnie.
 
Dorota jestem normalnie pod wrażeniem Paulinki. Nie miałam pojęcia, że ona już tak śmiga, poprostu rewelacja. Zobaczysz ona zaraz zacznie raczkować, a jak skończy roczek to będziesz już już prowadzać za rączki. Poprostu jestem zachwycona. :-) TRzymam za was bardzo mocno kciuki i mam nadzieję, że nikt za parę lat nie powie, że Paulinka to "skrajny wcześniak". Mam nadzieję, że w końcu w środę uda nam się spotkać i nasze krasnoludki się poznają.

Mój Kacperuś jest bardzo daleki od takich osiągnięć, nogi by już same latały a rączki bardzo słabe. On nawet nie umie się na nich wyprostować. Ale mam nadzieję, że kiedyś też do tego dojdziemy.
 
reklama
Dorota, wiesz jak wygladały "pierwsze lekcje czworakowania u Franka? No nie pierwsze, ale takie z "chodzeniem w czworakach": z przody ja pracowałam rękoma Franka, z tyłu terapeutka, tor z 2 materacy i na komendę "prawa" ja szłam prawa ręka do przodu, ona prawą nogą, potem lewa.. i Tak przez...nie wiem jaki czas... Mały padał nosem w materac ze zmecznia..robilismy tak długo, dopóki miał siłę.. Po przejściu kilku torów (początkowo tylko 1 mataraca) ze zmęczenie przelewał się przez ręce.. To 1 z wielu cwiczeń na czworakowanie. I po prostu godziny ćwiczeń na naprzemienność.. I tak spontanicznie jej nie ma, ale w czworakowaniu jest, Mózg po prostu został nauczony tego wzorca..
 
Do góry