reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie chce chlopca.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to straszne co piszesz:szok:jak mozna nie chciec wlasnego dziecka:baffled::baffled::baffled:obojetnie kim i jakie by nie bylo to przeciez jej dziecko i powinna je kochac bezwarunkowo!!!widac nie dorosla do bycia matka i powinna sie leczyc zanim calkowicie odtraci dziecko:no:
 
reklama
Ja chyba też należę do grupy osób, które nie rozumieją mam uzależniających swoje uczucia do własnego dziecka od płci... Szkoda mi tego dziecka:) Ale szkoda mi też mamy, przecież ona teraz traci najpiękniejsze chwile ze swoim skarbem. One już nie wrócą... ja myślę, że to jakieś zaburzenia muszą być... Ja w Kubusiu swoim zakochałam sie od pierwszej chwili i tak sobie mówiła, że fajnie byłoby gdyby druga była dziewczynka... A jest super fajnie, bo we wrześniu urodzi się nam drugi syn. Czasem słyszę w głosie moich znajomych, szkoda... Na co odpowiadam, że szkoda to jest wtedy, jak dzik wejdzie w kartofle... Najważniejsze, by było zdrowe (choć chore też będę kochać!!!).
 
Zgadzam sie z wami dziewczyny ja mam dwie córeczki i jestem naprawde szczesliwa jak bym miala chłopców to tez bym byla. Dziecko to dar od boga i trzeba je kochac za to że jest, obojętnie czy chłopiec czy dziewczynka zdrowe czy chore.
 
jestem załamana tym co przeczytałam...
ja tez chcialam dziewczynke(i mam),ale gdyby to był chlopiec to tez bym go strasznie kochała, bo jak nie kochać własnego dziecka???
i zeby jescze koleżance opowiadać takie rzeczy, że ona chciala dziewczynkę..
nie obraź sie ale ona jest chora osoba....
niech troche poczyta na wątku STARAMY SIE i potem niech troche pomyśli.
dobrze ze jej nie znam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
mi marzyła sie dziewczynka ... nawet po pierwszym usg miałam złudzenia ze lekarz sie pomylił...

ale...
pokochałam synusia jeszcze w brzuszku znając juz jego płec... gdy sie urodził dziękowałam Bogu ze jest zdrowy...
jest największym cudem jaki moge miec... nigdy przenigdy! nie pomyślałam ze żałuje ze to nie dziewczynka...

i marzy mi sie drugi taki zawadiaka ;)))):-):-):-)

podpisze sie pod dziewczynami, ze ta kobieta nie dojrzała jeszcze do macierzyństwa... dziecko to cud, płec nie ma znaczenia, ważne tylko by było zdrowe...
 
To chyba twoja koleżanka ma dobre wytłumaczenie na to że nie chce dziecka, a nie że nie chce akurat chłopca. Pewnie każdy inny powód byłby dobry, a znalazł sie akurat taki powód. Ja mam syna i jak drugi raz byłam w ciąży to było mi obojętne czy będzie chłopak czy dziewczynka (urodzila się córka) i nie wyobrażam sobie tak odepchnąć dziecko. Straszne!
 
Dla mie jest to ewidentnie depresja poporodowa, więc nie ma co rozważać "czy ona dorosła do macieżyństwa czy nie" należy ją jak najszybciej nakłonić na wizytę u dobrego specjalisty, dla mnie W TEJ chwili jest to mniej ważne bo kieruje sie dobrem dziecka, które pozbawione kontaktu z matką nie ma możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb tak ważnych przez pierwsze pół roku życia. w takim przypadku dziecko może popaść w chorobę sierocą, która wpływa niekorzystnie na rozwój psychofizyczny dziecka, może to również zaowocować tym iż dziecko w przyszłości będzie wrogo nastawione do swoich dzieci [bądż innych)bo taki wzór postępowania wobec niego preferowała matka, a on innego nie bedzie znał jeśli stosunek matki do chłopca nie ulegnie zmianie.może również to przynieśc inne anomie w zachowaniu dziecka względem innych osób.

Ciekawa jestem JAK REAGUJE NA TAKĄ POSTAWĘ MATKI OJCIEC DZIECKA?????????????
 
Dziewczyny ja tez słyszałam taka podobną opowieść! MOja położna , mi opowiadała że pewna kobieta , chciała dziewczynki a urodził się chłopiec i do dziś nie jest to dziecko przez nią kochane! Ja cieszę sie ze mam zdrowe dziecko, ślicznego chłopczyka ajka by się urodziła dziewczynka tez cieszyłabym się ogromnie! Ta kobieta musi udac się do psychologa i to koniecznie!
 
Wooow... naprawdę jak się czyta coś takiego to aż się nóż w kieszeni otwiera... Przecież tyle par stara się o dzieciątko, dało by wszystko żeby je mieć z tu jakaś głupia baba odtrąca takie maleństwo :( Smutno czytać takie posty... I przykro, że w ogóle tacy ludzie są na świecie...
 
reklama
Do góry