reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie chce jeść na noc... Pomocy:(

reklama
Ja się źle wyraziłam, ona o godzinie 2 w nocy sama się budzi i płacze bo jest głodna, nie pomagało dawanie picia czy lulanie, dopiero jak wypije mleko to idzie spokojnie spać. Ja daje jej ostatni posiłek (mleko) między 21 a 21.30, później niema szans bo przed 22 Nikola już śpi, a przeciągnąć nie dam rady bo dosłownie zasypia mi na rękach:( Próbowałam już wiele razy i kończyło się tym że padała jak pies i nic jej nie ruszało:( A wydaje mi się że te 120ml mleka o 18 to za mało... I w takim wypadku koło 12 pewnie też się obudzi głodna i tyle... Spróboje jeszcze dzisiaj dać jej kaszkę łyżeczką, a jajka jej nie dam bo po samym żółtku ma zaraz uczulenie:( nie chce też wydziwiać bo potem nie będzie niczego chciała jeść:( masakra... Muszę się przemeczyć:( a co do wyparzania to ja to robię bo moim zdaniem takie wypłukane butelki nie są do końca czyste i zbierają taki biały nalot który gryzie mnie w oczy, ale to kwestia indywidualna:) mówię, coś wymyślę, może jakimś czarodziejskim sposobem zacznie jeść... Chociaż trochę:(
 
z tego co ja od siebie mogę doradzić:
- tak jak już było pisane kup 2 buteleczkę, jak jedną zużyjesz po prostu zostawiasz do rana jak wstaniesz to wyparzysz (ja wszystkie butelki jakie miałam i mam wyparzałam tylko raz przed pierwszym użyciem, a tak to myję szczoteczką do butelek, a jak nadal jest osad to używam płynu, jest nawet specjalny płyn do butelek), a w nocy korzystasz z drugiej
- postaw sobie gdzieś przy łóżeczku termos z ciepłą wodą, odmierzoną porcję mleka i butelkę, mając wszystko pod ręką szybciej przygotujesz mleczko
- ustal pory karmienia tak by ostatni posiłek wypadał np. między 20-22 dzięki temu może dłużej wytrzyma (mój synek najczęściej je o 21, przesypia do około 8-9 i dopiero wtedy je mleczko, gdy był w wieku twojej córeczki budził się między 6-7 na mleczko i po zjedzeniu spał jeszcze do 9-10)
- tak jak napisała Kaamaa100 spróbuj innego mleka, dla dzieci ze skazą są mleka różnych firm
- nie karm na śpiąco, dopiero jak dziecko samo zacznie się domagać mleczka zrób jedzonko

i pamiętaj nic na siłę, niektóre dzieci szybko gubią nocne posiłki, a inne długo domagają się butli w nocy
 
Witam:) dobrze ci radza dziewczyny, sprobuj moze gestej kaszki lyzeczka...ja z moja coreczka tez mialam problem bo byl czas jakies moze 2 tyg temu ze mala budzila mi sie w nocy co godz,potem co 40 minut i jakiej nocy co pol godz ledwo na oczy widzialm,myslam ze moze jej moj pokarm nie wystarcza i chcialm jej mleczko z butelki z kleikiem wprowadzic, ale jak tylko pociagnela z butelk ii zorientowala sie ze ot nie cycus bylo plucie,odruch wymiotnyi itd. wiec zaczelam o 19 dawac jej gesta kaszke lyzeczk,zjada jakeis 100 ml potem o 20 jest kapiel i po kapieli cycus,zje z jednego zasypia okolo 20.30 i spi do 2 potem karmienie,spi do 4-5 znowu karmienie i potme juz 6.30 sie budzi. sprobuj z kaszka moze polubi....
 
No właśnie Nikola ostatnie mleko dostaje o 21, może czasem z 15 minut później, ale i tak budzi się z płaczem o 2 i domaga mleka. Dlatego chciałam dawać jej kaszkę na noc ale wczoraj próby podania jej butelka spełzły na niczym, dzisiaj chce jeszcze spróbować inaczej, teraz o 18 dałam jej 90ml, a ostatnie mleko dam jej koło 21.30, tak żeby naprawdę była głodna, może wtedy chętniej zje, a jak się nie uda pozostanie mi próba karmienia ją kaszką z łyżeczki. A z tym termosem to dobry pomysł:) skorzystam:) Dam znać po ostatnim karmieniu jak poszło, trzmajcie kciuki:)
 
Melduje jak wyglądało karmienie. Mianowicie zjadła 180:D Przeciągnęłam ją do 21.30, ale o 21.45 padła mi na rękach i czuje że zjadłaby całość:) Mam nadzieję że nie będę musiała jej o 2 karmić... Oby:)
 
Melduje jak wyglądało karmienie. Mianowicie zjadła 180:D Przeciągnęłam ją do 21.30, ale o 21.45 padła mi na rękach i czuje że zjadłaby całość:) Mam nadzieję że nie będę musiała jej o 2 karmić... Oby:)
A calosc to ile??:) super:) trzymam kciuki by nie bylo nocnego karmienia:)
 
reklama
Do góry