Justikkk26
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2019
- Postów
- 29
Witajcie dziewczyny
Staramy się z partnerem 6 miesięcy i jak dla mnie to już megaaa długo(wiem inni probuja latami) i dostajac kolejna @ wredna wydaje mi się że nie doczekam się tych dwóch krech opiszę sytuację od poczatku.
Okresy zawsze miałam regularne i mało obfite można powiedzieć że "normalne". Od lutego tego roku moje miesiączki zaczęły się zmieniac... zaczęły być bardzo obfite (za pierwszym razem tłumaczyłam to zabiegiem wycinania migdałów który miałam właśnie w lutym było to pod pełną narkoza do tego pobyt w szpitalu w innym kraju więc stres z każdej strony),
Wydluzyl się też cykl z 25 do 27-28 dni.
Moje @ poprzedza 2-3 dniowe plamienie które czasami występuje również po @.
Po 3 miesiącach prób wybrałam się do lekarza który stwierdził po badaniu ugs że mamy zielone światło bo wszytko jest ok ale z powodu ostatnich zmian w moim cyklu przepisał mi Utrogest 200mg (Polski odpowiednik Utrogestan, mieszkam w Niemczech), poprzedziajac zażycie leku mam wykonywać testy owulacyjne i około 16 dc Zacząć przyjmować hormon przez 10 dni, zrobić test, jeśli pozytyw przyjmować dalej, jeśli negatyw przerwać i czekać na @. 2 cykle stosuje ten progesteron dopochwowo i mam mieszane uczucia co do niego... W pierwszym cyklu czułam się fatalnie, miałam chyba wszystkie możliwe skutki uboczne ale postanowiłam że dam radę jeśli to ma mi pomóc zajść w ciąże. No i w tym cyklu jak za sprawą czarodziejskiej różdżki było wręcz idealnie aż miałam wkręta że to ciąża.
Powiedzcie mi dziewczyny czy mialyscie styczność z tym lekiem i jak to działało na Was? czy pomogło w starankach? Miał ktoś może takie samoistne zmiany w cyklach? Tak już zostało czy wróciło do normy? Boję się że za bardzo te hormony mi szaleja i to utrudnia zajście w ciąże.
Ten progesteron mam przyjmować 3 miejsce czyli jeszcze 1 cykl i jeśli nie będzie ciąży mam sie zgłosić na kolejne badania.
Pozdrawiam
Staramy się z partnerem 6 miesięcy i jak dla mnie to już megaaa długo(wiem inni probuja latami) i dostajac kolejna @ wredna wydaje mi się że nie doczekam się tych dwóch krech opiszę sytuację od poczatku.
Okresy zawsze miałam regularne i mało obfite można powiedzieć że "normalne". Od lutego tego roku moje miesiączki zaczęły się zmieniac... zaczęły być bardzo obfite (za pierwszym razem tłumaczyłam to zabiegiem wycinania migdałów który miałam właśnie w lutym było to pod pełną narkoza do tego pobyt w szpitalu w innym kraju więc stres z każdej strony),
Wydluzyl się też cykl z 25 do 27-28 dni.
Moje @ poprzedza 2-3 dniowe plamienie które czasami występuje również po @.
Po 3 miesiącach prób wybrałam się do lekarza który stwierdził po badaniu ugs że mamy zielone światło bo wszytko jest ok ale z powodu ostatnich zmian w moim cyklu przepisał mi Utrogest 200mg (Polski odpowiednik Utrogestan, mieszkam w Niemczech), poprzedziajac zażycie leku mam wykonywać testy owulacyjne i około 16 dc Zacząć przyjmować hormon przez 10 dni, zrobić test, jeśli pozytyw przyjmować dalej, jeśli negatyw przerwać i czekać na @. 2 cykle stosuje ten progesteron dopochwowo i mam mieszane uczucia co do niego... W pierwszym cyklu czułam się fatalnie, miałam chyba wszystkie możliwe skutki uboczne ale postanowiłam że dam radę jeśli to ma mi pomóc zajść w ciąże. No i w tym cyklu jak za sprawą czarodziejskiej różdżki było wręcz idealnie aż miałam wkręta że to ciąża.
Powiedzcie mi dziewczyny czy mialyscie styczność z tym lekiem i jak to działało na Was? czy pomogło w starankach? Miał ktoś może takie samoistne zmiany w cyklach? Tak już zostało czy wróciło do normy? Boję się że za bardzo te hormony mi szaleja i to utrudnia zajście w ciąże.
Ten progesteron mam przyjmować 3 miejsce czyli jeszcze 1 cykl i jeśli nie będzie ciąży mam sie zgłosić na kolejne badania.
Pozdrawiam