reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie wiem co robic

Dołączył(a)
21 Październik 2005
Postów
1
Zrobiłam test okres spoznia mi sie o 11 dni test jest pozytywny. Z partnerem ktorym wspołzyłam,pokłociłam sie i zanim sie dowiedział zerwał ze mna. Teraz juz wie o wszystkim dzisiaj po rozmowie z nim on nie jest gotowy na dziecko tak powiedział namawia mnie do najgorszego... ale nie ze mna te numery ma juz swoje lata i powinnien byc odpowiedzialny. powiedział ze napewno go nie wychowa a znamy sie długo. :-[
 
reklama
Milutku wspolczuje ci z calego serca..... :( nie ma nic gorszego niz taki facet ktory zostawia kobiete w ciazy....no mam przyjaciolke ktora spotkalo to samo...

moge ci tylko doradzic z prawnej strony...poniewaz moja przyjaciolka sie nie dala i poszla do prawnika
a wiec pod koniec ciazy zaloz mu sprawe sadowa
facet MUSI pokryc koszty utrzymania kobiety w ciazy
wiadomo ciaza to leki,badania,wizyty,ubrania ciazowe.....itd.
mojej kolezance facet musial wyplacic 1200zl

w czasie ciazy musisz tez kupic wszystko dla dzidziusia,cala wyprawke
jako ojciec dziecka musi pokryc 50% calej sumy wydatkow!!!!
ale UWAGA!!!! musisz miec PARAGONY!!! wiec nie kupuj nic w zadnym sklepie gdzie nie ma kasy lub na aukcjach itp.
moja kolezanka nawet zalatwila sobie 'lewe'paragony
poprostu w sklepie dzieciecym miala kolezanke i co lepsze paragony sobie wybrala na sprawe sadowa
do tego kupila meble,poniewaz z dzieckiem nie pomiescilaby sie w swoich starych meblach

nie powiem ale jestem ZA zalatwieniem takich gnoji,i ciesze sie ze nasze prawo rodzinne stalo sie bardziej radykalne :)

przykro mi ze tylko takiej udzielilam ci odpowiedzi ale mysle ze w takiej sytuacji zadne slowa nie pomoga i nie ukoja zranionego serca......ale wiedz ze kobieta jest silna i dasz sobie rade,a dziecko to cos wspanialego,cudowny dar niebios
ja odkad jestem mama jestem znacznie szczesliwsza,dziecko to szczescie i zobaczysz ze wszystko sie ulozy i bedziesz jeszcze bardzo szczesliwa i zycie sobie ulozysz
a tego dupka rozdeptaj jak robaka!!!!! wrrr co za pojeb!!! >:D >:D >:D >:D
 
Najważniejsze, żebyś to Ty była gotowa na dziecko. Kopnij dupka w tylną część i skup się na tym, że będziesz mamusią. I ciesz się tym. A facet jest jaki jest, oczywiście to bardzo przykre i nie da się chyba powiedzieć nic mądrego na pocieszenie. Ale będziesz miała dzidziusia i on napewno będzie Cię kochał bezwarunkowo. No a reszta spraw, to jak pisze Lilka - pod względem finansów ojciec dzieckama obowiązek Ci pomóc.
pozdrawiam
nikita
 
ja byłam w podobnej sytuacji tzn. też wpadłam (jak miałam 16 lat) tylko że szczęśliwie dla mnie ojciec dziecka jest teraz moim mężem, mamy drugie dziecko i wszystko jest ok. Ale rozumiem obawy i strach jaki toważyszy tej sprawie, nie jestem za tym żeby brać ślub z osobą która cię nie kocha tylko dlatego że jesteś z nim w ciąży. Odpowiedzialność prawna TAK, ale pomyśl co by z niego był za mąż jak w takiej sytuacji nie potrafi zachować się jak mężczyzna. Moja bliska koleżanka zaszła w ciąże i wyszła za mąż za ojca dziecka chociaż go nie kochała, on nie chciał pracować, nie miał serca do dziecka, po pół roku wzięli rozwód. Teraz najważniejsze jest dziecko, ważne żebyś ty go chciała bo to ty masz je urodzić i wychować. A spójrzmy prawdzie w oczy "w stawie jest więcej ryb". Masz szansę jeszcze znaleźć miłość swojego życia i gwarantuję jako matka że jak tylko weźmiesz swojego dzidziusia w ramiona to przestaniesz myśleć o tym DUPKU i nie oddasz dziecka za nic w świecie. I tak jak radzą inni pociągnij go do odpowiedzialności prawnej i pokaż że sobie poradzisz, może przyjdzie dzień albo jak zobaczy dziecko to pożałuje swojej decycji?
W każdym razie życzę szczęśliwego rozwiązania i zdrowej dziecinki bo to najważniejsze. Trzymam kciuki za dobry koniec tej sprawy.
 
jasne tez tak mysle, tacy faceci to tchórze, mysla tylko dołem a jak juz cos waznego sie dzieje biora d...w garsc i uciekaja.O takiego meza bym nie walczyła, bo z pewnoscia nie spełni sie w tej roli ale o swoje i dziecka szczescie walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zobacz na jak stary post odpiszujesz:happy:....z 2006 roku
 
Do góry