reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

niemiłe "komplementy"

Czołem znowu! :))

KARMI-przyjemne z pożytecznym, muszę sobie zapamiętać :D
Co do komplementów to zarówno mój M jak i moja Mama stwierdzili, że '' no piersi to masz wielkie'' : D z dopiskiem : ''czy jeszcze urosną ?'' ;)

Teściowa twierdzi zaś: ''misternie wyglądasz, mało pewnie jesz'' - co tu się dziwić, że przy Niej misternie wyglądam ze swoimi 53 kg jak ona waży chyba coś koło 100 kg. :/
Na siłę wpycha mi żarcie (a najlepszą kucharką to ona nie jest :/ w sumie to nawet dobrą nie jest - nie stosuje żadnych przypraw (zgroza)

Cera - ''ale masz brzydką '' - też teściowa :)) fakt faktem mam jakieś takie plamki, i wszystko to co kiedyś było jasnym piegiem teraz jest ciemne ale mi to w ogóle nie przeszkadza :)

TEŚĆ - ''Pucułowata się na twarzy z Ciebie robi'' - eee, ? dziwny komplement :p

No i urosła mi pupa :D sama siebie za to chwalę :D ''hmm, wow''

Pozdrawiam,
 
reklama
Cera - ''ale masz brzydką '' - też teściowa :)) fakt faktem mam jakieś takie plamki, i wszystko to co kiedyś było jasnym piegiem teraz jest ciemne ale mi to w ogóle nie przeszkadza :)Pozdrawiam,
Ja plamki ( przebarwienia ) tez mam bardziej widoczne na twarzy ,ale co tam ....w ciazy jestesmy i tak naprawde całe nasze ciało sie zmienia :)
 
tesciowa nie ma sie co przejmowac ... to jest jak "panstwo w panstwie" najwazniejsze jest zawsze jej zdanie !! ja wlasnie mojej usilowalam tlumaczyc ze ma nie kupowac chcleba bo ja pojade kupic jeszcze przed sniadaniem !! a ona z uporem maniaka ze kupi bo po co ja sie mam wybierac wiec jej dobitnie mowie ze po to ZE JESTEM GLODNA I NIE ZAMIERZAM CZEKAC ZE SNIADANIEM AZ ONA O 12 WROCI Z IASTA !!!!!
 
NeSSi mnie tez ostatnio coś popsuła się cera, popękało mi kilka naczynek na twarzy i na dodatek zaczęły mi się pojawiać jakieś piegi. Nigdy się nie opalałam za bardzo, jedynie "przy okazji", a tu i tak zaczynam się robić piegowata.
Mea co zrobić, trzeba sobie z teściową radzić. Pewnie teraz będzie wielka obraza.;-) Ja tam nie narzekam, gorzej ma się mój ślubny. Ostatnio powiedziałam, że mam szał na zielony ogórek, moja teściowa tak sobie to wzięła do serca, że jak ich odwiedzamy jeszcze nie zdążymy się przywitać, a już mi robi bułkę z szynką i zielonym ogórkiem, hehehehe. Smutne to, ale mam lepszy kontakt z teściową niż własną matka.:-(
 
Mea co zrobić, trzeba sobie z teściową radzić. Pewnie teraz będzie wielka obraza.;-) Ja tam nie narzekam, gorzej ma się mój ślubny. Ostatnio powiedziałam, że mam szał na zielony ogórek, moja teściowa tak sobie to wzięła do serca, że jak ich odwiedzamy jeszcze nie zdążymy się przywitać, a już mi robi bułkę z szynką i zielonym ogórkiem, hehehehe. Smutne to, ale mam lepszy kontakt z teściową niż własną matka.:-(

a nie mieszkasz przypadkiem z mama ?? bo wiesz sympatia rosnie z kwadratem odleglosci !!
 
Ja mam teściową z PIEKŁA RODEM, co nie zrobię to i tak źle, uważa tylko swojego synka nawet wnuczkiem się nie ucieszyła.

Uff, jak dobrze, że od niej uciekliśmy.
 
A najgorsze czego przeboleć nie może jest to, że : ''jej ukochane dziecko będzie miało dziecko'', ale biedny ten mój chłop w jej oczach nieprawdaż ?

30 lat na karku a traktuje go jak niemowlaka, najlepiej to by za nim łaziła i podcierała mu (___)___), oj żeby tylko dał to mamusia byłaby szczęśliwa
 
a nie mieszkasz przypadkiem z mama ?? bo wiesz sympatia rosnie z kwadratem odleglosci !!

ABSOLUTNIE!!!;-) Nie mieszkam ani z mama, ani z teściową. Moi rodzice do Katowic mają jakieś 70 km i to jest optymalna odległość, żeby zachować poprawne stosunki rodzinne, hehehe;-):-)
 
A najgorsze czego przeboleć nie może jest to, że : ''jej ukochane dziecko będzie miało dziecko'', ale biedny ten mój chłop w jej oczach nieprawdaż ?

30 lat na karku a traktuje go jak niemowlaka, najlepiej to by za nim łaziła i podcierała mu (___)___), oj żeby tylko dał to mamusia byłaby szczęśliwa

a ty piszesz o swojej czy o mojej tesciowej ?? bo tak mi sie wydaje jak by to o mojej bylo :)

najbardziej mnie bawi jak ona ciotce do telefonu biadoli ze jak ona wyjedzie to my z glodu pomrzemy !!!! a ja 100 kros lepiej gotuje niz ona tylko jest wyscig kto pierwszy sie w kuchni zaloguje :) czasem mariusz jej nie wpuszcza bo twierdzi "ze chce zjesc dzis dobry obiad i ja mam gotowac" :)
 
reklama
ABSOLUTNIE!!!;-) Nie mieszkam ani z mama, ani z teściową. Moi rodzice do Katowic mają jakieś 70 km i to jest optymalna odległość, żeby zachować poprawne stosunki rodzinne, hehehe;-):-)

ja na cale moje "szczescie" mieszkam i bede nadal mieszkac z tesciowa :baffled:
a rodzice maja do mnie z wodzislawia cale 12 km :) co nie zmienia faktu ze z 4 corek jestem najdalej :) wiec jestem najbardziej wyczekiwanym dzieckiem w domu :) nauczylam ich odkad sie wyprowadzilam ze pojawiam sie srednio na jeza raz na tydzien i to wszystkim musi wystarczyc :) w razie czego jest telefon :)
 
Do góry