reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nieobecności :)

Mihir

Październikowa Mama'06 Wdrożona(y)
Dołączył(a)
18 Kwiecień 2006
Postów
73
Zakładam nowy wątek, tak aby osoby które zamierzają opuścić nas na dłużej mogły się wpisać i powiadomic o tym innych.

Ja juz tlumacze co sie u mnie dzialo. Tradycyjnie w moim melodramatycznym zyciu nie moglo byc sielsko dlugo ;)
A mianowicie.
Okradli nas kiedy bylismy w Poznaniu. I to tak ze zostawili meble i jeden dywan. Nawet ciuchy kurcze przeszukali i zabrali co firmowe. Nie mam kompa, a pisze od kuzynki wlasnie.
Jestem wsciekla na sasiadow bo mysleli ze sie wyprowadzam i nic nie zrobili.
Oczywiscie policja nic nie wie i pewnie wszystko umorza.
Jak zobaczylam to co sie stalo dostalam dusznosci i zaczely mnie lapac skurcze..Wiec trafilam na 4 dni do szpitala..Teraz jest juz wszystko ok. I na szczescie bylismy ubezpieczeni od kradziezy. Mimo ze nic nie wiedzialam ;)
Tylko tutaj nic nie mam. Zapowiada sie znow przeprowadzka z powrotem do poprzedniego mieszkania we Wloclawku.
Nie wiem kiedy znow sie odezwe ale zyje...:)
I pozdrawiam. A brzuch mam juz wielki.Pokazalabym zdjecie ale mi aparat ukradli. Postaram sie jak tylko wszystko sie wyjasni wkleic zdjecia :) Pozdrawiam was.

 
reklama
no to niezle :-[ wspolczuje a tak swoja droga zaj... sasiedzi tylko pozazdroscic :mad: ciekawe jak moglas sie wyprowadzac skoro nie bylo cie przy przeprowadce niezle sasiedzi zawsze bardziej wscipscy sa kiedy nie trzeba cale szczescie ze jestes cala i zdrowa no i to ubezpieczenie na pewno sie przyda :) mam nadzieje ze wszystko sie ulozy jak najlepiej jeszcze raz wyrazy wspolczucia trzymaj sie dziewczyno i dbaj o siebie i dzieciaczki pozdrowienia ;)
 
Mihir szczerze Ci wspolczuje! Ale najwazniejsze ze Tobie i dzieciom nic nie jest!

Pozdrawiam!!!

 
Ale nieszczęście Cię spotkało Mihir  :o  :-[, dobrze że szybko wyszłaś ze szpitala i już ok z Tobą i dzidziami bo to w tej chwili najważniejsze.

Ja też od czwartku nieobecna byłam bo zmarła mi babcia [***] ale w miarę spokojnie to przetrwałam.
 
O, jej. Mihir, współczuję bardzo..cholerni złodzieje. Ręce bym poucinała przy samej dupie! Mam nadzieję, ze nie minie ich kara Boska...
Ja przez 2 tygodnie byłam odcięta od sieci w związku z przeprowadzką do nowego domu. Teraz jestem obecna do 13 czerwca. Potem, czyli od 14.06 lecimy na wczasy. wracam pod koniec czerwca. mam nadzieje, ze w czasie podrózy i odpoczynku wszystko bedzie ok. Odpoczywamy w Wenezueli, więc "trochę" ryzykuję, ale zakładam, że w najbliżyszch 2-3 latach to ostatnie egzotyczne wakacje, na które mozemy sobie pozwolic...
Pola
 
Mihir bidaczku mnie szlag trafia jak slysze o zlodziejach ale zdrowko to najwieksze bogactwo. Pola ma racje: lapy poobcinac.

Dorotak wspolczuje z powodu babci...
 
Mihir przyyjmij i moje wyrazy współczucia :( :( :mad:,co za okropność cię spotkała,a niech ich szlag trafi....
dobrze,ze juz lepiej się czujesz,najwazniejszy spokój reszta sama sie jakoś ułozy,zycze powodzenia i zdrówka dla całej waszej trójeczki i uszy do góry ;),mocno cię ściskam i trzymaj sie moja droga do usłyszenia
 
Wierze Mihir ze dostalas bardzo w kosci straszne przezycie ale dobrze ze jakos sie to powolutku wyjasnia ubezpieczenie to malo ale juz cos wspolczoje tylko przeprowadzki teraz z brzuszkiem nie bedzie Ci latwo ja mam alergie na przeprowadzki i na balagan zwiazany z nimi za soba mam ich juz 6 w ciagu 4ch lat wiec litosci blagam o troche stabilizacji to jest teraz chyba bardzo wazne
a na zlodziji rady nie ma ale sasiadom to bym lby pourywala...... przypomnij sobie nowa reklame Allianz i moze to chociaz troche spowoduje ze sie usmiechniesz....Uszka dogory stawiam na to ze kazda z nas chetnie by Cie teraz rozsmieszyla...zeby poprwic nastroj pa
 
Pola nie boisz sie podrozy moja lekarka niestety odradzila nam dalekie wyjazdy wakacyjne i to na tyle skutecznie ze faktycznie z nich zrezygnowalismy a chcialam sobie na troche wyrwac sie z domku a tu benc fajnie Wenezuela pozazdroscic trzymam kciuki za udana podroz i cudowne wspomnienia mam nadziejej ze sie podzielisz wrazeniami
pa
 
reklama
Lucyann, pewnie, ze sie obawiam, ale (patzrąc po rodzinie) moja kuzynka w pierwszej ciązy w II miesiącu była w Wietnamie (wyprawa z plecakami), a w drugiej w VI miesiącu w Indiach (tym razem bardziej cywilizowana podróż, bo służbowa). A dzieciaki są tak piękne i zdrowe, że pozazdrościć. Ja po prostu na miejscu nie bedę stołowała się nigdzie, poza hotelem i mam nadzieję, że to ochroni mnie przed ewentualnymi sensacjami...A wrażeniami się jak najbardziej podzielę.
Lecę oglądać Opole,
papap
 
Do góry