reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niepotrzebne buble ........

I ja sie pod tym podpisze:tak:dla mnie to tez bubel:-Dz corka nie mialam,teraz kupilam i zalowalam ale na szczescie juz sprzedalam;-)
Karuzela tez sie nie sprawdzila bo nie bylo zainteresowania ale to juz zalezy od dziecka:tak:Luuuzna ja widzialam jedank ze u was byla to niezla zabawka do tarmoszenia:-D:-D:-D

taa chociaż na sam koniec furorę zrobiła - wiecie wielkie odejście :-D
Ale tak na prawdę to wisiała...nie miała nic wspólnego z usypianiem małego, a wręcz na odwrót hehe
no ale racja...kto wie czy drugie dziecko nie bedzie oczarowane karuzelą? eh trudno trafić...
Nie no mnie przewijak uratował od skrzywienia kręgosłupa, a po cc trudno się schylić :tak: tak czy siak posłużył i służy dalej :tak: chociaż na rencie juz powinien być...

wanienkę kupiłam dużą i prostą i tego tez nie żałuję, bo Aluś od urodzenia kochał duże ilości wody :-) bez żadnych wkładek-podkładek i wszyscy zadowoleni :-)
 
reklama
Podbijam : )
Coś ktoś znalazł z bubli ?:) ja muszę sobie przypomnieć bo wiem, że coś poskupywałam :)
U Nas niepotrzebnym bublem na bank był przewijak, służył mi tylko jako stojak na prawnie do prasowania :)
hmmm ja a raczej my nie wyobrazamy sobie nie miec przewijaka....mamy taki z wanienka i sluzy do dziś...wanienka jest co prawad mała ,ale na szybka kąpiel starcza a w wiekszości Gabrysia kąpie się już w naszej ,dużej z Tatą lub we 3kę :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hahhaha ale się uśmiałam, deskorolka do wózka:-D:-D:-D:-D
z nocników się nie śmiejcie, Antos taki miał (ale w sumie i tak na niego nie siusiał bo od razu do kibelka chciał;-))
706153600

a ja nie raz już widziała deskorolkę przy wózku i na niej stojące starsze dziecko...chyba zatem to dobry wynalazek :tak:
 
a ja nie raz już widziała deskorolkę przy wózku i na niej stojące starsze dziecko...chyba zatem to dobry wynalazek :tak:

O widzisz a jednak się sprawdza:tak: hehe

Co do karuzeli i przewijaków nie zgodze się bo u nas jak najbardziej sie sprawdziły:tak: Karuzela do tej pory uspokaja Piotrusia przed snem, zawsze włączam mu te przyjemne melodyjki, chetnie ich słucha i zasypia;-)
 
A u nas przewijak dalej na łozeczku i tam przewijam Igorka mamy ten duzy 80 cm wiec starcza i spoko na noc zdejmuje bo kopie w niego....:blink:
A karuzela sie przydala ale napewno nie do zasypiania tylko do zaciekawienia chwile sie zaciekawi ale zaraz mu sie nudzi ;)
 
A u nas przewijak dalej na łozeczku i tam przewijam Igorka mamy ten duzy 80 cm wiec starcza i spoko na noc zdejmuje bo kopie w niego....:blink:
A karuzela sie przydala ale napewno nie do zasypiania tylko do zaciekawienia chwile sie zaciekawi ale zaraz mu sie nudzi ;)

ja bez przewijaka rady bym nie dala... jeszcze na przewijaku jako tako sie zachowuje ale z boku sa pampersy i inne przybory i musi cos wziac bo nie wytrzyma ana lozku jak ja przebierma to mie sie obkreca w kazda strone i nie moge jej przebrac... takze przewijak jak najbardziej potrzebny:)
 
Ja dalej przewijaka używam:tak: A czasem przydaje się gdy wietrzymy dupkę Tomeczkowi..położę go na tym na łóżku i sobie bryka:-D Tylko muszę być przy nim bo już za bardzo się wierci!

Karuzela też się sprawdziła ale jak była jeszcze kołyska..teraz nie mam jej gdzie zawiesić bo łóżeczko stoi w sypialni..a tam raczej mało siedzimy..tylko jak wygłupiamy się na łóżku!
 
U nas z bublowych rzeczy to póki co stwierdzam tylko ochraniacz na niecałe łóżeczko:no: Maciek jak się budził to głównie go zjadał albo pakował rączki i nóżki między szczebelki:-D Zawsze jakoś się tak obniżał, żeby porzuć końcówkę ochraniacza :wściekła/y: Teraz mamy na całe łóżeczko i jest wkońcu ok;-)
 
hmmm ja po głebszym zastanowieniu chyba nie zakupiłam żadnych bubli :tak:


karuzele ,ktora otrzymalismy w spadku nie podobala sie Gabrysi,ale i mnie sie nie podobala i kupilam druga...i tą jak najbardziej zainteresowanie jest do dziś..mata też jest taka sobie jak dla nas...no ,ale to tez dostalismy w spadku :tak:
 
reklama
U nas z bublowych rzeczy to póki co stwierdzam tylko ochraniacz na niecałe łóżeczko:no: Maciek jak się budził to głównie go zjadał albo pakował rączki i nóżki między szczebelki:-D Zawsze jakoś się tak obniżał, żeby porzuć końcówkę ochraniacza :wściekła/y: Teraz mamy na całe łóżeczko i jest wkońcu ok;-)
ja dlatego odrazu zwracalam na to uwage i kupilam na całe łóżeczko :tak:
 
Do góry