- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2020
- Postów
- 1
Pod koniec stycznia (10 miesięcy po porodzie) dostałam pierwszy okres. Dodam że cały czas karmię piersią. Następny był w lutym po 28 dniach, później w marcu po 31 dniach i do teraz cisza. Powinnam dostać w zeszły poniedziałek, już tydzień opóźnienia a ja troche shizuje. Ciaze raczej wykluczam, bo używamy prezerwatyw. Nie pękła nam ani sie nie zsunela, nic z tych rzeczy. Czy normalne są takie anomalia zwiazane z okresem podczas kp? Miała któraś z was tak że po porodzie miała kilka cykli i normalnie okres, a niekiedy taki przestój?