reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niie przestrzeganie postanowień sądu- odnośnie kontaktów z dzieckiem

Rozumiem, czyli jeśli w razie z jakichś względów ojciec nie przybędzie na najbliższą sprawę (muszę wziąć każdą opcję pod uwagę) to nie ma sensu bym rozszerzała swój wniosek bo i tak nie zostanie on rozpoznany, czy tak?

A jeszcze jedna rzecz- bo zastanawiam się nad tym jakie kwoty wchodzą w grę? Jakiej kwoty mogę się domagać za jedno spotkanie z dzieckiem (w miesiącu miał 2 spotkania z dzieckiem- co 2 sobotę)? Czy są jakieś kryteria?
 
reklama
Rozumiem, czyli jeśli w razie z jakichś względów ojciec nie przybędzie na najbliższą sprawę (muszę wziąć każdą opcję pod uwagę) to nie ma sensu bym rozszerzała swój wniosek bo i tak nie zostanie on rozpoznany, czy tak?
Tak.

A jeszcze jedna rzecz- bo zastanawiam się nad tym jakie kwoty wchodzą w grę? Jakiej kwoty mogę się domagać za jedno spotkanie z dzieckiem (w miesiącu miał 2 spotkania z dzieckiem- co 2 sobotę)? Czy są jakieś kryteria?
Nie ma reguły.
 
Witam, jesteśmy po sprawie.
Ojciec przyznał że rezygnuje z kontaktów. Czyli tak jak się tego spodziewałam, znam go w końcu bardzo dobrze.
Tzn. kontakty zostały zmienione, po mojej myśli. A więc uregulowane są, tak jak wspominała Pani.
Proszę jednak napisać, czy jeśli ojciec wypowiedział takie słowa to czy mimo tego można zasądzić od niego karę pieniężną?
 
Ojciec przyznał że rezygnuje z kontaktów. Czyli tak jak się tego spodziewałam, znam go w końcu bardzo dobrze.
Ma Pani zatem jasnosć. Szkoda, ze dziecko nie bedzie miało regularnych kontaktów z ojcem ale przynajmniej nie bedzie bezskutecznie wypatrywac ojca o umówionej porze.
Tzn. kontakty zostały zmienione, po mojej myśli. A więc uregulowane są, tak jak wspominała Pani.
Proszę jednak napisać, czy jeśli ojciec wypowiedział takie słowa to czy mimo tego można zasądzić od niego karę pieniężną?
Nie. Nie moze Pani teraz bowiem twierdzić, zeojciec nie stawi się. A o karach za przeszłe niestwienia nie ma mowy.
 
Nie chodzi mi o to by karać go za przeszłe niestawienia.
Miałam na myśli sytuację kiedy teraz okaże się że znów się nie zjawia w wyznaczone dni i godziny(po ten zmianie kontaktów a więc po uprawomocnieniu się postanowienia), to czy za jakiś czas złożyć wniosek o zasądzenie kwoty na moją rzecz w związku z niewywiązywaniem się z postanowienia sądowego ? Czy skoro były słowa że rezygnuje z widzeń to tego nie robić? Czy jednak jedno drugiego nie wyklucza?
 
A jeszcze najważniejsze- bo nie napisałam o tym wcześniej. Pani Ewelino, wniosku o zasądzenie kwoty na moją rzecz nie mogłam złożyć teraz na tej sprawie. Sędzia powiedziała że nie można tego połączyć na tej sprawie o zmianę kontaktów. Jeśli chcę to mogę w osobnym wniosku, osobnej sprawie. Dlatego proszę o odpowiedź tak jak pytałam wyżej...?
 
A jeszcze najważniejsze- bo nie napisałam o tym wcześniej. Pani Ewelino, wniosku o zasądzenie kwoty na moją rzecz nie mogłam złożyć teraz na tej sprawie. Sędzia powiedziała że nie można tego połączyć na tej sprawie o zmianę kontaktów. Jeśli chcę to mogę w osobnym wniosku, osobnej sprawie. Dlatego proszę o odpowiedź tak jak pytałam wyżej...?

Ale, jak pisłałam już wielokrotnie tu na forum musi być pewna kolejnosć działania:
1. sąd ustala kontakty i jednocześnie postanawia, że w razie niezastosowania się ojca do uregulowania ukarze go grzywną;
2. jak ojciec nie stawi sie to sąd rozpoznaje dlaczego i nakłada karę.
Jak Pani chce to zrobic skoro ojciec nie ma obowiązku stawiania się na wizyty u dziecka?
 
reklama
najwygodniej szanownej mamusi byłoby tak, żeby ojciec jednak jakieś widzenia miał, ALE zaznaczam ALE nie stawiał się na nich by jednak wyciągnąć od niego kasę. przecież ewidentnie o to chodzi. o wyciągnięcie kasy z eks męża. za mało szanownej mamusi alimenty.
 
Do góry