reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

niski przyrost beta hcg

Dołączył(a)
9 Lipiec 2020
Postów
1
dzień dobry , szukam porady lub podobnej sytuacji. jestem na początku 7 tygodnia ciąży, tydzień temu byłam na usg lekarz potwierdził ciaze mam zdjęcie w pęcherzyku jest zarodek . nie było niestety widać pracy serca . zlecił hcg. w poniedziałek wynik wynosił 120334,0 wczoraj 139900,0. przyrost za niski lekarz potwierdził telefonicznie że nieprawidłowy przyrost i żebym zrobiła jeszcze jutro hcg . nie ukrywam że od wczoraj jestem załamana płacze i nie mogę się uspokoić. to moja pierwsza ciąża i bardzo martwię się co teraz będzie. czy to znaczy że poronilam? mam zadzwonić do ginekologa w momencie otrzymania jutrzejszego wyniku czyli najwcześniej jutro wieczór lub sobota rano . czy jest jakaś Pani z podobnym przypadkiem ? okropnie się stresuje i nie potrafię opanować emocji nie wiem już co myśleć. pozdrawiam
 
reklama
dzień dobry , szukam porady lub podobnej sytuacji. jestem na początku 7 tygodnia ciąży, tydzień temu byłam na usg lekarz potwierdził ciaze mam zdjęcie w pęcherzyku jest zarodek . nie było niestety widać pracy serca . zlecił hcg. w poniedziałek wynik wynosił 120334,0 wczoraj 139900,0. przyrost za niski lekarz potwierdził telefonicznie że nieprawidłowy przyrost i żebym zrobiła jeszcze jutro hcg . nie ukrywam że od wczoraj jestem załamana płacze i nie mogę się uspokoić. to moja pierwsza ciąża i bardzo martwię się co teraz będzie. czy to znaczy że poronilam? mam zadzwonić do ginekologa w momencie otrzymania jutrzejszego wyniku czyli najwcześniej jutro wieczór lub sobota rano . czy jest jakaś Pani z podobnym przypadkiem ? okropnie się stresuje i nie potrafię opanować emocji nie wiem już co myśleć. pozdrawiam
Spokojnie. To nie świadczy o tym, że poroniłaś. Tylko może (a nie musi) świadczyć o tym, że zarodek się źle rozwija i jest ryzyko poronienia. Przy takich wartościach beta zwalnia i wynik może być nie miarodajny.
Zrób tą kolejną betę. Jeśli też nie będzie przyrost w normie to umów się na usg do innego lekarza za tydzień.
Koleżanka miała podobną sytuację. A okazało się, że w tych tygodniach beta wolniej rośnie. I w sumie lekarz ją tylko nastraszył. Teraz jest w 17 tygodniu ;)
Nie nastawiaj się po prostu na nic. Jeśli zaczniesz krwawić to jedź na izbę przyjęć. A jeśli nie to idź na spokojnie za jakiś czas do innego ginekologa, na kolejne usg.
Trzymam kciuki [emoji110]
 
Ja tez uważam,że beta jest tak duża, że nie będzie przyrastac o 66 % , ja bym tej ciąży nie określała i była dobrej myśli, jeśli Cię to uspokoi, ja w 4 tc ,pierwsza beta 250 po 48h zaledwie 360 ,i to był powód do zmartwień, a ciąża przebiegła książkowo i urodziłam zdrowa coreczke
 
Mam wrażenie, że przeczytałam już cały internet i z każdym kolejnym artykułem jestem coraz bardziej zestresowana.
Może Wy mi coś poradzicie ze swojego doświadczenia?

Mam bardzo nieregularne cykle, bo karmiłam piersią. 20.08 wraz z przyjściem miesiączki udało mi się odstawić córkę od piersi.
Owulacja była 6-7.09 (nie wiem dokładnie, może maksymalnie dzień później bo testy owulacyjne, ovufriend i lady comp pokazały pik owulacyjny 5 i 6 września)
Test ciążowy pozytywny wyszedł 16.08 czyli w 28dc.
Mam za sobą historie poronień niewiadomego pochodzenia dlatego zdecydowałam się pójść sprawdzić Betę I tak:
23.09 wyszło 274
25.05 wyszło 413

Czyli trochę ponad 50% wzrostu 😰

Pojechałam na usg ale nie do mojego lekarza i tam wyszło, że
endometrium 14mm
Jajnik lewy z torbielowatym cialkiem żółtym ciążowym
Duża ilość plynu w zatoce douglasa.
Strasznie się martwię, że znowu jest coś nie tak.
Biore luteinę 3x1, acard 150 na noc i od wczoraj czyli od 25.09 zastrzyki z heparyny.

Nie wiem, robić w pon i środę Betę? Bo mój lekarz mnie uspokajał i poprosil żebym Betę zrobiła dopiero w czwartek.. Ale po w czwartek 🙈 bez sensu..
Jak myślicie?
 
Mam wrażenie, że przeczytałam już cały internet i z każdym kolejnym artykułem jestem coraz bardziej zestresowana.
Może Wy mi coś poradzicie ze swojego doświadczenia?

Mam bardzo nieregularne cykle, bo karmiłam piersią. 20.08 wraz z przyjściem miesiączki udało mi się odstawić córkę od piersi.
Owulacja była 6-7.09 (nie wiem dokładnie, może maksymalnie dzień później bo testy owulacyjne, ovufriend i lady comp pokazały pik owulacyjny 5 i 6 września)
Test ciążowy pozytywny wyszedł 16.08 czyli w 28dc.
Mam za sobą historie poronień niewiadomego pochodzenia dlatego zdecydowałam się pójść sprawdzić Betę I tak:
23.09 wyszło 274
25.05 wyszło 413

Czyli trochę ponad 50% wzrostu 😰

Pojechałam na usg ale nie do mojego lekarza i tam wyszło, że
endometrium 14mm
Jajnik lewy z torbielowatym cialkiem żółtym ciążowym
Duża ilość plynu w zatoce douglasa.
Strasznie się martwię, że znowu jest coś nie tak.
Biore luteinę 3x1, acard 150 na noc i od wczoraj czyli od 25.09 zastrzyki z heparyny.

Nie wiem, robić w pon i środę Betę? Bo mój lekarz mnie uspokajał i poprosil żebym Betę zrobiła dopiero w czwartek.. Ale po w czwartek 🙈 bez sensu..
Jak myślicie?
Mysle ,ze nie ma co najgorszego zakładać, moj przyrost bety nawet 50% nie było, a miała ciaze bezproblemowa i urodziłam zdrowe dziecko , a tez bylam po 2 poronieniach ,glowa do góry
 
20. g18 1085 (nie było nic)
22 g8 1554 +57.8%
24 g8 1912 +23% (puste jajo)
26 g8. 2420 +26.6%
01g8 3877 +36.9%(ciałko żółte)
08g8 8700 +26%
11.03 idę na kontrolę wszystko albo nic...
Czy któraś z was miała podobnie?
 
reklama
Dziękuję za dobre słowo. Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz, chociaż stresuję się niesamowicie 😰
Ja tez uważam,że beta jest tak duża, że nie będzie przyrastac o 66 % , ja bym tej ciąży nie określała i była dobrej myśli, jeśli Cię to uspokoi, ja w 4 tc ,pierwsza beta 250 po 48h zaledwie 360 ,i to był powód do zmartwień, a ciąża przebiegła książkowo i urodziłam zdrowa coreczke
Fado kochana czy moglabys mi napisac jaka dalwj mialas tą betę i przy jakiej lekarz zobaczył pęcherzyk i serduszko? Moja rosnie tez wolno i juz nie mam nadziei ze bedzie dobrze😢
Moja beta słabo rosnie, ale ani sladu plamienia czy poronienia..wrecz przeciwnie mam wszystkie objawy ciąży..
9dpt- 14
13dpt- 39,90
15dpt- 57,5
17dpt- 117,87
21dpt- 258,60
23dpt- 352,30
Zarodki 2-3 dniowe, kriotransfer.
W poniedzialek 14.06 mam pierwsze usg.
 
reklama
Fado kochana czy moglabys mi napisac jaka dalwj mialas tą betę i przy jakiej lekarz zobaczył pęcherzyk i serduszko? Moja rosnie tez wolno i juz nie mam nadziei ze bedzie dobrze😢
Moja beta słabo rosnie, ale ani sladu plamienia czy poronienia..wrecz przeciwnie mam wszystkie objawy ciąży..
9dpt- 14
13dpt- 39,90
15dpt- 57,5
17dpt- 117,87
21dpt- 258,60
23dpt- 352,30
Zarodki 2-3 dniowe, kriotransfer.
W poniedzialek 14.06 mam pierwsze usg.
Ja badałam najpierw te 2 razy ,po tym byłam u lekarza ,powiedział że kiepsko to widzi bo endometrium bardzo cienkie 6mm, mialam pojawić się za 2 tyg, przed wizytą zrobiłam betę byl to prawie 6 tc i mialam 22 tysiące, u niego na wizycie 5+6 tc było serduszko, I bety juz nie badałam, ja dostałam duphaston i luteine na 1 wizycie. A ta Twoja beta to jest po terminie miesiączki??? Dobrze rozumiem?
 
Do góry