reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocne Karmienie

Mój synuś też je w nocy i to doś sporo.
Czasami próbuje go ululać jak się budzi,przytulić ,ale to nie skutkuje ,koniecznie chce cyca.Itak ciągnie jak nigdy przez dzień.
A miał już taki okres w wieku 5 miesięcy że spał całąnoc ale od 3 miesięcy budzi się na cyca po 4 lub5 razy.
Ale chyba muszę spróbować z solidną kolacją przed spaniem,może coś to da.
 
reklama
hmm? może masz racje Aletka? nie skojarzyłam pobudek Kuby z sezonem grzewczym, tyle że on budzi się w nocy na jedzenie gdzieś od grudnia, ale moze to ma jakiś sens? od urodzenia przesypiał ładnie nocki, a teraz to koszmar. Spróbuje z mocniejszym nawilżeniem powietrza, wisza pieluszki na kaloryferze, moze jeszcze powiesic na łóżeczku, spróbuje czegos i dam znać, moze się cos zmieni. Dzięki.
 
Witam!!!!
Mam w domu małego tyrana >:D!!! Tresuje i ustawia nas wszystkich od początku, nie moge dać sobie z nią rady!!!
Jest nauczona tylko na ręce, (za niedługo mi odpadną) ,a ma już 6 m-cy i je w nocy dalej co 2-3 godziny.
Jestem wykończona!!!

Karmie ją mlekiem modyfikowanym co 3 godziny, wypija 120 ml+kaszka obowiązkowo, oprócz tego obiadek i deserek w ciągu dnia..

Od początku śpi z nami w łóżku, nie grzeje w sypialni, wietrze i dalej budzi się w nocy regularnie i wypija całą flache. Próbowałam numer z herbatką, przytulaniem, wodą, ale wtedy jeszcze bardziej się denerwuje i wrzeszczy. Nie wiem już co robić!!!!!!!
 
Jest nauczona na rękach bo miała straszne kolki i lekarka kazała ją nosic bo miała przepukline pępkową i od płaczu robiła jej się jeszcze większa, a poza tym mi się często "zanosi" także sama rozumiesz!!!

Także w dzień jeszcze wytrzymam, gorzej w nocy bo się budzi co 3 godziny regularnie, problem w tym ,że więcej nie chce pić mleka zaczyna wypychać smoczek i pluje.
ach...te dzieci !!!
 
rozumiem JAs jak sie zdenerwuje to tez sie zanosi ze az sinieje
To moze mleko zmien, a zreszta ja ci chiba nie pomoge za bardzo bo ja caly czas tylko cycol!
 
I tak ci bardzo dziękuje że chciałaś mi pomóc ;)

Wczoraj nawet na spaniu jej dałam mleko z kaszką i o dziwo :o wypiła 150 ml, więc się ucieszyłam. że nareszcie prześpie noc, niestety godzina 2:00 i pobudka !!!!
 
rusałka mój Arek budzi się w nocy na dwa karmienia i też zawsze mniej więcej o tej samej porze, ale ja poprostu daje mu butelke z mlekiem modyfikowanym zagęszczanym kaszką (ok. 180-200 ml wypija) a jak skończy to dalej śpi. Też bym wolała ażeby przesypiał całą noc ale stwierdziłam że jeszcze jest mały i czasem mu te karmienia nocne nie beda potrzebne, po prostu z nich wyrosnie.
 
Kasia, ale mnie pocieszyłaś!!!!! :(
Widze, że chyba jej nie oducze od karmienia w nocy, to może mi doradz jak ją oduczyć noszenia na rękach? ;)
 
reklama
Rusałka! Koniecznie przeczytaj tą książkę, którą Sylwia podała ci w linku.
To na pewno ci pomoże! Musisz wytrwale oduczyć małą zasypiać na rękach, no i wydaje mi się też, że już czas najwyższy aby zaczęła spać w swoim łóżku.
Czym dłużej będziesz z tym zwlekać ... tym trudniej będzie zmienić te przywyczajenia.
Nie dziw się, że córeczka płacze jak ją odkładasz bez lulania na rączkach, będzie też płakała strasznie jak ją położysz samą do łóżeczka, a szczególnie jak się obudzi. Dlaczego? Najlepiej to zrozumieć na przykładzie - wyobraź sobie, że zasypiasz w przytulnym pokoiku, na swoim wygodnym łóżeczku (w jej przypadku twoje ramiona i wasze łóżko, blisko rodzice) i nagle budzisz się np. na innym łóżku, w innym miejscu. Każdy byłby zdziwiony i przerażony. No i tak jest z dzieckiem - ona nie zna innej metody zasypiania, nie wie że jest coś takiego jak jej miłe łóżeczko.
Pozostaje ci uzbroić się w cierpliwość i zacząć działać. Jak małą nakarmisz, to przytul i mile przemawiaj, a po chwili, za nim zaśnie połóż do jej łóżeczka. Jak będzie płakać, odczekaj chwilę i znowu powtórz całą operację, pewnie będziesz tak musiała zrobić wiele razy, zajmie ci to większą część nocy. Potem możesz też starać się nie brać na rączki, tylko głaskać po główce, może dawaj smoczka.
To pewnie potrwa kilka dni, będzie ciężko, ale warto! Oczywiście to teoria, a praktyka jest trudniejsza i życzę powodzenia, no i oczywiście przeczytaj tą książkę, albo chociaż tematy o tym, bo ja to mocno uprościłam, aby tu się nie rozpisywać i nie wymądrzać ;)
POwodzenia!
 
Do góry