reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocne Karmienie

Ja na wieczór daję mojej niuni mleczko z kaszką ryżową i przesypia noc.Kiedyś też budziła się do picia i dawałam jej pierś ale potem jak już miała 8 -9 miesięcy uznałam że już starczy tego nocnego picia i podobnie jak AgaMP :przytulałam ją do siebie coś pośpiewałam czasem to trwało dłużej czasem krócej i jak trochę się uspokajała to odkładałam ją do łóżeczka.
Trzeba troszkę konsekwencji i stanowczości a napewno się uda. ;)
 
reklama
Witam.
Miałam ten sam problem z Kubą.
Odkąd przeszłam na butelkę, budził się do 4 razy w nocy na karmienie.
Pediatra doradziła mi zmiany w karmieniu: tzn. butelka rano, popołudniu i na wieczór, a w nocy jak się obudzi to kazała podać kleik ryżowy (płynny w butelce).
Co się okazało - rzeczywiście Kuba przestał się tak często budzić.
Teraz daję mu butle o 19-tej, przesypia z reguły do 3, 4-tej (daje 100ml kleiku ryżowego lub kaszki bananowej) i następnie budzi się około 6-tej na buteleczkę Bebilonu Pepti.
Znowu zasypiamy i śpimy do 8-mej.
Myślę, że to była dobra rada skoro się sprawdza.
Chętnie przyjmę inne uwagi.
Pozdrawiam
 
wiesz co Monia? jak mój Hubuś miał 7 miesięcy, lekarka zwróciła mi uwagę, że nie powinien juz jeść w nocy. Nie bardzo wiedziałam jak zacząć, ale poszło genialnie...

Przed kąpielą podałam mu 150ml mleczka + kaszka + cały słoiczek owoców. Opędzlował wszystko. Była kupka.

Po kapieli jak juz przysypiał, dostał butle z kaszką. Około 3 nad ranem, coś zamarudził, więc włożyłam mu do dzióbka smoczek i pogłaskałam po główce. Zasął elegancko.

Od tamtej pory przesypia całą noc. Przez ostatni miesiąc śpi mi pięknie 12 godzin. Z tym, że ja mu zawsze wieczorkiem podaje owoce - w różnej formie, ale najczęsciej wybieram powyższą. Plus mleczko z kaszką przed snem.

Spróbuj.
Powodzenia.
 
dziewczyny probowalam wszystkich sposobow ale on poprostu jest glodny i zadne oszustwo nie wchodzi w gre. przed zasnieciem wyciaga 300 ml kaszki to jeto po 20 pozniej po polnocy jeszcze 200 mleka z kleikiem ryzowym no i czasem na tym koniec a czasem jeszcze je okolo 5 mleko a jak mu nie daje mleka to pije co godz herbatke wiec i tak ze spania nici. przytulanie i smoczek odpada bo poprostu sei denerwuje. ale zprobuje jeszcze z ta woda mineralna moze jakos sie uda.
 
Witam!
Mój Kuba ma to samo! Tyle że on jednorazowo nie zje wiecej niż 130ml, w dzień dla niego mleko mogłoby nie istnieć, zjada obiadki deserki, owoce, mleko blee moze w sumie przez cały dzień zje około 300ml i to wszystko. Za to w nocy koszmar :( najpierw nie chce zasnąć choć jak do tej pory pięknie zasypiał sam w łóżeczku, od miesiąca jest koszmar, wrzaski i płacze. Potem potrafi budzic się do jedzenia co 2 godziny i nic nie pomaga. Musi dostać jeść. Dawałam już kaszki na noc i w nocy i nic, po prostu musi zjeść i koniec.
 
IwonaKD! Może teraz twój maluszek przechodzi przez okres intensywnego rozwoju i dużo energii traci w dzień na zabawę i dlatego tyle je. A jeżeli chodzi o wagę to wszytsko ok?
 
Mój Michaś też musi sobie podjadać w nocy(a skończył już 8 m-cy), i to nieraz nawet 4 razy!!!Karmię jeszcze piersią, więc nie mam problemu z przygotowaniem mleczka, ale to i tak jest męczące, bo do pracy idę niewyspana.
I potem cały dzień nie mam na nic ochoty, myślę kiedy tylko położę się spać.
Ale ten problem pojawił się odkąd poszlam do pracy (wcześniej przesypiał mi prawie całą noc  (od ok. 21 do 5-6 rano), więc  to co w dzień Małemu brakuje- odrabia chyba w nocy.
W dzień - nie ma siły, która zmusiłaby go do wypicia mleka z butelki (chyba że w postaci kaszki podowanego łyżeczką), ale jak tylko uśnie albo usypia wieczorem- potrafi wypić z 2 piersi naraz!!! i potem jeszcze kilka razy.
Próbowałam wodę - i troche pomagało - może jak byłabym konsekwentna to by się oduczył nocnego jedzenia. Ale żeby w pracy nie chodzic za często ściągac pokarm - karmię go w nocy, to rano mam mniej mleka i i więcej czasu na pracę!
Ten pomysł z wodą  (Aga MP) jest ok. Można spróbować!Pozdrawiam
 
To, że dziecko budzi się w nocy niekoniecznie oznacza głód (choć oczywiście i tak bywa) - budzenie się jest naturalne, wszystkie dzieci i dorośli to mają, tylko że dorośli umieją zasnąć i nawet nie są często świadomi tych wybudzeń, a dzieci sztuki zasypiania muszą się dopiero nauczyć. I przy okazji może się zdarzyć, że uczy się zasypiania poprzez ssanie piersi czy butelki. I denerwuje się, kiedy mu się tego odmawia, nie ze względu na głód, tylko na przyzwyczajenie. Czasem nawet jest to błędne koło, bo dziecko budzi się właśnie z przejedzenia (przeciążony żołądek, ruchy jelit, gazy) je, zasypia, i znów za chwilę się budzi. Jeśli dzieco ma ponad pół roku, je ładnie w dzień i dobrze przybiera, to warto spróbować odzwyczaić je od nocnego jedzenia, a przynajmniej od częstego nocnego jedzenia. Ja w pewnym momencie przestałam podawać pierś w nocy (tzn. podaję około 24-1 a potem dopiero 5-6, i przymierzam się do tego, żeby zlikwidować to karmienie o świcie, bo też wydaje mi się już tylko przyzwyczajeniem) i po kilku dniach marudzenia, budzenia, płaczów synek się przyzwyczaił. Nie znaczy to, że przestał się budzić, bo to jeszcze inna sprawa... Czasem śpi ładnie, czasem się budzi z różnych powodów (czasem nieodgadnionych), ale bez problemu zasypia dość szybko jak się go przytuli, zamruczy kołysankę...Zdarzyło mi się parę razy podać mu pierś, bo myślałam że jest spragniony albo głodny, ale to nie wpływało kompletnie na ilość pobudek.
 
Nie wyobrażam sobie dac mojemu Hubciowi w czasie jego nocnych pobudek wody czy czegokolwiek oprócz piersi. Próbowałam z herbatkami  soczkami, ale za kazdym razem kończyło się to płaczem. Wieeelkim żalem, co ja mu wciskam jak on chce cycusia!! Chciałabym zakończyc moje karmienie piersią, ale wiem że będzie to bardzo trudne... On świata poza cycusiem niewidzi. Słyszłam juz o różnych sposobach, ale on nie chce  sztucznego mleka - pluje i płacze. Może muszę spróbowac jakieś inne, tylko jakie? Bebiko i Nan odpada, bo ich właśnie nie cierpi. Najgorsze jest to że karmię tylko jedną piersią, bo druga po bolesnych okaleczeniach przestała produkowac mleko. Nie zbiera mi się w niej pokarm, karmię tylko tą jedną a produkuje ona tyle mleka co dwie!! Z racji tej że tylko w 1 zbiera się pokarm, jest ona większa od drugiej. Widac to przez bluzkę, zbliża się lato i niechcę wygladac jak sierota z dwiema nierównymi piersiami. Dlatego chciałabym przejśc na mleko sztuczne...
tylko jakie?
 
reklama
Monia postaraj sie go jednak oduczyc stopniowo! to moze byc dlugi proces np.miesiac ale sproboj
bo potem on sie do tego przyzwyczai jedzenia czy dopajania w nocy i bedziesz miala jak moja kolezanka ze do 3-ego roczku musiala wstawac i podawac corce picie!!!

u nas bylo ok,cale nocki spala ale odkad zaczela sie jazda z ząbkami budzi sie na jesc i koniec,ale to jest spowodowane tym ze w dzien je o polowe mniej....

pozdrawiam i zycze powodzenia
 
Do góry