nocne karmienie

[wampi]

Mi się trafiły dzieciaczki, które w nocy dość szybko przestały jeść mleczko. Córa od początku była na mm Nan, nocne karmienie odeszło w 2 miesiącu życia. Synek przez pierwsze dwa miesiące był na piersi i jadł jak w zegarku co 3h, jak przeszedł na mm babydream przestał jeść w nocy pod koniec 3 miesiąca życia. Dzieciaczki robiły sobie przerwę od 22 do 6.

Ale nie masz co się martwić, twoja córcia ma jeszcze czas na zgubienie nocnego posiłku, więc na siłę jej nie odzwyczajaj, możesz na próbę podać jej w nocy herbatkę, jednak jeśli mimo tego nie wytrzyma do rana bez mleczka, to znaczy że nocne karmienie jest jej potrzebne.

 

[adolfina]

moja mała od 2 miesiąca przesypiala od 22 do 7rano bylam przeszczęsliwa. kiedys ktos mi powiezial ze z dziecmi to ciagle wszystko sie zmienia i nie ma pewnych stałych hehe i tak sie stalo po 4 miesiacu mala zaczela budzic sie w nocy, fakt ze kladziemy ją o 19 i budzi sie o 7 ale w nocy raz a czasem 2 razy potrafi sie obudzic na jedzonko (np o 22 i o 4) i co gorsza wciaga całą butle. nie pomagaja kaszki i kleiki. czasem zastanawiam sieczy to napewno głód ale herbatki nie pomagaja wiec pewnie zwiekszylo sie zapotrzebowanie na jedzonko. no cóz dziecko to nie zaprogramowany robocik :-) mam nadzieje ze z czasem wyrośnie , bo fajnie bylo przesypiac nocki ale teraz jest fajnie bo od 19 mamy wolne wieczory hm....

 

[duszek*]

Moja córcia dopiero teraz przestaje jeść w nocy ( zdarz się że obudzi się ok 3 w nocy i zjada tylko 70-80 ml mleka ale je mm takie na dobranoc , czasem wystarczy tylko troszkę herbatki koperkowej lub wody bo pić się chce ) .

 

[sil_89]

Hej,

do 3misiąca moja Córka budziła się tylko raz na nocne karmienie tak też długo karmiłam piersią. Od 3-6m był Hipp i przesypiała całą noc od 19 do 6-9h od 6m je "normalnie" a mleko pod postacią budyniu i to na krowim mleku, na noc dostaje butelkę kaszki z Bobovity na wodzie (troszkę więcej niż 250ml) i to jej wystarcza jak się obudzi dostaje znów butle kaszki z godz później kanapkę i herbatkę i idzie spać dalej

Tyle ile dzieci tyle teorii

ps. gdy moja córka raz "zażądała" drugiej butelki na noc i ją dostała to całą nockę miałyśmy z głowy, następnego dnia mama (wychowała 3córki ) mnie uświadomiła, że nikt nie powinien się objadać na noc jak dzieci tak i dorośli, przyzwalając na kolejną butelkę można (ale nie zawsze) zaszkodzić i "rozepchnąć" dziecku żołądek i wtedy już potrzebuje więcej...