reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocne zycie dzieciaczków

No właśnie, czy Wasze dzieci śpią już na poduszkach? Mój w zasadzie jeszcze na płasko. W zasadzie, bo ma taką "poduszkę" wysokości może 1cm, także w zasadzie na płask.
Ja się wcale nie wysypiam i dlatego w dzien czasem kładę się z małym. beze mnie spałby około 40 minut a tak wczoraj przespaliśmy razem prawie dwie. Kiedyś nie do pomyślenia, ale teraz jak zarywam nocki przez ciągłe pobudki to umiem zasnąć w dzień.
Kuba nie dałby rady bez jednej drzemki. On za wcześnie wstaje 5,30, czasem 6.
 
reklama
Cynamonko Zuzia tez ma taka cieniutka poduszeczke w łóżeczku, a jak ja zabieram do nas łóżja to śpi pomiedzy naszymi poduszkami na materacu na płasko tak woli bo jak ja chce wyżej położyć to sie zsuwa sama na płasko:tak:ale niby najważniejsze trzy pierwsze miesiace na płasko, my tą płaską podusie dalismy po 6 miesiącach i tak do tej pory:tak:a ostatnio nie moge narzekac na jej spanie, po tej zmianie czasu super śpi od 20-21 do 7-8 rano jedyny mankament to przenosiny do nas do wyrka ok 2 ale nie mam siły ja tego oduczać
 
Ja od jakiegoś czasu się wysypiam, bo już pisałam, że nawet jak Oliwka w nocy wstawała to zajmował sie nią mój małż :-). A teraz to Oliwka zasypia różnie - o 21 lub o 22, a wstaje o 8 lub 9 rano, bez pobudek.
Jedyny problem jest taki że śpi z nami, ale ja póki co nie mam siły jej tego oduczać, poczekam jeszcze trochę ;-). Poza tym fajnie tak rano jak już J. pójdzie do pracy - a Oliwka przesuwa się w moją stronę i się przytula. Albo łapie moją dłoń i ją zaciska i tak śpimy sobie :tak:
A co do poduszki to Oliwka długo spała na płasko, a teraz jak śpi z nami to śpi na poduszce, ale na brzuchu, bo ona w ogóle to takie pozy potrafi w nocy przyjąć, że ja już nie wiem, ale zasypia na brzuchu, czasem cała się na tą poduszkę kładzie :-D
 
Lilia śpi na poduszce od dluższego czasu...jak ją kładlam na plasko to za często się budzila w nocy...teraz jak ja nic nie boli albo nie ma nerwa to się nie budzi...
 
tak sobie czytam i smiac mi sie chce bo myslalam ze to tylko u nas wedrowki do naszego lozka Marty:-D, takze spi cala noc ale troche u siebie troche u nas i spi juz na takiej nie za grubej poduszcze jak skonczyla rok :-), i tez nie mam ochoty narazie jej oduczac spania z nami bo to takie slodkie jak takie malenstwo sie tuli:tak:
 
Karl śpi z nami i też nie mam serca go ouczać bo tak lubie jaks ię wtukla we mnie...No mojemu lubemu to nie przeszkadza:rofl2:Więc niech jeszcze troche pośpi z nami...
 
Nasza Zuzka wtula sie tylko jak cos jej sie przysni albo jak jest chora:tak: a normalnie to jesteśmy skopani porospychani na końce łóżka, a ja sie śmieje że mój M to już śpi w tylko w połowie na łóżku a w połowie na stoliku nocnym:-D kręciołek z niej niesamowity ale i tak ją kochamy:-):tak: no i pobudki są fajne jak sie nachyla i cichutko mówi mama:-):tak:
 
Oj, u nas na szczęście Ola całą noc śpi w łóżeczku i nie ma jak sie do nas dostać sama. Ciężko we czwórkę spać :-p, wystarczy że Wiktorek robi co noc wycieczki do naszego łóżka, ale nad ranem i tak musze Olę brać do nas, bo się domaga :sorry2:. Co to będzie jak i Ola wspólnie z bratem będzie do nas wędrować :baffled: Zgadzam się że to takie słodkie, ale czasem człowiek sie chce wyspać...
 
reklama
Nasza Zuzka wtula sie tylko jak cos jej sie przysni albo jak jest chora:tak: a normalnie to jesteśmy skopani porospychani na końce łóżka, a ja sie śmieje że mój M to już śpi w tylko w połowie na łóżku a w połowie na stoliku nocnym:-D

u nas to samo, tylko że moj mąż śpi na ścianie, czasami jak się budze w nocy i patrze na niego a on takiego glonojada ze ścianą robi że aż mi go szkoda....:rofl2:. ale ja wolę jak Lilka śpi w swoim łóżeczku, co prawda lóżko jest w naszym pokoju na wyciągnięcie ręki.../ale ja i tak miałam już pelno siniakow swojego czasu więc wolę z dala Lile trzymać od siebie...hehehe
 
Do góry