F
fogia
Gość
I ja się w końcu zawzięłam na naukę nocnikowania. Wygląda to w ten sposób, że wieczorami i w weekendy Fifi chodzi bez pieluszki. Wiem, że to za mało ale nadal nie mam współpracy z nianką w tej kwestii. Jak na razie efektów nie ma żadnych. Siedzi na tym nocniku nawet pół godziny, tylko wstanie i już nalane w majtki. 





. NA nocnik nie chce usiąśc, jak lata bez pampka to leje w gacie co 15 minut i to nie jest taki mały sik tylko kałuza taka ze az pantofle mokre

. A dzisiaj rano mega nasrane
.