reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Noworodkowe perypetie

Fioleczka,
Viburcol znam ale nigdy nie był mi polecany jako czopki uspokajające... Przy infekcjach lekkich go braliśmy.

Cinamona,
Czyli zeby sie nie przejmować tylko przeczekać? Dobrze im mowić, nie musza go nosić...
Ale tyle dobrego, ze nic niepokojącego nie zauważył.
 
reklama
Nam polecali między innymi żeby mały się uspokoił, pomagały ale właśnie nie pamiętam czy podawalismy mu po 3 miesiącu czy wcześniej.

Masakra z tymi gazami i kupami. Moja ma luźne stolce a tyle musi się namęczyć żeby zrobić... No ale co zrobić, na tyle ile możemy to pomagamy a czas szybko leci, u nas jutro już miesiąc...
 
Ojej Blerka teraz widać że dobry pediatra to skarb ! Mi też w szpitalu kazali dokarmiać mm i tak się teraz przestawiliśmy że nie umiem z tego zrezygnować. W efekcie karmienie trwa min godzinę, bo najpierw je z obu piersi a potem jeszcze butelka :( Dałam biogaie i od tego czasu po każdym karmieniu kupa była <jupi>. Nie zmienia to faktu, że Bąbel dalej nie w sosie, aż się boję dzisiejszej nocki :/
 
Cina - my też mamy przeczekać... no albo przepajać albo w ogóle przestać karmić. Ja już nie mam siły.

Najgorsze, że Młody śpi po 15 minut i się wybudza... jest nieprzytomny a nie może odpłynąć.

Wieczorem będę dzwonić do doradcy laktacyjnego. Może coś doradzi.
 
Blerka ja w poniedzialek ide to tego osteopaty. On pomaga na kolki, gazy, refluks i wiele innych rzeczy.
Dam znac czy czuje poprawe. Ale pewnie potrzeba bedzie ze 2-3 sesje zeby byl jakis efekt.

A moja pediatra mowi ze mam nie karmic czesciej niz co 2 godz[emoji12] a jak chce jesc czesciej to dac wode albo rumianek [emoji12] nie wiem skad oni takie rzeczy wymyslaja.
 
Cinamona a ja mam nawet w wypisie że szpitala napisane karmienie na żądanie a położna laktacyjna mówiła nam ze dziecko samo wie kiedy i ile chce jeść jedynie w nocy wybudzać żeby przerwy nie było większej niż 4h bo to też na laktacje i ewentualne zastoje wpływa.
 
Lucalew co innego polozna laktacyjna, ktora sie w tym specjalizuje a co innego pediatra, ktory sie specjalizuje w chorobach dzieciecych a nie w zywieniu. Ja na uwagi pediatrow co do zywienia nie zwracam wogole uwagi. Jednym uchem wpada drugim wypada[emoji12]
Naprawde male jest pediatrow ktorzy sa calkowicie za kp. Przynajmniej tutaj w es
 
Blerka o Boże co za pdzychodnia .. Ja bym tam juz nie wróciła raczej..
Lucalew u mnie tez od mm sie zaczęło, a to głownie dlatego ze mały nie leżał ze mną na sali tylko na noworodkowym cały czas przez te jego problemy.. Ja działałam laktatorem ale zaczęło sie pomału po strzykawce, potem dwie potem cztery i wkoncu chyba dopiero w 3-4dobie produkcja ruszyła.. Wiec ciagle mm było u niego, bo mimo ze mleko donosiłam to albo miał większego gloda albo cos, i mojego brakło wiec mm.. Odkad jesteśmy w domu jesteśmy tylko na cycu.. Tez potrzebuje czasem nakładki bo jakos brodawka sie dziwna robi zwłaszcza z prawej strony.. Ale zalezy bo raz chwyci i je a raz ma bunta..

Ale wam dzieciaczki przybierają :) ja mam pediatrę za 5-6h i mam nadzieje ze mały cos ruszył a jak nie to jej powiem zeby dała nam czas do przyszłego tygodnia, w szpitalu dajcie spokoj tym mm dostawał czasem, był biedny w stresie i tem antybiotyk.. Teraz widze ze go puściło juz całkiem bo i sika wiecej to moze juz ruszy swoim tempem.. Po za tym je a nie "nie je".. Mam nadzieje ze sie dogadam i zobacze co bedzie dam znać..

Cinamona no wlasnie skąd oni to wymyślają.. Najgorzej ze niektore kobiety jak nie wiedza to słuchają i robia wszystko co ci niektórzy lekarze gadają a co mnie koniecznie pomaga..
 
reklama
No niestety duzo kobiet ufa lekarzom w 100%
Te przyrosty wagi..to takie wkladanie dziecka w tabelke.. kazdy jest iny i jedno dziecko bedzie grubaskiem a drugie sczuplaczkiem.. wazne ze przyrosty sa.
Kiedys dawno temu nikt nie wazyl dzieci ...
Dla tego jak czytam ze lekarz kaze dokarmiac dopajac dziecko to smiac mi sie chce.
Wiecie ze lekarze sa szkoleni jesci chodzi o mm.. bo producenci robia szkolenia...konferencje.. a nikt nie robi konferencji nt karmienia piersia... bo za duze koszta a zysku finansowego zadnego.

W uk trohe inaczej do kp podchodza.
Teraz kazdrj kp mamie wysylaja osobe z poradni laktacyjnej. Wszedzie w przychodniach wisza plakaty o kp .. a w polsce na odwrpt.. w przyhodniach plakat bebilonu jest normalny..
 
Do góry