Wiecie co... ja też do dziś byłam za tym, że na nocniczek dopiero jak maluszek zacznie chodzić i będzie bardziej komunikatywny, ale... Jesteśmy w szpitalu od zeszłego tygodnia z Wojtusiem i jego mamusią, Wojtuś ma 4 latka, dziewczyna ma jeszcze 6-cio letniego synka i dziś tak jeszcze z jedną mamusią (mamą Julki, tej rówieśnicy Filipka) gadałyśmy o pieluchach i jakoś tak przeszło na nocniczek i z ciekawości zapytałam jak to było u niej, bo mówię, że dla mnie takie 8-mio miesięczne dziecko jest jeszcze za małe na nocnik. I ona mówi, że ona swoich przyzwyczajała do nocnika już od około pół roku, jak siedzieli, sadzała na nocniku, zabawiał troszkę i jak coś zrobili - chwaliła. I mówiła, że bardzo szybko już chodzili potem bez pieluch, szybko tzn. mówiła, że już jak mieli po dwa latka to w ogóle pieluch nie używała. I to mnie zastanowiło... może spróbuję go powolutku przyzwyczajać, ale to za jakiś czas, jak siusiaczek się wygoi.