reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy etap w życiu naszej pociechy ....czyli sadzanie na nocniczek:):)

mój ślubny stwierdził, ze nocnik w tym wieku to wielka przesada, bo młody jeszcze nie chodzi... ja na to, ze przeciez na nocniku sie siedzi... ale i tak poczekamy jeszcze trochę, może do wiosny...

frotka, moja teściowa kupowala młodemu rożowe ubranka jak był malutki... ale sie wyleczyła
 
reklama
Wiecie co... ja też do dziś byłam za tym, że na nocniczek dopiero jak maluszek zacznie chodzić i będzie bardziej komunikatywny, ale... Jesteśmy w szpitalu od zeszłego tygodnia z Wojtusiem i jego mamusią, Wojtuś ma 4 latka, dziewczyna ma jeszcze 6-cio letniego synka i dziś tak jeszcze z jedną mamusią (mamą Julki, tej rówieśnicy Filipka) gadałyśmy o pieluchach i jakoś tak przeszło na nocniczek i z ciekawości zapytałam jak to było u niej, bo mówię, że dla mnie takie 8-mio miesięczne dziecko jest jeszcze za małe na nocnik. I ona mówi, że ona swoich przyzwyczajała do nocnika już od około pół roku, jak siedzieli, sadzała na nocniku, zabawiał troszkę i jak coś zrobili - chwaliła. I mówiła, że bardzo szybko już chodzili potem bez pieluch, szybko tzn. mówiła, że już jak mieli po dwa latka to w ogóle pieluch nie używała. I to mnie zastanowiło... może spróbuję go powolutku przyzwyczajać, ale to za jakiś czas, jak siusiaczek się wygoi.
 
catherinka ja już wczesniej pisałam że sadzam Mateusza na nocniczek. I za każdym razem jest niespodzianka. Wtedy biję mu brawo i chwalę a On się bardzo cieszy. Oczywiście nie siedzi na nim po pół godziny ale po kilka minut (ok.5) i jak coś zrobi to chce wstawać tak jakby dawał mi znak: Mamo juuuuż zrobiłem:-D
 
Catherinka - ja też myślałam, że jeszcze za wcześnie i też ostatnio rozmawiałam ze znajomną. Trójka jej dzieci siadała na nocniczku od około pół roczku. Kiedy skończyły rok załatwiały się już tylko na nocnik! Ja Jasia próbowałam sadzać, ale jeszcze nigdy nie udało mu się nic zrobić :)
 
Mój Piotrek przyzawyczajony jest do nocniczka odkąd siedzi samodzielnie...

nadal robi w pieluchy... :(

i to nie tak ze nie chce usiąść - jak go zaprowadze do toalety to zrobi siusiu ( na stojąco lb na nakładce) do nocnika lub tronu też zrobi... ale nie woła :(

kupki nie zrobi :( ani do nocnika, ani do tronu, ani do toalety (nawety tekj małej przedszkolnej)
przychodzi z kupą w majtkach lub pieluszcze i mówi zrobiłem :(
 
kiedys sadzalam emi jak zaczynala stekac teraz zawsze ja sadzam rano jak wstanie i po popoludniowej drzemce i zawsze cos zostawia w nockniku juz nie pamietam kiedy przebierałam pieluche z kupa
mam nadzieje ze jej tak zosatnie:tak:
 
Emi suuuper :-) ale z Ciebie duza dziewczynka :-)

ja caly czas bylam za tym ze to jednak za wczesnie .....
ale jak tak czytam o waszych doswiadczeniach nocniczkowych ;-) to chyba zmienie zdanie i kupie Selince nocniczek

a czy ktos moze mi poradzic jaki nocniczek powinnam kupic , na co zwrocic uwage :confused:
 
miło czytać o postępach marcowych dzieciaczków, ja jednak narazie się wstrzymuję,uważam,że nie ma sensu sadzanie na nocnik teraz, kiedy dziecko nie potrafi komunikować jeszcze fizjologicznych potrzeb, ani nic z tego całego sadzania nie rozumie..
nie krytykuję jednak mam, które postępują inaczej
 
reklama
miło czytać o postępach marcowych dzieciaczków, ja jednak narazie się wstrzymuję,uważam,że nie ma sensu sadzanie na nocnik teraz, kiedy dziecko nie potrafi komunikować jeszcze fizjologicznych potrzeb, ani nic z tego całego sadzania nie rozumie..
nie krytykuję jednak mam, które postępują inaczej

Jestem dokładnie tego samego zdania i u nas nadal nocniczka nie ma.
 
Do góry