reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Objawy ciążowe

Ale to nie jest żaden wskaźnik. Mnie wogule nie bolą i to miało by znaczyć że będzie coś nie tak?
W sumie żaden objaw nie jest wyznacznikiem. Znam osoby, które dowiedziały się o ciąży bardzo późno tylko dlatego, że zaniepokoił je brak okresu (a myślały że to przez odstawienie tabletek). Moja bliska koleżanka była w 11 tygodniu, a kiedy zrobiła test to była w ciężkim szoku. Nie ma co się niepokoić brakiem objawów albo ich nagłym ustaniem, bo znamy i pozytywne i negatywne scenariusze, ot, kwestia mocno losowa i nie można się źle nastawiać. W ciąży nie powinnyśmy myśleć defetystycznie, po co nam ten stres.
 
reklama
W sumie żaden objaw nie jest wyznacznikiem. Znam osoby, które dowiedziały się o ciąży bardzo późno tylko dlatego, że zaniepokoił je brak okresu (a myślały że to przez odstawienie tabletek). Moja bliska koleżanka była w 11 tygodniu, a kiedy zrobiła test to była w ciężkim szoku. Nie ma co się niepokoić brakiem objawów albo ich nagłym ustaniem, bo znamy i pozytywne i negatywne scenariusze, ot, kwestia mocno losowa i nie można się źle nastawiać. W ciąży nie powinnyśmy myśleć defetystycznie, po co nam ten stres.
Dziękuję za wiadomość. Od razu lepiej mi się zrobiło. Ja nie mam objawów jedynie brak miesiączki częste siusiu no i czasami pobolewanie podbrzusza ale to nie dziennie[emoji4]
 
Ale chodzi o to ze wczesniej mialam objawy ktore zanikly...minely....o dlatego poszlam do gin..ktory zadal mi te pytanie
A już rozumiem. Ale nie ukrywam trochę się przestraszyłam bo już straciłam 4 ciąże (w tamtych kompletnie żadnych objawów nie miałam) normlanie krwawiłam jedynie w 4 no i teraz mi się okres zatrzymał.
 
Dziękuję za wiadomość. Od razu lepiej mi się zrobiło. Ja nie mam objawów jedynie brak miesiączki częste siusiu no i czasami pobolewanie podbrzusza ale to nie dziennie[emoji4]
A no właśnie mojej koleżance nie było absolutnie nic, dodatkowo ciąża była kompletnym zaskoczeniem bo termin wyszedł na wrzesień a na sierpień 2019 zaplanowane wesele, kiecka do przeróbki, takie takie. Sama miewałam z objawami bardzo różnie, nie miałam klasycznych porannych mdłości (za to mdliło mnie w nocy), nie miałam żadnych żywieniowych zachcianek, przypadki wymiotowania mogłabym policzyć na palcach. A do tego jak któregoś dnia przestałam mieć objawy, to tak to trwa do tej pory, cycki już dawno mi zmalały i przestały boleć i gdyby nie wygląd brodawek, nikt by nie nazwał ich cyckami w ciąży 🙈
 
A no właśnie mojej koleżance nie było absolutnie nic, dodatkowo ciąża była kompletnym zaskoczeniem bo termin wyszedł na wrzesień a na sierpień 2019 zaplanowane wesele, kiecka do przeróbki, takie takie. Sama miewałam z objawami bardzo różnie, nie miałam klasycznych porannych mdłości (za to mdliło mnie w nocy), nie miałam żadnych żywieniowych zachcianek, przypadki wymiotowania mogłabym policzyć na palcach. A do tego jak któregoś dnia przestałam mieć objawy, to tak to trwa do tej pory, cycki już dawno mi zmalały i przestały boleć i gdyby nie wygląd brodawek, nikt by nie nazwał ich cyckami w ciąży [emoji85]
O kurcze to koleżanka miała wszystko na wariackich papierach.

Mnie właśnie gin pytał jak mama i siostra przechodziła i mówię że mama przez 7 ciąż nie miała żadnych objawów plus brak okresu i rosnącego brzuszka i siostra tak samo to mi od powoedzial, że mam się nie martwić bo najprawdopodobniej mogę tak samo bez objawowo przejść ciąże. Ale mimo wszystko czasami strach panika jest po tym co przeszłam.
 
Piersi nie sa żadnym wyznacznikiem , mnie nie bolało, może jak scisnelam, do końca ciąży nawet nie urosły, jedyne co to że nie miałam pokarmu, ale czy to przez to nie wiem ,bo koleżanka miała obolale, stanik i większe musiała kupować, spać nie mogła bo tak bolały, i karmiła jeszcze krócej niż ja
 
Piersi nie sa żadnym wyznacznikiem , mnie nie bolało, może jak scisnelam, do końca ciąży nawet nie urosły, jedyne co to że nie miałam pokarmu, ale czy to przez to nie wiem ,bo koleżanka miała obolale, stanik i większe musiała kupować, spać nie mogła bo tak bolały, i karmiła jeszcze krócej niż ja
Pozytywna wiadomość. Dziękuję [emoji4]
 
reklama
Hej kobietki. Mam 24 lata. Od grudnia staramy sie o dziecko. Moje cykle sa zawsze 28 dni. Jak w zegarku co miesiac. 11 kwietnia mialam owulacje. Mielismy stosunek co mniej wiecej co 2 dzien.. 10 kwietnia kiedy poczulam lekki bol lewego jajnika znow sie kochalismy.
Prakrycznie od kilku dni mam naprawde powiekszone piersi.. bola raz mniej raz wiecej. Czuje lekki bol podbrzusza. Bardzk czesto lewego jajnika. Dzis wyczytalam ze po zaplodnieniu wargi sromowe zmieniaja kolor na bardziej siny. I szczerze nigdy nie zwracalam usati na ich kolor. Ale patrzac na nie dzisiaj... sa naprawde sine.
I do tego wszystkiego czuje sie naprawde zmeczona. I od 2 dni nie moge spac w nocy.
Oczywiscie poczekam do 25 kwietnia.. termin miesiaczki. Ale naprawde mam nadzieje ze sie udalo.
Zdaje sobie sprawe ze moga byc to tylko moje urojenia.
Jak myslicie?
PS. Moje piersi sa naprawde wielkie
Pozdrawiam serdecznie ;)
 
Do góry